"Jeśli embrion kurzy korzysta z większej ochrony życia niż ludzki, wiadomo, że znaleźliśmy się w najlepszej Europie wszystkich czasów" - napisał w środę na Twitterze Engels.
Odniósł się w ten sposób do przyjętej 20 maja przez Bundestag ustawy zakazującej od 1 stycznia 2022 r. zabijania nowo narodzonych kurcząt. W przemyśle hodowlanym jest to powszechna praktyka dotykająca męskie pisklęta, które nie będą znosić jaj, a ich hodowla na mięso byłaby nieopłacalna. Na stronie niemieckiego rządu federalnego czytamy, że co roku zabijanych jest ok. 45 mln dopiero co wyklutych piskląt kurcząt.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Według ustawy, od 2024 r. zakazane będzie również zabijanie embrionów kurzych po 6. dniu inkubacji. Obecny stanu wiedzy naukowej pokazuje, że zarodki kurczaków nie są w stanie odczuwać cierpienia przed siódmym dniem inkubacji, a po tym czasie nie można wykluczyć odczuwania przez nie bólu - brzmi przedstawione na rządowych stronach uzasadnienie prawa.
Praktycznym rozwiązaniem ustawowego zakazu ma być badanie jaj przed wykluciem, które pozwoliłoby określić płeć kurcząt i w konsekwencji usuwać męskie embriony przed wykluciem się, a później przed zapisaną w prawie granicą.
Reklama
Aborcja nie jest w Niemczech karalna, jeżeli zabieg zostanie przeprowadzony w przeciągu pierwszych dwunastu tygodni ciąży. Warunkiem jej dokonania jest przedstawienie przez kobietę zaświadczenia o odbyciu konsultacji w poradni, której zadaniem jest zachęcenie kobiety do kontynuowania ciąży. Aborcja jest również dopuszczalna w wypadku gwałtu, zagrożenia życia lub zdrowia matki i ciężkich wad płodu.
Engels jest wykładowcą Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego i analitykiem Instytutu Zachodniego w Poznaniu. (PAP)
adj/ tebe/