LIDIA DUDKIEWICZ: - Pozwoli Ojciec, że najpierw zacytuję notę, która została zapisana o Ojcu w informatorze "Kto jest kim w Kościele" (KAI, 1999): Buszta Dominik - kapłan Zgromadzenia Męki Pańskiej (CP - pasjonista), moderator ruchu Rodzina Matki Pięknej Miłości, wicepostulator w sprawie beatyfikacyjnej sługi Bożego Bernarda Kryszkiewicza CP, redaktor półrocznika "Echo Ojca Bernarda"; ur. 31 maja 1919. (...) Służba w Kościele: 30 lat wychowawca młodzieży zakonnej, (...) przełożony klasztorów, (...) prowincjał, wicepostulator RMPM, moderator, redaktor-wydawca (...); ponad 20 publikacji o słudze Bożym o. Bernardzie Kryszkiewiczu. Pragnę porozmawiać z Ojcem przede wszystkim na temat "Echa Ojca Bernarda", które w grudniu 2001 r. wydało swój 25. numer. A więc - mały jubileusz...
O. DOMINIK BUSZTA CP: - Echo Ojca Bernarda jest organem ruchu religijnego o nazwie Rodzina Matki Pięknej Miłości. Ta duchowa Rodzina istnieje przy polskiej prowincji Ojców Pasjonistów od 1987 r. Zgromadzenie Męki Pańskiej, które w XVIII wieku założył św. Paweł od Krzyża, krzewi kult Krzyża i nabożeństwo do Męki Chrystusa. W polskiej prowincji wielkim apostołem tego nabożeństwa był młody pasjonista - o. Bernard od Matki Pięknej Miłości Kryszkiewicz (1915-45), sługa Boży, którego proces beatyfikacyjny zakończył się na etapie krajowym w 1991 r. To z jego ducha zrodził się pośmiertnie ten ruch religijny, któremu daliśmy nazwę Rodzina Matki Pięknej Miłości (skrót: RMPM) .
- Dlaczego ten ruch religijny pasjonistów nie przyjął nazwy związanej z Męką Chrystusa, lecz z Maryją, i to z tym charakterystycznym Jej tytułem: Matka Pięknej Miłości?
- Bernard, gdy rozpoczynał zakonne życie pasjonisty (
nowicjat), dołączył do swego imienia jakby nowe nazwisko: "od Matki
Pięknej Miłości", którą czcił przede wszystkim jako Matkę Bolesną.
Jako pasjonista wyszedł na spotkanie z cierpiącym człowiekiem.
Pragnął rozpalić miłość Bożą w milionach serc i na rzecz tego apostolstwa
złożył siebie w heroicznej ofierze Bogu przez Maryję - Bolesną Matkę
Pięknej Miłości. Oto, najkrócej mówiąc, pasyjno-maryjna szkoła duchowości.
Taką też posługą formacyjno-duszpasterską pragną pasjoniści służyć
cierpiącemu człowiekowi.
- Czy został opracowany program tego apostolstwa - sposoby i środki działania?
- Rodzina Matki Pięknej Miłości zwrócona jest do osób cierpiących w najszerszym tego słowa znaczeniu: do każdego człowieka. Chodzi o to, aby żadne cierpienie - fizyczne, psychiczne, duchowe - nie marnowało się, lecz służyło własnemu zbawieniu i apostołowaniu. RMPM nie jest organizacją, lecz duchową Rodziną i nie pociąga za sobą żadnych zobowiązań, żadnych konkretnych praktyk religijnych obowiązujących w sumieniu. Z każdą przyjętą osobą nawiązuje się osobistą znajomość i utrzymuje indywidualny kontakt przez wysyłanie publikacji służących duchowej formacji, przede wszystkim jest to Echo Ojca Bernarda. Wciąż rośnie liczba członków - pod koniec 2001 r. osiągnęła ok. 42 tys. osób w Polsce i w 21 krajach za granicą.
- Jakie są początki "Echa Ojca Bernarda" i profil
pisma?
- Powstanie pisma związane jest bezpośrednio z moją
funkcją jako wicepostulatora. Byłem jednym z wychowanków i uczniów
o. Bernarda. Mieszkałem z nim przez prawie cztery lata, najpierw
jako kleryk, potem jako młody kapłan w latach okupacji. Patrzyłem
na jego życie, na działalność duszpasterską, na jego autentyczną
świętość. Uważałem, że taki dar Boży nie powinien pozostawać w ukryciu
przed Zakonem, Polską i Kościołem. Zainteresowałem osobą o. Bernarda
centralne władze zakonne w Rzymie. Otrzymałem od postulatora generalnego
misję i zadanie zainicjowania oraz zorganizowania procesu informacyjnego
w rodzinnej diecezji o. Bernarda - diecezji płockiej. Procesowi przewodniczył
ordynariusz diecezji - bp Bogdan Sikorski, a uczestniczył aktywnie
także Prymas Tysiąclecia - kard. Stefan Wyszyński.
Dysponuję bogatym materiałem dokumentacyjnym dotyczącym
życia sługi Bożego o. Bernarda, który żył 30 lat, w tym zaledwie
7 lat w kapłaństwie. Pozostawił i pieczołowicie zabezpieczył przed
zniszczeniem czy zaginięciem wszystkie swoje pisma: teksty modlitw,
kazania, notatki i zapiski. Po jego śmierci matka przekazała Zakonowi
119 listów pisanych do rodziny - nieoceniony skarb autobiograficzny.
Nie wolno takiego skarbu zakopać, pozostawić w ukryciu. Stąd, po
pomyślnym zakończeniu procesu informacyjnego, zrodził się pomysł,
by zainicjować czasopismo poświęcone temu wybitnemu polskiemu pasjoniście,
z którego ducha i serca zrodziła się Rodzina Matki Pięknej Miłości.
- Życzę Ojcu jako moderatorowi ruchu i całej Rodzinie
Matki Pięknej Miłości, aby gromadziło się z Wami i wokół Was coraz
więcej przyjaciół Krzyża, którzy - podążając pasyjno-maryjną drogą
na wzór Ojca Bernarda, ukochają swój Krzyż i będą innym pomagać w
dźwiganiu ich Krzyża. Dziękuję za rozmowę.
Zamówienia na "Echo Ojca Bernarda" oraz na inne publikacje
Rodziny Matki Pięknej Miłości można kierować pod adresem: O. Dominik
Buszta CP, Sadowie-Golgota, 63-400 Ostrów Wlkp., tel./fax (0-62)
734-79-25.
Pomóż w rozwoju naszego portalu