W wygłoszonej homilii metropolita gnieźnieński porównał ks. Blachnickiego do ubogiej wdowy z czytanej dziś Ewangelii, która do świątynnej skarbony wrzuciła wszystko, co miała na swoje utrzymanie, wrzuciła dosłownie całe swoje życie. Dla niej zabezpieczeniem był Bóg, inaczej niż dla uczonych w Piśmie, którzy zabezpieczenia szukali we własnej wielkości i wyniosłości, żyjąc w świecie pozorów i obłudy.
„W oczach ubogiej wdowy, bezimiennej i anonimowej, Pan Jezus widzi inny świat. Odbija się w nich prawda, że więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu. I być może to właśnie staje się przeważającym argumentem za tym, że w ocenie Jezusa ta właśnie kobieta, dając przecież tak niewiele, wrzuciła najwięcej do świątynnej skarbony. Podjęła po ludzku odważną decyzję. Była to decyzja wolna od jakichkolwiek kalkulacji czy oczekiwań. Prosta i jednoznaczna” – podkreślił abp Polak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Człowiekiem takiej wiary i takiego zaufania był również ks. Blachnicki” – przyznał Prymas dopowiadając, że z tego zawierzenia i z trzech ważnych etapów jego życia duchownego, o których sam wspominał w rekolekcyjnej notatce z 1986 roku, zrodził się Ruch Żywego Kościoła czyli dzisiejszy Ruch Światło-Życie.
Reklama
Nawrócenie wiary, nawrócenie ufności i nawrócenie miłości. Pierwsze dokonało się w celi śmierci i trwało do pierwszych lat seminaryjnych. Drugie rozpoczęło się, gdy ks. Blachnicki uświadomił sobie, że nie jesteśmy w stanie zbawić się sami, że zbawia tylko Bóg. I trzecie, nawrócenie miłości, które w chwili sporządzania notatki było jeszcze przed nim, a które dokona się – jak sam pisał – „gdy poznam, jak jestem miłowany (…) ile ja Go kosztowałem, ile On za moje grzechy wycierpiał.
Z tych trzech i z zawierzenia Jezusowi i Jego Matce zrodziły się oazy, które w krótkim czasie z wydarzeń jednorazowych zmieniły się w formację bardziej stałą i które szybko się rozwijały, zadziwiając nowością form. Jedną z nich – jak zauważył abp Polak – dziś oczywistą, był Namiot Spotkania, czyli piętnaście minut dziennie poświęcone na osobistą modlitwę przed Najświętszym Sakramentem.
Msza św. w katedrze gnieźnieńskiej zgromadziła młodych i dorosłych ze wspólnot oazowych, rodziny Domowego Kościoła, a także kapłanów związanych z Ruchem Światło-Życie. W czasie liturgii odbyło się posłanie przed wakacyjnymi rekolekcjami, które organizowane są ponownie po pandemicznej przerwie. Odbyło się również zawierzenie rodzin Domowego Kościoła i wszystkich rodzin św. Józefowi, którego rok z woli papieża Franciszka przeżywamy.
Ks. Franciszek Blachnicki urodził się 24 marca 1921 r. w Rybniku. Był założycielem Ruchu Światło-Życie oraz wspólnot życia konsekrowanego, organizatorem Krucjaty Wstrzemięźliwości. Był wielokrotnie prześladowany przez Służbę Bezpieczeństwa PRL. W Krościenku nad Dunajcem założył ogólnopolskie centrum Ruchu Światło-Życie na Kopiej Górce.
Reklama
Od 1981 r. aż do śmierci przebywał na emigracji. Zmarł nagle 27 lutego 1987 r. w Carlsbergu. Instytut Pamięci Narodowej prowadzi śledztwo, ponieważ istnieje podejrzenie, iż agentura komunistyczna przyczyniła się do jego śmierci.
W 1995 r. rozpoczął się proces beatyfikacyjny ks. Blachnickiego. W październiku 2015 r. papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności cnót.
Ks. Franciszek Blachnicki spoczywa w dolnym kościele w Krościenku.