Uroczystość Zesłania Ducha Świętego nazwana została w polskiej
tradycji i obrzędowości Zielonymi Świętami. "Zielonymi", bo dawniej
w ten dzień przystrajało się domy świeżą zielenią; istniał także
zwyczaj urządzania procesji na obsiane pola, organizowania wypraw
w plener i w ogóle wzmożonego kontaktu z naturą, z naturą - a więc
z życiem. Tradycyjnie są to zatem święta radości i nadziei.
Znakami obecności Ducha Świętego w świecie są dary i
charyzmaty, głównie te, które przyczyniają się do budowania czy powiększania
zasobów ludzkiego dobra. Tradycja przypisuje Duchowi Świętemu siedem
darów, które - zgodnie z symboliką liczby siedem - odzwierciedlają
pełnię, doskonałość, choć - naturalnie - nie wyczerpują działania
ich Dawcy. Dar umiejętności, rady, bojaźni Bożej, pobożności, męstwa,
rozumu, mądrości. Wiele z nich może już posiadamy, o inne możemy
prosić czy wręcz się o nie ubiegać. Bo także i dziś Duch Święty "
wieje" przez cały świat z ogromną siłą, z jednego krańca na drugi,
rozdzielając swe dary z taką samą szczodrobliwością jak w czasach
apostolskich.
Jakich darów Ducha Świętego ludziom najbardziej potrzeba?
Czego pragną i o co proszą? Te bardzo głębokie ludzkie pragnienia
i tęsknoty znalazły swój wyraz w literaturze pięknej, szczególnie
w poezji. Mam na myśli wiersze polskich autorów poświęcone Duchowi
Świętemu. Pochodzą z różnych okresów, zostały napisane w rozmaitych
okolicznościach życia ich twórców, ale łączy je ten sam Duch Boży,
do którego są adresowane.
Juliusz Słowacki jest niewątpliwie jednym z najbardziej
uduchowionych polskich poetów, żywiącym ogromną cześć dla Ducha Świętego
- wielkiego Przewodnika w życiu osobistym poety i Źródła wszelakiego
natchnienia w jego twórczości poetyckiej.
O! Boże Ojców moich... Tobie chwała!
Na wieki wieków - od twego sługi!
Orlicy z ognia, która mnie porwała,
Chwała... i wieczny hołd - i rozgłos długi
(...)
Jak Orzeł gniewny - Panie wiekuisty,
Zleciałeś na mnie - i skrzydły przykryłeś...
Szelest był wiatru i trzask był ognisty,
I cisza wielka - pod ogniami.1
Słowacki przedstawia Ducha Świętego w Jego dynamicznym
działaniu: to Duch, który "porywa" i "unosi" jak "orlica z ognia",
która spada z nieba nagle i nieoczekiwanie, zawsze w odpowiednim
momencie. "Orzeł" jest symbolem tak biblijnym, jak i narodowym. W
swoim wierszu Słowacki odwołuje się do obu tych tradycji. W tradycji
biblijnej Starego Testamentu "orzeł" - to symbol opieki Boga nad
swoim ludem. W Księdze Wyjścia znajdujemy obraz Boga, który wyprowadza
swój lud z niewoli, jak orzeł wynosi w górę na skrzydłach swe pisklęta (
por. Wj 19, 4). W Księdze Powtórzonego Prawa Najwyższy opiekuje się
swym narodem jak orlica czuwająca nad swym gniazdem i zachęcająca
swe pisklęta do lotu (por. Pwt 32, 11). Wielki ptak rozpościera swe
skrzydła i chroni swoje potomstwo przed wrogami. Tak też jest w wierszu
Słowackiego. Ale autor Króla-Ducha wprowadza jeszcze inne symbole,
bliższe tradycji Nowego Testamentu i odwołujące się do biblijnych
objawień Ducha Świętego.
Symbole ognia i wiatru towarzyszące zstąpieniu Boga w
postaci "ognistego ptaka" nawiązują do Zesłania Ducha Świętego w
Dniu Pięćdziesiątnicy, wydarzenia opisanego w Dziejach Apostolskich.
W wierszu Słowackiego "ognisty ptak" z nieba zapala pojedyncze ognie
ludzkich serc i umysłów, a szum wiatru i trzask ognia nagle ustępują
miejsca "wielkiej ciszy" wypełnionej Bożą obecnością.
"Ognisty ptak" - przedstawiony przez poetę już to jako
orzeł, już to jako gołębica - jest też symbolem natchnienia, poetyckiego
wzlotu, oświecenia. W tym znaczeniu obraz "gołębia" jako znak obecności
i natchnienia Ducha Świętego umieszczano na starochrześcijańskich
freskach i mozaikach. Słowacki odwołuje się wprost do tej symboliki
w krótkim wierszu-modlitwie:
Duchu Święty, gołębico, zleć!
Duchu Święty, nad tą pieśnią świeć.2
Także Adam Mickiewicz napisał krótki wiersz-aforyzm Veni
Creator Spiritus, mający charakter szczególnego wezwania, zachęty:
Niech się twa dusza jako dolina położy,
A wnet po niej jak rzeka popłynie duch boży.3
W kilku poetyckich słowach autor Pana Tadeusza wyraził
jakże ważną dla chrześcijan prawdę, że działanie Ducha Świętego może
być tylko wtedy skuteczne, jeśli spotka się z otwartością ze strony
człowieka. "Rzeka popłynie, jeżeli znajdzie dolinę, po której potoczą
się jej wody" - sugeruje poeta. Tak jest z łaską Bożą: Duch Święty
może wiele dokonać, jeżeli znajdzie dla siebie miejsce w ludzkiej
duszy.
I jeszcze jeden poetycki fragment, tym razem autorstwa
Stanisława Wyspiańskiego. To także modlitwa o podtrzymanie ducha
narodu w czasach niewoli. Jej tytuł to: Hymn Veni Creator (narodu
śpiew) Ducha Świętego wezwanie:
Odwołaj wroga z naszych dróg,
w pokoju pokój zbawczy nam,
powiedziesz nas wieszczący Bóg,
przejdziemy cało złość i kłam.4
Ta kierowana do Ducha Świętego modlitwa za naród w niewoli
kojarzy się z innym wołaniem - głosem Papieża-Polaka Jana Pawła II
na placu Zwycięstwa w Warszawie pamiętnego dnia 2 czerwca 1979 r.:
"I wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja: Jan Paweł
II - papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień
święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi:
Niech zstąpi Duch Twój!
Niech zstąpi Duch Twój!
I odnowi oblicze ziemi.
Tej Ziemi!5
Czyż nie prorocze okazały się słowa wieszczów i "słowiańskiego
Papieża"?
1 Każdej nocy, każdego dnia..., antologia polskiej liryki
religijnej, wybór i oprac. B. Ostromęcki, Warszawa 1988, t. 1, s.
226.
2 Tamże, s. 224.
3 A. Mickiewicz, Wybór poezyj, oprac. Cz. Zgorzelski,
Wrocław 1986, t. 2, s. 296. 44 Każdej nocy, każdego dnia..., dz.
cyt., t. 1, s. 232-233.
5 Jan Paweł II, Pielgrzymki do Ojczyzny, Kraków 1997,
s. 25.
Pomóż w rozwoju naszego portalu