Reklama

Wiadomości

Na świecie może zabraknąć piasku. W wyniku nielegalnego wydobycia cierpi środowisko i giną ludzie

Popyt na piasek używany w budownictwie gwałtownie rośnie i nawet pustynne państwa Bliskiego Wschodu muszą go sprowadzać z odległej Australii czy Kanady. Nielegalne wydobycie tego kluczowego surowca powoduje ogromne szkody dla środowiska naturalnego, a w wojnach „piaskowych mafii” wciąż giną ludzie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Politycy, bandyci i policja, wszyscy chcą mnie dopaść. Pisanie prawdy waży na moim życiu” – napisał w 2015 roku niezależny dziennikarz Jarendra Singh, który badał nielegalne wydobycie piasku w północnych Indiach. Dwa tygodnie później przestępcy polali go benzyną i podpalili. W wyniku poparzeń zmarł.

Od tamtej pory doniesienia o setkach zabójstw dziennikarzy, aktywistów ekologicznych i innych osób pojawiały się też m.in. w Meksyku, Kenii, RPA, Gambii i Indonezji. Za morderstwami stały grupy przestępcze zajmujące się nielegalnym wydobyciem i handlem piaskiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ten niepozorny surowiec jest fundamentem współczesnej cywilizacji, budulcem dróg i autostrad, mostów, domów, szkół i szpitali. Wielkie betonowe konstrukcje to w zasadzie tony piasku i żwiru sklejone cementem. Piasek jest też używany w produkcji ceramiki i szkła, z którego powstają drapacze chmur i szybki w smartfonach, a nawet mikroprocesorów.

Mogłoby się wydawać, że ilość piasku jest nieograniczona. Nie każdy piasek nadaje się jednak do budowy. Ziarna piasku z pustyni, ukształtowane przez wiatry, są zbyt okrągłe. Najlepiej wiąże piasek rzeczny, wyrobiony przez wodę. Jego podaż jest ograniczona, a rozrastające się w zawrotnym tempie megamiasta, takie jak Kanton, Kair, Dżakarta, Tokio czy Delhi, pochłaniają niewyobrażalne ilości.

Reklama

Szacuje się, że gwałtownie rozwijające infrastrukturę Chiny zużyły w drugiej dekadzie obecnego stulecia więcej piasku niż USA w całym XX wieku. W Indiach zużycie piasku budowlanego potroiło się przez ostatnie 20 lat – pisze japoński dziennik „Japan Times”.

Według dziennikarza Vince’a Beisera, autora książki o roli piasku w rozwoju cywilizacji, ludzkość zużywa co roku 40-50 mld ton piasku i żwiru. Popyt jest tak duży, że koryta rzeczne i plaże w niektórych częściach świata są eksploatowane bez względu na szkody, jakie to powoduje. Ilość wydobywanego piasku rośnie tymczasem w postępie geometrycznym, by pokryć szalejące zapotrzebowanie – ostrzegał Beiser w artykule dla magazynu „Wired”.

„Gdy mówimy o tak dużych ilościach, prędzej czy później pojawią się niedobory, i to rzeczywiście się dzieje w coraz większej liczbie miejsc świata. Wierzcie lub nie, ale (piasku) zaczyna nam brakować” – powiedział z kolei australijskiemu portalowi ABC.

Wydobycie piasku silnie ingeruje w środowisko naturalne. Według szacunków przytaczanych przez „Japan Times” z jego powodu w latach 2005-2014 pod wodą zniknęły 24 indonezyjskie wyspy, a 80 innym grozi zalanie. Wydobycie zagraża też delcie Mekongu, która dostarcza żywności dziesiątkom milionów ludzi. Pozyskiwanie piasku niszczy lasy namorzynowe, zamula wodę i powoduje śmierć morskich ryb i ptaków.

„W niektórych miejscach (…) to doprowadziło do całkowitej katastrofy ekologicznej” – ocenił szef globalnej bazy danych na temat surowców przy Programie Środowiskowym ONZ (UNEP) Pascal Peduzzi.

Reklama

Piasek z indonezyjskich wysp trafił głównie do Singapuru, który jest największym na świecie importerem tego surowca. Bogate azjatyckie państwo-miasto „dobudowało” sobie w ostatnich 40 latach 130 kilometrów kwadratowych powierzchni lądowej i usypuje dalej. Szkody dla środowiska w krajach ościennych były tak poważne, że Indonezja, Malezja i Wietnam ograniczyły lub zakazały eksportu piasku do Singapuru – podkreśla Beiser.

Próby zapanowania nad niezrównoważonym wydobyciem przy tak olbrzymim zapotrzebowaniu sprawiły tymczasem, że pozyskiwanie i handel piaskiem stał się lukratywnym biznesem dla różnego rodzaju organizacji przestępczych.

Program Środowiskowy ONZ (UNEP) ustalił, że „mafie piaskowe” obecne są w Indiach, Kambodży, Chinach, Kenii, Meksyku, Sierra Leone i Wietnamie. Przypominają typowe organizacje przestępcze – zmuszają ludzi do niewolniczej pracy, korumpują urzędników i policjantów, zastraszają dziennikarzy i aktywistów, a setki osób, które próbowały z nimi walczyć, zostało zamordowanych.

By zaradzić tym problemom, Beiser proponuje zaostrzenie międzynarodowych praw dotyczących wydobycia piasku. Jego zdaniem regulacje obowiązują już w większości państw Zachodu, ale „całkowicie brakuje ich w dużej części Azji, Afryki i świata rozwijającego się”. Należy też zmniejszyć zapotrzebowanie i znaleźć zamienniki - przekonuje.

Według „Japan Timesa" pierwsze kroki w kierunku opanowania problemu zostały już poczynione. W 2019 roku ONZ uznał wydobycie kruszywa (piasku i żwiru) za kwestię wymagającą międzynarodowych badań i wspólnej odpowiedzi. W Japonii, znanej z wylewania olbrzymich ilości betonu, w 1990 roku zakazano wydobycia piasku i opracowano alternatywne metody produkcji drobnego kruszywa budowlanego poprzez miażdżenie odpadów z kamieniołomów.

Reklama

Dla Beisera rosnące zużycie piasku jest jednak elementem szerszego, groźnego trendu: niepohamowanej konsumpcji. „Wiemy, że używamy za dużo słodkiej wody, ścinamy zbyt wiele drzew, wyciągamy z oceanów zbyt wiele ryb, a teraz odkrywamy, że używamy też za dużo piasku. To nie są osobne problemy. To są objawy tego samego problemu, czyli tego, że zużywamy za dużo. Musimy znaleźć sposoby, by budować miasta i żyć, konsumując mniej” – ocenia dziennikarz.

Andrzej Borowiak (PAP)

anb/ tebe/

2021-06-04 18:16

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wraca normalność! Administracja Trumpa zakazała ambasadom USA wywieszania flag LGBT

2025-01-27 07:39

[ TEMATY ]

USA

LGBT

Donald Trump

Adobe Stock

Sekretarz stanu Marco Rubio wydał 21 stycznia zarządzenie, zgodnie z którym placówki dyplomatyczne Stanów Zjednoczonych mogą wywieszać na swych budynkach tylko flagę amerykańską. Jedynymi wyjątkami są emblematy „Jeniec Wojenny/Zaginiony w Akcji” (Prisoner of War/Missing in Action - POW/MIA) oraz flaga Niesłusznie Zatrzymanych.

Ta nowa polityka jest odpowiedzią na zarządzenie byłego prezydenta Joe Bidena z 2021, upoważniającego Departament Stanu do wywieszania na swych budynkach innych flag, w tym LGBTQ+ Pride i Black Lives Matter (Czarne życia się liczą).
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Muzeum Sztuki Nowoczesnej promuje deprawację i pornografię

2025-01-24 08:11

[ TEMATY ]

Warszawa

Muzeum Sztuki Nowoczesnej

wPolsce24.pl/zrzut ekranu

Niedawno otwarte Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie miało być symbolem nowoczesności i kultury na najwyższym poziomie. Tymczasem oferta wydawnicza dostępna w muzealnym sklepie wzbudza kontrowersje i skłania do refleksji nad tym, w jakim kierunku zmierza współczesna sztuka i kultura - informuje wPolsce24.pl.

Wśród książek promowanych przez muzeum znalazły się pozycje o tematyce "gender", "queer" i "LGBT". Niestety, znajdują się w nich treści, które trudno określić inaczej niż obsceniczne. Ilustracje o charakterze pornograficznym, przekraczające granice dobrego smaku, są prezentowane jako sztuka, a niekiedy wręcz jako edukacja.
CZYTAJ DALEJ

Joe Biden przyjęty do grona masonów. Czy to oznacza automatyczną ekskomunikę?

2025-01-27 13:11

[ TEMATY ]

Joe Biden

Karol Porwich/Niedziela

Joe Biden

Joe Biden

Były prezydent USA, którego media przedstawiały jako model „katolika”, 19 stycznia oficjalnie otrzymał członkostwo masońskie.

Ustępujący prezydent USA Joe Biden 19 stycznia został wprowadzony do Wielkiej Loży Najbardziej Czcigodnego Księcia Hall w Południowej Karolinie – dzień przed opuszczeniem urzędu. Podczas prywatnej ceremonii wielki mistrz loży, Victor C. Major, przyznał Bidenowi „członkostwo w stopniu Mistrza masońskiego z pełnymi honorami”. Na stronie internetowej masońskiej loży widnieje oświadczenie jej Mistrza, a także są zdjęcia z ceremonii:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję