Reklama

Z "Dzienniczka" św. s. Faustyny Kowalskiej (8)

"Teraz jest czas miłosierdzia"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pod koniec nowicjatu spowiednik powiedział mi te słowa: Idź przez życie czyniąc dobrze, abym mógł na kartach twego życia napisać: Przeszła przez życie czyniąc dobrze, niech Bóg w siostrze to sprawi.
Innym razem powiedział mi spowiednik: Postępuj wobec Boga jak wdowa ewangeliczna, która chociaż drobny pieniądz włożyła do skarbony - zaważył więcej u Boga niż innych wielkie ofiary.
Innym razem otrzymałam taką naukę: Staraj [się] o to, ażeby ktokolwiek się zetknie z tobą, odchodził uszczęśliwiony. Rozsiewaj wokół siebie woń szczęścia, boś od Boga wzięła wiele, a więc i dawaj innym wiele. Niech odchodzą wszyscy szczęśliwi od ciebie, chociażby się tylko dotknęli skraju szaty twojej. Zapamiętaj te słowa dobrze, które w tej chwili mówię do ciebie.
Innym razem powiedział mi te słowa: Pozwól, niech Bóg odsunie łódź twego życia na głębię, na toń niezgłębioną życia wewnętrznego.
Parę słów z konferencji z matką mistrzynią pod koniec nowicjatu: Szczególną cechą siostry duszy niech będzie prostota i pokora. Niech siostra idzie przez życie jak dziecko, zawsze ufna, zawsze pełna prostoty i pokory, ze wszystkiego zadowolona, ze wszystkiego szczęśliwa; tam, gdzie inne dusze się trwożą, [niech] siostra przechodzi spokojnie, dzięki prostocie i pokorze. Niech siostra sobie na całe życie to zapamięta, że jak wody spływają z gór na doliny, tak też i łaski Boże spływają tylko na dusze pokorne.
O Boże mój, rozumiem to dobrze, że żądasz ode mnie tego dziecięctwa duchowego, bo wciąż przez zastępców swoich żądasz tego ode mnie.
Cierpienia i przeciwności w początkach życia zakonnego przerażały mnie i odbierały mi odwagę. Toteż modliłam się nieustannie, aby mnie Jezus wzmocnił i dał mi moc Ducha swojego Świętego, żebym mogła spełnić we wszystkim Jego świętą wolę, bo od początku znałam i znam słabość swoją. Wiem dobrze, czym jestem sama z siebie, dlatego Jezus odsłonił oczom duszy mojej całą przepaść nędzy, jaką jestem, a przez to rozumiem dobrze, że cokolwiek w duszy mojej jest dobrego, jest to tylko łaska Jego święta. To poznanie nędzy mojej daje mi zarazem poznać przepaść miłosierdzia Twojego. W życiu swoim wewnętrznym patrzę jednym okiem w przepaść swej nędzy i nikczemności, jaką jestem, a drugim okiem patrzę w przepaść miłosierdzia Twego, Boże.
O Jezu mój, Tyś życiem życia mojego, Ty wiesz dobrze, że nie pragnę niczego prócz chwały imienia Twego i aby dusze poznały dobroć Twoją. Czemu stronią dusze od Ciebie, Jezu - nie rozumiem tego. O, gdybym mogła serce moje posiekać na najdrobniejsze części i w ten sposób ofiarować Ci, Jezu, każdą cząstkę jakoby serce całe, aby Ci choć w cząstce wynagrodzić za serca, które Cię nie kochają. Kocham Cię, Jezu, każdą kroplą krwi mojej i przelałabym chętnie za Ciebie, aby Ci dać dowód szczerej swej miłości. O Boże, im więcej Cię poznaję, tym więcej Cię pojąć nie mogę, ale to niepojęcie daje mi poznać, jak wielki jesteś, Boże. A to niepojęcie Ciebie zapala nowym płomieniem serce moje ku Tobie, Panie. Od chwili, w której pozwoliłeś, Jezu, zatopić wzrok mej duszy w Tobie, odpoczywam i nie pragnę niczego. Znalazłam przeznaczenie swoje w chwili, w której utonęła dusza moja w Tobie, w jedynym przedmiocie miłości mojej. Niczym jest wszystko w porównaniu z Tobą. Cierpienia, przeciwności, upokorzenia, niepowodzenia, posądzenia, jakie mnie spotykają, są drzazgami, które rozpalają miłość moją ku Tobie, Jezu.
Szalone i niedościgłe są pragnienia moje. Pragnę zataić przed Tobą, że cierpię. Pragnę za swoje wysiłki i dobre uczynki nigdy nie być wynagradzana. O Jezu, Ty sam mi jesteś nagrodą, Ty mi wystarczasz, Skarbie serca mego. Pragnę współczuć z cierpieniem bliźnich, swoje cierpienia taić w sercu, nie tylko przed bliźnimi, ale i przed Tobą, Jezu.
Cierpienie jest wielką łaską. Przez cierpienie dusza upodabnia się do Zbawiciela, w cierpieniu krystalizuje się miłość. Im większe cierpienie, tym miłość staje się czystsza.
W pewnej chwili w nocy przyszła jedna z naszych sióstr do mnie, która umarła przed dwoma miesiącami. Była to siostra pierwszego chóru. Ujrzałam ją w strasznym stanie. Cała w płomieniach, twarz boleśnie wykrzywiona. Trwało to krótką chwilę i znikła. Dreszcz przeszył moją duszę, bo nie wiedząc gdzie by cierpiała, czy w czyśćcu, czy w piekle, jednak podwoiłam modlitwy moje za nią. Na drugą noc przyszła znowu, ale ujrzałam ją w straszniejszym stanie, w straszniejszych płomieniach, na twarzy malowała się rozpacz. Zdziwiło mnie to bardzo, że po modlitwach, które za nią ofiarowałam, ujrzałam ją w straszniejszym stanie, i zapytałam: Czy ci nic nie pomogły modlitwy moje? - I odpowiedziała mi, że nic jej nie pomogła modlitwa moja i nic nie pomoże. - Zapytałam: A czy modlitwy, które całe Zgromadzenie ofiarowało za ciebie, czy też ci nic nie przyniosły pomocy? - Odpowiedziała mi, że nic. Modlitwy te poszły na korzyść dusz innych. - I odpowiedziałam jej: Jeżeli modlitwy moje nic siostrze nie pomagają, to proszę do mnie nie przychodzić. I znikła natychmiast. Jednak w modlitwach nie ustawałam. Po jakimś czasie przyszła znowu do mnie w nocy, ale już w innym stanie. Już nie była w płomieniach, jak przedtem, a twarz jej była rozpromieniona, oczy błyszczały radością i powiedziała mi, że mam prawdziwą miłość bliźniego, że wiele dusz innych skorzystało z modlitw moich i zachęcała mnie, żebym nie ustawała w [modlitwach] za duszami w czyśćcu cierpiącymi, i powiedziała mi, że ona już niedługo będzie w czyśćcu pozostawać. Jednak dziwne są wyroki Boże.

CDN.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Klinika Gemelli: stan papieża nadal stabilny

2025-03-06 19:58

[ TEMATY ]

papież Franciszek

klinika Gemelli

Vatican Media

Klinika Gemelli

Klinika Gemelli

Stan kliniczny Ojca Świętego pozostał stabilny w porównaniu do poprzednich dni. Również dzisiaj nie doświadczył epizodów niewydolności oddechowej - informuje Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ojciec Święty nadal korzysta z fizjoterapii oddechowej i ruchowej. Parametry hemodynamiczne i badania krwi pozostały stabilne. Nie miał gorączki. Lekarze nadal utrzymują rokowania ostrożne. Dziś Ojciec Święty wykonywał pewne prace rano i po południu, na przemian z odpoczynkiem i modlitwą. Przed obiadem przyjął Eucharystię.
CZYTAJ DALEJ

Papież przekazał milion euro na fundusz budowy mieszkań dla potrzebujących

2025-03-06 19:08

[ TEMATY ]

papież Franciszek

potrzebujący

Karol Porwich/Niedziela

W ostatnich tygodniach, przed przyjęciem do szpitala Gemelli, Papież Franciszek wsparł fundusz im. księdza Roberto Sardellego na rzecz renowacji dawnego domu duchowieństwa przy Via Vergerio. Budynek ten zostanie przekształcony w 20 mieszkań dla potrzebujących, a Ojciec Święty przekazał milion euro.

To odpowiedź Papieża na kryzys mieszkaniowy, który dotyka zwłaszcza najuboższych. Wiadomość o wsparciu funduszu została ogłoszona 30 stycznia, jednak dopiero teraz, w liście wikariusza Rzymu kard. Baldassare Reiny do prezbiterów diecezji rzymskiej została ujawniona kwota, jaką przekazał Papież Franciszek.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Episkopatu: liczę na współpracę z rządem, deklaracje nie wystarczą

2025-03-07 15:23

Karol Porwich/Niedziela

- Mentalność duszpasterzy wymaga zmiany - podkreśla w rozmowie z KAI abp Tadeusz Wojda SAC. - Trzeba nieustannie wychodzić, szukać ludzi, spotykać się, a przede wszystkim dawać świadectwo - tłumaczy przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Odnosząc się do impasu w sprawie lekcji religii w szkole ocenia, że postępowanie ministerstwa edukacji jest nie tylko pogwałceniem zasad dialogu i praw Kościoła ale też złamaniem konkretnych zapisów obowiązującego w Polsce prawa. 14 marca minie rok od wyboru abp. Tadeusza Wojdy na przewodniczącego KEP.

Tomasz Królak, KAI: Rok temu, tuż po wyborze na przewodniczącego KEP oceniał Ksiądz Arcybiskup, że “najpilniejszym zadaniem jest tworzenie Kościoła synodalnego”. Co słychać na budowie?... W jakim jesteśmy miejscu? Co Księdza cieszy, co budzi obawy?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję