Wędrując wokół Jasnej Góry po koronie wałów obronnych, patrzymy
na piękny drzewostan w założonym na początku XX wieku okazałym parku
przyklasztornym, w dawnych fosach fortyfikacji. W piękną zieleń różnych
gatunków drzew wkomponowano czternaście stacji Drogi Krzyżowej. Figury
poszczególnych stacji zostały odlane w brązie według projektu rzeźb
Piusa Welońskiego, ustawione zaś zostały na kamiennych cokołach,
zaprojektowanych na początku XX wieku przez znanego już nam architekta
Stefana Szyllera. Patrząc na różne gatunki drzew, należałoby się
zastanowić nad ich symboliką. Można powiedzieć, że drzewo jest jakby
najdoskonalszym tworem świata roślinnego. Od najdawniejszych czasów
wprawiało ludzi w podziw, dlatego też w przekazach ludowych, w sztuce
całego świata spotykamy się ze świętymi drzewami. Dla ludów starożytnych
drzewo było zawsze jakimś przeżyciem teofanii, przybliżało do określonego
bóstwa. Było obrazem kosmosu, symbolem życia, alegorią ciągle odradzającej
się przyrody, natury. Corocznie drzewo obumiera na jesieni, a jednak
na wiosnę powraca do życia. Dlatego objawia jakąś pozaludzką rzeczywistość.
Tradycja hinduska np. przedstawiała kosmos pod postacią ogromnego
drzewa - rosnącego korzeniami ku górze, dlatego że zanurza swoje
korzenie w niebie. Z kultem drzew były też połączone uczty ofiarne,
które odbywały się w cieniu świętego drzewa, Świętego Gaju.
Rzecz ciekawa - majowe drzewka, wiechy, które umieszcza
się na szczycie budowanego domu, wianki ciesielskie czy nawet drzewka
bożonarodzeniowe - to wszystko wywodzi się z tradycji pogańskiej.
Wszystkim tym zwyczajom towarzyszył przesąd, zgodnie z którym siły
natury mogą przechodzić z jednej istoty żywej na drugą. Człowiek,
otaczając się drzewkami, dotykając ich gałązek, pragnie, aby rozkwitające
dopiero życie natury i jej płodność stały się jego udziałem i oddaliły
od niego złe moce. Był zwyczaj, że między 25 grudnia a 6 stycznia
zawieszano w domach zielone gałązki i zapalano światła mające uchronić
domostwo od wszelkiego zła. Potem używano całych drzewek, co znamy
jako ozdobne choinki, na których zawiesza się świece. W ten sposób
jak gdyby połączono ze sobą dwa środki obronne - drzewo i płomień
świecy, światło. Kościół pozwolił na zachowanie tych mocno zakorzenionych
zwyczajów. Nadał im jednak głębsze znaczenie. Zapalone drzewko stało
się symbolem Chrystusa, który jest prawdziwym Drzewem Życia i Światłem
Świata.
Drzewa, które otaczają stacje Drogi Krzyżowej w jasnogórskim
parku, sprzyjają wyciszeniu się, atmosferze skupienia, tak bardzo
potrzebnej przy rozważaniu Męki Chrystusa. To ich pierwsze zadanie:
stworzyć odpowiedni klimat. Drzewa, które otaczają Jasnogórską Drogę
Krzyżową, można uznać też za symbol zmartwychwstania. Pojawiają się
przecież w odpowiedniej scenerii, w ich tle znajduje się np. grób
Chrystusa. To jedna z przyczyn, dla których Droga Krzyżowa otoczona
jest drzewostanem. Znajduje się tu wiele gatunków drzew. Może pielgrzymi
tego nie dostrzegają, ale niektóre drzewa są specjalnie zasadzone
przy określonej stacji, np. przy stacji, kiedy Weronika ociera twarz
Panu Jezusowi, rośnie jaśmin. Gdy kwitnie - w maju i czerwcu - drzewo
pokrywa się białym kwieciem, bielą, która przypomina chustę. Przy
innej stacji obnażony z szat Chrystus ukryty jest w drzewach. Gałęzie
jakby chciały przysłonić Jego nagość. To również nie przypadek i
dobrze, że ogrodnicy nie przycinają tych gałązek. A przy stacji dwunastej,
kiedy Zbawiciel umiera na krzyżu, dostrzegamy pochylone, płaczące
brzózki. Między dwunastą a trzynastą stacją rośnie taki kolos, ogromne
drzewo - buk, którego liście zmieniają kolor. Najpierw są krwistoczerwone,
purpurowe... później przechodzą w czerwień, w zieleń... wreszcie
stają się żółte. Gdy patrzymy na ósmą stację, widzimy niosącego krzyż
Chrystusa, który zwraca się do płaczących nad Nim niewiast jerozolimskich.
Przypomnijmy sobie Jego słowa: "Nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej
nad sobą i nad waszymi dziećmi! (...) Bo jeśli z zielonym drzewem
to czynią, cóż się stanie z suchym?" (Łk 23, 28; 31). Chrystus sam
przyrównuje się do drzewa.
Pisma Ojców Kościoła obfitują w taką właśnie symboliczną
interpretację drzewa - zwłaszcza drzewa rajskiego. Drzewo życia -
to z Raju - było symbolem krzyża i ołtarza, który stoi w Raju,
"w Raju Kościoła". W sztuce chrześcijańskiej Raj przedstawiony
jest właśnie za pomocą motywów drzew i kwiatów. Podążając Drogą Krzyżową,
wędrujemy jakby po Raju. To piękno natury nasuwa skojarzenie z pięknem
Raju, w którym umieszczeni zostali pierwsi ludzie.
W Piśmie Świętym znajdziemy wiele miejsc, w których jest
mowa o drzewach. Przypomnijmy np. bardzo znany fragment z Księgi
Rodzaju. Bóg, tak jak ogrodnik, "zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, (
...) umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga
wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące
oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i
zła" (Rdz 2, 8-9). Zatem - symbolika drzewa jest głęboko zakorzeniona
w Piśmie Świętym. "Drzewo życia" i "drzewo poznania" są symbolami
w pełnym znaczeniu tego słowa, czyli mają realną treść i realne działanie
- jedno ku życiu, a drugie ku śmierci, duchowej czy cielesnej. Jeśli "
drzewo życia" doprowadza swoje działanie do właściwego skutku, dzięki
spożywaniu jego owoców, to w przypadku "drzewa poznania" nie owoc
jako taki, lecz właśnie grzech nieposłuszeństwa stał się przyczyną
nieszczęścia. Św. Tomasz z Akwinu pięknie komentuje ten fragment
Księgi Rodzaju. Mówi o "drzewie życia", które - podobnie jak lekarstwo
- miało przeciwdziałać rozkładowi ciała ludzkiego, postępującemu
w sposób naturalny wraz z wiekiem. Miało zabezpieczyć od chorób i
ich szkód zewnętrznych.
Drzewo jest też symbolem mądrości Bożej. Autor starotestamentowej
Mądrości Syracha mówi: "Szczęśliwy mąż, który się ćwiczy w mądrości
i (...) postawi swe dzieci pod jej dachem, i pod jej gałęziami -
jak pod drzewem - będzie przebywał. Ona zasłoni go przed skwarem
i odpoczywać będzie w jej chwale" (por. Syr 14, 20. 26-27). W Piśmie
Świętym są też fragmenty, w których drzewo jest alegorią człowieka,
jego przemijania, wartości i marności, a także jest symbolem ostatecznego
losu. W Księdze Hioba i Koheleta drzewo jest symbolem zmartwychwstania.
Patrząc zatem na drzewa otaczające Drogę Krzyżową w jasnogórskim
parku, odkryliśmy ich głęboką symbolikę, która wspaniale dopełnia
charakteru poszczególnych stacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu