9 maja w Bibliotece Szkoły Podstawowej i Gimnazjum Jana Pawła
II w Boćkach odbyło się otwarcie wystawy grafiki komputerowej Kordiana
Michalskiego pt.: "Dymensja".
Można już mówić o pewnej plastycznej aktywności boćkowskiej
biblioteki: wcześniej wystawiano tu poplenerowe prace podlaskich
malarzy. To obcowanie ze sztuką młodzież i mieszkańcy Bociek zawdzięczają
uprzejmości Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury w Białymstoku,
skąd dwukrotnie wypożyczano obrazy, ale przede wszystkim osobie organizującej
wystawy - Małgorzacie Pietraszko. Wróćmy jednak do ostatniego wernisażu,
na którym mogliśmy obejrzeć Malarstwo z siedemnastocalowego monitora
- jak informuje mieszkający w Andryjankach (gmina Boćki) Autor wystawy,
zajmujący się na co dzień projektowaniem dla poligrafii i reklamy.
"Komputer, jak każde inne narzędzie, stwarza ograniczenia.
Mimo swego technologicznego zaawansowania, nie daje nieskończonych
możliwości, zawsze pozostanie tylko urządzeniem. Dopiero dusza, umysł
i ręka artysty są w stanie wyprowadzić odbiorcę z ´domu niewoli´
jakim jest zwykłe wytwarzanie, bezduszna, masowa produkcja. Dzieje
się tak od lat - od malowanych dłońmi i glinkami zwierząt z Lascaux,
poprzez dłuto Fidiasza czy Michała Anioła, poprzez pędzle mistrzów
włoskiego odrodzenia, holenderskiego baroku, francuskiego impresjonizmu,
aż po współczesnych geniuszy fotografii, filmu czy każdej innej dziedziny
sztuki. Jeśli oprócz wiedzy i sprawności artysta nie włoży w dzieło
jakiejś cząstki swojej duszy (inaczej: nie pomnoży talentu otrzymanego
od Ojca), będziemy mieli do czynienia z kolejnym materialnym wytworem"
- mówi Kordian - "Jeśli udało mi się swoimi pracami kogoś poruszyć,
trącić tę strunę nieobojętności, to powód nie tyle do dumy, a do
tego, że warto oddawać siebie, dzielić się talentem. Nawet gdy nie
robi się tego wprost na chwalę Bożą, a czyni się choćby ´jednemu
z tych maluczkich´".
Dymensja - to nic innego jak wymiar. W aspekcie religijnym
może oznaczać inny rodzaj rzeczywistości, tajemniczej. Tej, do której
zostajemy przeniesieni po śmierci ciała... W ulotce wystawy czytamy: "
Dymensja, to kraina, leżąca gdzieś na południowej granicy 3D - tej
bliższej drugiemu wymiarowi". Wymyślony kraj gościł wcześniej w galeriach
Bielska Podlaskiego, Świdnika i Lublina. Złożyło się nań około trzydziestu
prac, będących swoistym (może zbyt delikatnym) protestem przeciwko
powierzchowności współczesnego ludzkiego świata. "Komputer nie był
tu narzędziem przypadkowym. Zaprzągłem ten cud techniki, to szczytowe
osiągnięcie cywilizacji do pracy nad prostym przekazem: nasz skomplikowany
świat jest płytki - piękno leży w odkrywaniu pozornie zwykłych tajemnic"
. Uzupełnieniem tej myśli jest charakterystyka mieszkańców Dymensji
zamieszczona w ulotce wystawy: "Nie są zauroczeni rtęciowym połyskiem
kosmicznych przestrzeni. Pociąga ich raczej tajemnica punktu i linii,
zer i jedynek. Uważają, że hiperrealistyczne obiekty mogą podniecać
tylko umysły płaskie. I odwrotnie: umysły głębokie, wrażliwe, dociekliwe
może zaspokoić to, co nieskończenie małe, niewidzialne, nieodgadnione.
Stąd też te zamglone, niedosłowne, prymitywne dymensjańskie pejzaże"
.
Przejeżdżających przez miejscowość Boćki, położoną przy
drodze krajowej nr 19 między Bielskiem Podlaskim a Siemiatyczami,
zachęcam do odwiedzenia zabytkowego kościoła - sanktuarium św. Antoniego,
gdzie obok relikwii świętych i ciernia z Korony Chrystusowej oraz
unikalnych dzieł europejskiej kultury chrześcijańskiej znalazła się
skromna, impresyjna Droga Krzyżowa autorstwa Kordiana Michalskiego.
Nie zapomnijcie też Państwo zajrzeć do galerii w bibliotece szkolnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu