W styczniu br. minęła 120. rocznica urodzin Ignacego Kozielewskiego
- autora hymnu harcerskiego, współzałożyciela harcerstwa polskiego,
działacza społecznego, narodowego i oświatowego, wybitnego pedagoga,
człowieka, który położył ogromne zasługi dla wychowania wielu pokoleń
młodych Polaków. Ten wielki Polak jest dziś postacią mało znaną,
a w rodzinnej ziemi wieluńskiej nawet zapomnianą. Dlatego wielkie
wyrazy uznania dla wszystkich, którzy przygotowali obchody rocznicowe
i konferencję, by przypomnieć tę wybitną postać.
O Kozielewskim pamiętano w Krzepicach, mieście, w którym
w latach 1947-1962 uczył i wychowywał młodzież. 8 czerwca, w ramach
obchodów 120. rocznicy urodzin, zainaugurowanych przez Zarząd Stowarzyszenia
Absolwentów i Wychowanków LO im. Wł. Broniewskiego w Krzepicach oraz
dyrekcję szkoły, odbyła się w Liceum sesja naukowa poświęcona tej
wybitnej postaci. Patronat honorowy nad obchodami objęli: metropolita
częstochowski abp Stanisław Nowak i pierwszy wicewojewoda śląski
Marek Sztolcman. W skład komitetu weszli m.in.: starosta powiatu
kłobuckiego Jan Perz, burmistrz Miasta i Gminy Krzepice Krystian
Kotynia, ks. infułat Ireneusz Skubiś - redaktor naczelny Niedzieli.
Przez długie lata Ignacy Kozielewski był postacią nieznaną
i zapomnianą. W czasach "Czerwonego harcerstwa" tworzonego w PRL-u
został wykreślony z dziejów harcerskiej tradycji. Jego teza, że harcerz
ma służyć nie tylko Ojczyźnie, ale również i Bogu nie pasowała do
ówczesnej rzeczywistości. Pamięć o nim pielęgnowali i czynią to nadal
polscy harcerze, a w szczególności harcerze szczepu częstochowskiego,
nauczyciele i jego dawni uczniowie z Liceum Krzepickiego. Wyrazem
tej pamięci jest umieszczone w 1980 r. w auli szkoły, z inicjatywy
wychowanków i absolwentów Liceum Ogólnokształcącego, jego popiersie
jako znakomitego dyrektora i pedagoga. Wiele miejsca poświęcono też
Kozielewskiemu w Izbie Tradycji i Pamięci Narodowej.
Jednym z uczniów Kozielewskiego był ks. prałat Zenon Mońka,
znany naszym czytelnikom z wielu artykułów poświęconych liturgii
Kościoła. Wspominając tę postać Ksiądz Prałat powiedział m.in., że
jego przygoda z Kozielewskim trwała cztery lata. "Spotkałem go dwa
razy - raz jako uczeń Liceum w Krzepicach, drugi raz - jako współpracownik
w częstochowskim seminarium - powiedział podczas konferencji w 120.
rocznicę urodzin Ignacego Kozielewskiego ks. prał. Zenon Mońka. To
był Mahatma, wielki duch. Uczestniczyłem w jego pogrzebie, nie wiem
czy było 20 osób. Wielkie życie i ciche odejście. Skromne życie i
skromny grób. Niewielu wie, że mieszkał w Częstochowie na Lisińcu,
jeszcze mniej, że na cmentarzu św. Rocha jest jego grób.
Sobotnia konferencja miała charakter podsumowujący, ponieważ
obchody rocznicowe rozpoczęły się już 13 stycznia 2002 r. Podczas
konferencji przypomniano nadrzędne przesłanie Ignacego Kozielskiego
- miłość do dzieci i odpowiedzialność za ich rozwój, wychowanie w
duchu katolickim, poszanowaniu godności oraz miłości i służbie Ojczyźnie.
Do dziś wszystkie są aktualne. Uroczystości zakończono odsłonięciem
tablicy pamiątkowej, ufundowanej przez Stowarzyszenie Absolwentów
i Wychowanków Liceum. Tablicę umieszczoną na ścianie domu, w którym
przez długie lata mieszkał Kozielewski, przy ulicy Krótkiej w Krzepicach
poświęcił Ksiądz Arcybiskup.
Wielki człowiek, patriota. Jego obecność i pamięć o nim
są chlubą i nobilitacją dla gminy Krzepice. Chwała więc tym, którzy
przypominają osobę Ignacego Kozielewskiego światu i nie pozwalają,
by zapomniano o nim i jego przesłaniu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu