Reklama

Jestem, nie bójcie sie

Niedziela Ogólnopolska 13/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

My, którzy przez chrzest
uczestniczymy w śmierci Chrystusa,
dzięki Jego zmartwychwstaniu
osiągniemy radość życia wiecznego.
(z Brewiarza)

Drodzy Przyjaciele!

Święta Wielkanocne to najradośniejsze ze świąt, ponieważ stanowią przypomnienie wielkiej prawdy, że człowiek jest przeznaczony do nieśmiertelności. Zmartwychwstanie Pana Jezusa jest dowodem, że Jego nauka i zapewnienia są prawdziwe. Św. Paweł powiedział:
"A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także nasza wiara" (1 Kor 15, 14).
Dlatego Zmartwychwstanie Pańskie jest największym świętem chrześcijaństwa. Jest także połączone z największą nadzieją ludzkości, bo człowiek w zmartwychwstaniu Chrystusa widzi własne trwanie po śmierci. Ludzka nadzieja zmartwychwstania budzi się i znajduje podstawę w tym, że Chrystus prawdziwie zmartwychwstał.
Święte dni, które przygotowują nas do Świąt Wielkanocnych, i sama Wielkanoc budzą w nas ogromną głębię doznań i przeżyć, a przede wszystkim odbudowują nadzieję i świadomość, że nasza ludzka tożsamość nie zostanie zniszczona przez śmierć. Wierzymy, że trwanie człowieka będzie zachowane na całą wieczność, na zawsze.
Jest to bardzo ważne dla nas, którzy znajdujemy się dziś w różnych okolicznościach życiowych. Czas obecny jest bowiem czasem bardzo trudnym. Wielu ludzi, wiele rodzin w naszej Ojczyźnie cierpi niedostatek, wielu utraciło nadzieję.
W tej sytuacji spójrzmy jeszcze raz na Chrystusa. Na Chrystusa ubogiego, na Chrystusa, którego widzieliśmy na Drodze Krzyżowej, na Chrystusa zmaltretowanego, który upadał pod ciężarem krzyża. Ten Chrystus zmartwychwstał, choć przeszedł przez śmierć i grób. Pokonał śmierć i zło - i oto żyje!
W duchu zmartwychwstania Pana Jezusa wszystkim Wam, Drodzy Czytelnicy "Niedzieli", oraz Waszym Bliskim, którzy być może muszą zmierzyć się z krzyżem ludzkiej niedoli, życzę dobrej nadziei, że po czarnej nocy, po życiowych mrokach przyjdzie czas zmartwychwstania.
Nie możemy jednak pozostawać bezczynni. W wielu przypadkach możemy sobie nawzajem pomóc. Nie wolno poddawać się rozpaczy i ociągać ze świadczeniem dobra.
Zachęcam do społecznego patrzenia na wszystkie nasze sprawy. Wymaga tego od nas chrześcijańska miłość bliźniego, która wyraża się w dobrych oczach ludzkich, życzliwych i zatroskanych. Kosztuje nas to czasem wiele wysiłku, często heroicznego, ale uwierzcie, jest w nim i lekarstwo dla nas. Bóg daje łaskę zmartwychwstania, przywraca do życia, odmienia.
Wszystkie Wasze problemy, Kochani, składam przy pustym grobie, u stóp zmartwychwstałego Zbawiciela, który mówi: "Pokój wam! Jestem! Nie bójcie się!".

Redaktor Naczelny "Niedzieli"

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w Brukseli: Europa potrzebuje Belgii

2024-09-27 11:08

[ TEMATY ]

Franciszek w Luksemburgu i Belgii

PAP/EPA/OLIVIER HOSLET / POOL

"Europa potrzebuje Belgii, aby kontynuować drogę pokoju i braterstwa między tworzącymi ją narodami" - powiedział papież Franciszek spotykając się z władzami, przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego i korpusem dyplomatycznym na Zamku Królewskim Laeken w Brukseli.

Dziękuję Waszej Królewskiej Mości za serdeczne powitanie i uprzejme słowa pozdrowienia. Bardzo się cieszę, że mogę odwiedzić Belgię. Kiedy myśli się o tym kraju, jednocześnie przywołuje się coś małego i wielkiego, kraj zachodni a jednocześnie centralny, jakby był bijącym sercem gigantycznego organizmu.
CZYTAJ DALEJ

Wincenty, czyli tam i z powrotem

Czy można zapanować nad wstydem? Podobno jeśli mocno wbije się paznokcie w kciuk, to czerwona twarz wraca do normy. Ale od środka wstyd dalej pali, choć może na zewnątrz już tak bardzo tego nie widać. Jeśli ktoś się wstydzi, że zachował się jak świnia, to w sumie dobrze, bo jest szansa, że tak łatwo tego nie powtórzy. Tylko że ludzkość tak jakoś coraz mniej się wstydzi rzeczy złych.

Ludzie wstydzą się: biedy, pochodzenia, wiary, wyglądu, wagi… I nie jest to wcale wynalazek dzisiejszych napompowanych, szpanujących i wyzwolonych czasów. Takie samo zażenowanie czuł pewien Wincenty, żyjący we Francji na przełomie XVI i XVII wieku. Urodził się w zapadłej wsi, dzieciństwo kojarzyło mu się ze świniakami, biedą, pięciorgiem rodzeństwa i matką - służącą. Chciał się z tego wyrwać. Więc wymyślił sobie, że zostanie księdzem. Serio. Nie szukał w tym wszystkim specjalnie Boga. Miał tylko dość biedy. Rodzice dali mu, co mogli, ale szału nie było, więc chłopak dorabiał korepetycjami, jednocześnie z całych sił próbując ukryć swoje pochodzenie. Dlatego, kiedy ojciec przyszedł go odwiedzić w szkole, Wincenty nie chciał z nim rozmawiać. Sumienie wyrzucało mu to potem do późnej starości.
CZYTAJ DALEJ

„Bo w życiu potrzebna jest mądrość i miłość” – pielgrzymki maturzystów diec. toruńskiej i arch. białostockiej

2024-09-27 20:52

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Młodzież maturalna archidiecezji białostockiej i diecezji toruńskiej modli się dziś na Jasnej Górze. Ci pierwsi poznają Maryję jako „Stolicę Mądrości”, drudzy uczą się od Niej „miłości w podskokach”. Maturzyści obu grup jasnogórskie spotkanie rozpoczęli od wysłuchania konferencji. Centralnym punktem pielgrzymki jest Msza św. Wieczorem młodzi wezmą też udział w nabożeństwie drogi krzyżowej.

Podziel się cytatem Maturzyści diecezji toruńskiej chcą „żyć miłością w podskokach”, jak głosi ich hasło. Duszpasterz młodzieży, ks. Dawid Wasilewski podkreśla, że Jasna Góra i dzisiejsza pielgrzymka mogą stać się dla nich trampoliną, bo najważniejsze jest dawać młodym możliwości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję