Reklama

Z prasy zagranicznej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ameryka w trzy miesiące po ataku

Cotygodniowy biuletyn instytutu badania opinii publicznej Gallup Tuesday Briefing z 11 grudnia zawiera sporo ciekawych danych o nastrojach społeczeństwa amerykańskiego w trzy miesiące po wrześniowych atakach terrorystycznych. Badania wykazują, że stopniowo zanika pamięć dotycząca zarówno samych zamachów, jak też i ich bezpośrednich następstw. Maleje też żywość zainteresowania dla walki z terroryzmem, wojny w Afganistanie i problemów bezpieczeństwa narodowego. Od października, kiedy zainteresowanie dla tych zagadnień obejmowało 64 procent obywateli USA, spadło ono do poziomu 47 procent na początku grudnia. Wzrosło natomiast ponownie zainteresowanie dla bieżących spraw gospodarczych - z 17 procent w październiku do 29 procent w grudniu. Jest ono wywołane obawami związanymi z recesją ekonomiczną, której pojawieniu się nikt już dzisiaj nie zaprzecza.
Z kolei o wzroście optymizmu Amerykanów dotyczącego perspektyw wojny w Afganistanie świadczy fakt, że ponad połowa respondentów uważa, że wojna powinna zakończyć się w ciągu kilku miesięcy. W październiku przeważali zwolennicy poglądu, że wojna będzie trwała długo. Autorzy raportu sądzą, że do tej zmiany poglądów przyczynił się fakt odniesienia w ostatnim czasie znacznych zwycięstw zarówno przez siły zbrojne amerykańskie, jak i przez ich afgańskich sprzymierzeńców z tzw. Sojuszu Północnego. Zarysowują się tu jednak różnice między poglądami Demokratów i Republikanów. Bardziej skłonni do przekonania o rychłym ostatecznym zwycięstwie okazują się ci ostatni, czyli zwolennicy partii prezydenta Busha.
Interesującym szczegółem jest to, że bardziej optymistycznymi poglądami wyróżniają się przedstawiciele starszego pokolenia. Młodzież amerykańska jest nastawiona raczej sceptycznie.
Mimo opisanych wyżej różnic wciąż przeważająca większość obywateli Stanów Zjednoczonych - aż 88 procent - udziela swego poparcia dla polityki prezydenta i rządu w tej sprawie. Utrzymuje się również wysokie poparcie dla samego prezydenta, wynoszące 86 procent (przed dniem 11 września wynosiło ono zaledwie 56 procent). Polityka Kongresu ( parlamentu) USA również cieszy się dużą, choć już nie tak wielką popularnością. Wynosi ona obecnie 72 procent. Także prokurator generalny USA John Ashcroft, zwolennik ostrej polityki antyterrorystycznej, uzyskuje duże poparcie (76 procent), mimo, iż pojawiają się głosy wyrażające obawę, czy nie posuwa się on za daleko w ograniczaniu praw obywatelskich w imię wojny z terroryzmem. W sumie stopień konsolidacji społeczeństwa amerykańskiego wobec walki z terroryzmem jest wciąż bardzo wysoki.

Putin wiedział wcześniej?

Jak się niedawno dowiedzieliśmy, prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush podjął już zapowiadaną nieoficjalnie od pewnego czasu decyzję wycofania się USA z zawartego w roku 1972 z ówczesnym Związkiem Sowieckim układu o ograniczeniu zbrojeń. Układ ten, zawarty w okresie " zimnej wojny", w praktyce zmniejszał jej ciężary dla obu stron: Rosji i Ameryki. Formalnie obowiązuje on do dzisiaj. Jednakże już w okresie prezydentury Billa Clintona Stany Zjednoczone postanowiły przystąpić do budowania nad obszarem własnego kraju "parasola przeciwrakietowego" nazwanego Narodową Obroną Przeciwrakietową (National Antimissile Defence). Założenia techniczne tego projektowanego systemu są sprzeczne z układem z 1972 roku. Prezydent Clinton, a po nim ostatnio prezydent Bush, usiłowali wpłynąć na kierownictwo rosyjskie, aby wyraziło ono swoją zgodę na anulowanie lub zmianę układu.
Rosja jednak nie wyraziła tej zgody. Także podczas swej ostatniej wizyty w USA prezydent Putin usiłował przekonać prezydenta Busha do wycofania się Ameryki z jej planów tworzenia nowej obrony przeciwrakietowej. Liczył zapewne na to, że najnowsze zbliżenie rosyjsko-amerykańskie na tle walki z terroryzmem uczyni Stany Zjednoczone bardziej podatnymi na rosyjską argumentację za utrzymaniem w mocy układu z 1972 roku.
Stało się jednak inaczej. Decyzja Busha, podana do wiadomości na spotkaniu z przywódcami obu izb Kongresu Stanów Zjednoczonych, nie pozostawia już żadnej wątpliwości: Ameryka będzie realizowała swój plan. Pierwsze komentarze prasowe po ogłoszeniu tej wiadomości wyrażały przypuszczenie, że teraz nastąpi ponowne ochłodzenie dopiero niedawno "ocieplonych" stosunków rosyjsko-amerykańskich. Tymczasem dnia 13 grudnia zwykle dobrze poinformowany dziennik moskiewski Kommiersant, uważany za wyraziciela opinii rosyjskich sfer gospodarczych, w niepodpisanym artykule redakcyjnym, opisującym szczegółowo całą historię zabiegów wokół układu z roku 1972 i amerykańskich planów obrony przeciwrakietowej, wysunął hipotezę, że stosunkowo spokojną reakcję Władimira Putina na najnowsze wiadomości z Waszyngtonu da się wytłumaczyć tym, że został on uprzedzony przez prezydenta Busha o mających nastąpić decyzjach Stanów Zjednoczonych i wyraził na to cichą zgodę - o czym (zapewne ze względów prestiżowych - uw. J.W.S.) postanowiono nie informować zawczasu opinii publicznej.
Dodajmy, że podobne domniemania pojawiły się także w biuletynach również zazwyczaj dobrze poinformowanej agencji amerykańskiej Associated Press.

Jerzy Włodzimierz Serczyk

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na ten Nowy Rok

Niedziela przemyska 51/2002

Krzysztof Świderski

W Nowy Rok od świtu po kolędzie chodzą "szczodraki-szczodroki" składając mieszkańcom życzenia pomyślności, dostatku i zdrowia. Kiedyś gospodynie obdarzały ich małymi bułeczkami - "szczodrokami" wypiekanymi z pszennej mąki. Starsi chłopcy chodzili po kolędzie z "drobami" (okolice Sieniawy). Przebierali się w kożuchy odwrócone włosiem na zewnątrz lub okręcali się słomianymi powrósłami. Na twarze zakładali malowane maski. Często kolędowali w towarzystwie muzykantów. Obdarowywano ich miarką zboża lub drobnymi kwotami pieniężnymi. "Szczodroki" i "droby" śpiewali kolędy i składali rymowane życzenia: "Na szczęście, na zdrowie, Na ten Nowy Rok. Oby wam się urodziła kapusta i groch, Ziemniaki jak pniaki, Reczki pełne beczki. Jęczmień, żyto, pszenica i proso, Żebyście nie chodzili gospodarzu boso". Dawniej we wsi Nienadowa po szczodrokach chodzili dwaj parobcy przebrani za stary i nowy rok. Inscenizowali oni odejście starego i przybycie nowego roku, posługując się następującym tekstem: Stary rok: "Jestem sobie starym rokiem, Idę do was smutnym krokiem, Przynoszę wam nowinę, Że się stary rok skończył, A nowy zaczyna". Nowy rok potwierdzał to słowami: "Jestem sobie nowym rokiem, Idę do was śmiałym krokiem, Przynoszę wam nowinę, Że się stary rok skończył, A nowy zaczyna". Wynagrodzeni podarkiem lub poczęstunkiem śpiewali: "Wiwat, wiwat, już idziemy, Za kolędę dziękujemy. Przez narodzenie Chrystusa Będzie w niebie wasza dusza". Natomiast we wsi Słonne z życzeniami po szczodrokach chodziły dzieci i zbierały datki na ołówki szkolne. Z życzeniami po domach chodzili też starsi gospodarze, rozrzucając po podłodze ziarno pszenicy, owsa jęczmienia, co miało zapewnić im urodzaje. My także nie zapominajmy o noworocznych życzeniach. Niech "szerokim strumieniem" płyną z naszych serc.
CZYTAJ DALEJ

Byli zwolennikami eutanazji. Teraz są przerażeni „nadużyciami w systemie”

2024-12-31 19:10

[ TEMATY ]

eutanazja

Kanada

nadużycia

system

MAID

Adobe.Stock.pl

Grupa działaczy, która szczególnie naciskała na legalizację tzw. pomocy medycznej w umieraniu (MAID) w Kanadzie, prosi obecnie o dodatkowe zabezpieczenia rządowe, aby zwalczyć nadużycia w programie.

Liz Hughes, dyrektor wykonawcza Stowarzyszenia Swobód Obywatelskich Kolumbii Brytyjskiej (BCCLA), powiedziała stronie National Post, że organizacja ta stała się „świadoma niepokojących doniesień o ludziach, którym proponowano MAID w okolicznościach, mogących nie kwalifikować się prawnie, a także o osobach uzyskujących dostęp do MAID w «niedopuszczalnych okolicznościach i sytuacjach społecznych»”. Zaznaczyła. że rząd federalny i władze prowincji „muszą wprowadzić, aktywnie przeglądać i egzekwować odpowiednie zabezpieczenia, aby zapewnić, że ludzie podejmują tę decyzję swobodnie". Dodała, że organizacja praw obywatelskich, którą reprezentuje, „będzie nadal pociągać rząd do odpowiedzialności” za nadzór nad programem eutanazji.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz 2025: obraz Maryi na Placu Św. Piotra to zasługa studenta?

2025-01-01 11:09

[ TEMATY ]

Franciszek

Vatican News

Wchodzących na Plac św. Piotra ze szczytu Pałacu Apostolskiego wita mozaika Matki Kościoła. To nie tylko ślad po Papieżu Polaku, ale także przypomnienie roli polskich biskupów w akcentowaniu roli Matki Bożej wobec Kościoła. I spotkania z Janem Pawłem II grupy studentów.

Historia umieszczenia Maryi Matki Kościoła na szczycie Pałacu Apostolskiego wiąże się pośrednio z wydarzeniem, do którego doszło na zakończenie trzeciej części Soboru Watykańskiego II, kiedy Papież Paweł VI 21 listopada 1964 roku ogłosił Najświętszą Maryję Pannę Matką Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję