Pielgrzymujący maturzyści na Jasną Górę z Bielska Podlaskiego
w przeddzień Czuwania Modlitewnego na Jasnej Górze zwiedzili Kazimierz
Dolny nad Wisłą i sanktuarium Krzyża Świętego.
Kazimierz Dolny, nazywany "małym Gdańskiem"- jest niezwykle
malowniczą miejscowością, która przyciąga grupy pielgrzymkowe urokiem
wspaniałych zabytków i niezwykłą atmosferą. Miasto zachowało zabytkowy
układ urbanistyczny dawnego ośrodka handlu na szlaku wiślanym. Najczęściej
malowanym przez licznie przybywających tu artystów i fotografowanym
miejscem w mieście jest rynek. Jego ozdobą są pięknie zdobione attykowe
kamienice z podcieniami wzniesione przez mieszczan Krzysztofa i Mikołaja
z Przybyłów oraz kościół św. Jana Chrzciciela i Bartłomieja na wzgórzu
farnym. Miasto ma również swój zamek, wzniesiony przez Kazimierza
Wielkiego jako bastion obronny przeciwko Tatarom. Od strony zachodniej
do murów przylega baszta, od strony zachodniej - budynki mieszkalne
i wieża, częściowo ocalałe.
Wieża zwana basztą jest najstarszą budowlą w Kazimierzu.
Powstała prawdopodobnie w końcu XIII w. Ma wysokość 20 m i średnicę
10 m. W dolnej partii mury sięgają grubości ok. 4 m. Wejście znajduje
się na wysokości 6 m. Wieża została zbudowana z miejscowego budulca
- opoki kazimierskiej. Przypuszcza się, iż stanowi pozostałość pierwotnegozamku
o umocnieniach ziemno-drewnianych, którego centralną część stanowiła
kamienna budowla. Według miejscowej tradycji wieża pełniła funkcję
latarni rzecznej oraz strażnicy celnej. Palono na niej nocami ogień,
który ułatwiał statkom orientację w terenie. Dzisiaj stanowi punkt
widokowy. Niedaleko baszty znajduje się kamień, na którym upamiętniono
800 lat Wietrznej Góry Kazimierza Dolnego (1991). Zamek dotrwał do
połowy XVII w., zburzony został podczas potopu szwedzkiego w 1809
r. Wieże zamku w powietrze wysadzili Austriacy. Z ulicy Lubelskiej
sprowadzają na Mały Rynek schodki, gdzie zachowały się stare jatki,
pamiątki po dzielnicy żydowskiej.
Na szczególną uwagę w Kazimierzu zasługują kościoły.
Kościół farny został zbudowany w latach 1586-89 z dekoracją późnorenesansowo-manierystyczną
i kaplicami kopułowymi, m.in.: kaplica królewska z XVII w. z manierystycznym
i barokowym wyposażeniem wnętrza. W kościele są jedne z najstarszych
organów w Polsce (1607 r.), na których w lecie odbywają się letnie
koncerty. Drugim kościołem jest klasztor Ojców Franciszkanów Reformatów.
Zbudowany został w latach 1588-1591 na starym cmentarzysku Wietrzna
Góra. Do kościoła prowadzi wejście przez kryte schody. W 1600 r.
umieszczono w nim cudowny obraz Zwiastowania. Stał się on sanktuarium
maryjnym. W 1942 r. Niemcy zamienili klasztor na siedzibę gestapo,
a pomieszczenia klasztorne na koszary i miejsca kaźni. Piwnice służyły
za cele więzienne, w których zginęło wielu niewinnych ludzi. Od 1944
r. miała tu siedzibę policja kryminalna i żołnierze Armii Czerwonej.
W 1945 r. powrócili tu Ojcowie Franciszkanie.
Trzecią świątynią jest kościół św. Anny z II połowy XVII
w. o dekoracji późnorenesansowo-manierystycznej.
Z Kazimierza Dolnego maturzyści pojechali do sanktuarium
na Świętym Krzyżu koło Kielc. Aby tam dotrzeć, trzeba było przejść
przez okazałą bramę i odbyć spacer pod górę wśród drzewostanu Świętokrzyskiego
Parku Narodowego.
Święty Krzyż jest miejscowością położoną na Łysej Górze
i najwyższym zamieszkałym punktem w Górach Świętokrzyskich - 593
m n.p.m. i jednym z najbardziej krajoznawczo interesujących miejsc
w Polsce. Pobernardyński zespół klasztorny został wzniesiony w XII
w., a rozbudowany w XV i XVII w. W skład zespołu wchodzi kościół
w stylu późno barokowo-klasycystycznym, wybudowany w drugiej połowie
XVIII w. z cennymi obrazami F. Smuglewicza, barokowe wyposażenie
zakrystii, kaplica Oleśnickich - cenny zabytek wczesnego baroku,
gotyckie krużganki okalające wirydarz zbudowany w XV w. w stylu gotyckim
oraz mieszkalne zakonne zabudowania. W zabudowaniach mieszczą się
dwa muzea: Muzeum Misyjne prowadzone przez księży i Muzeum Przyrodniczo-Leśne
oraz Pracownia Naukowa Świętokrzyskiego Parku Narodowego.
O historii Opactwa Benedyktyńskiego i relikwii Drzewa
Krzyża Świętego opowiadał o. Karol Lipiński ze Zgromadzenia Misjonarzy
Oblatów Maryi (OMI): "Znajdujemy się w jednym z najstarszych polskich
sanktuariów w diecezji sandomierskiej. Choć właściwie jest tu zwornik
trzech diecezji; albowiem dwa kilometry dalej jest już diecezja kielecka
a zaledwie kilka kilometrów dalej na północ jest już diecezja radomska"
.
Reklama
Dzieje Opactwa Benedyktyńskiego
Data założenia klasztoru na Łysej Górze nie jest znana. Tradycja
benedyktyńska, podana przez Długosza w Dziejach Polski, przypisuje
fundację Bolesławowi Chrobremu w 1006 r. Natomiast opat Maciej z
Pyzdr powstanie klasztoru datuje na rok 1020. Współcześni historycy
czas założenia opactwa określają na początek XII w. i twierdzą, że
ich fundatorem był Bolesław Krzywousty. Król wzniósł wówczas jednonawowy
kościół w stylu romańskim. Z tej świątyni zachował się jedynie fragment
muru w północnej ścianie obecnego kościoła.
Przekazy kronikarskie opisujące pojawienie się benedyktynów
na Łyścu są sprzeczne ze sobą i pełne legend. Kroniki i dokumenty
dotyczące wczesnego okresu ulęgły zniszczeniu w czasie napadów Tatarów.
Najstarsza monografia o Świętym Krzyżu łączy wzniesienie kościoła
przez Dąbrówkę z jednoczesnym osiedleniem się zakonników, których
wezwała z miasta czeskiego Zozea. Z kolei Długosz podaje, że król
Bolesław Chrobry zwrócił się do konwentu na Monte Cassino z prośbą
o przesłanie mnichów do zasiedlenia klasztoru na Łysej Górze.
Historia relikwii Drzewa Krzyża Świętego i jej droga na Święty Krzyż
Sięga ona kilku wieków i dokładnie nie jest znana. Podawane
są dwie, trochę różniące się opinie zgodne w tym, że relikwie przybyły
z Węgier. Przekaz benedyktyński podaje, że do Polski przywiózł je
św. Emeryk - syn św. Szczepana, króla Węgier. Król otrzymał je od
papieża Sylwestra II i podarował je Emerykowi wyruszającemu w drogę
do Polski. Emeryk po przybyciu do Polski relikwię tę przekazał biskupowi
Krakowa, a biskup w późniejszym czasie ofiarował ją Benedyktynom.
Marmurowy portal prowadzi do szczególnego miejsca - kaplicy
wzniesionej w latach 1611-20 przez Mikołaja Oleśnickiego. Kaplica
pierwotnie służyła jako grobowiec. Świadczy o tym płyta nagrobna.
Był to grobowiec rodziny Oleśnickich, wojewody lubelskiego. W dolnej
jej części, w środku grobowca spoczywa Mikołaj Oleśnicki wraz z żoną
i dwójką dzieci. Ciała zmarłych samoistnie uległy unifikacji. Trzy
pozostałe trumny - to trumna zakonnika świętokrzyskiego i powstańca,
który tutaj walczył i zginął. Centralną, siódmą postacią tu spoczywającą
od 349 lat jest osoba Jaremiego Wiśniowieckiego. Przywieziony został
on do grobowca w dwa lata po śmierci w 1653 r. Ten słynny pogromca
Kozaków, zmarły w wieku zaledwie 39 lat, pochowany był w miejscowości
Sokal. Żona, w czasie ponownego natarcia Kozaków na wschodnie tereny
Polski, zwróciła się z prośbą do rodziny Oleśnickich o przyjęcie
ciała jej męża do grobowca. Obawiała się bowiem profanacji jego zwłok
przez Kozaków za pokonanie ich w bitwie pod Beresteczkiem. 123 lata
później, po wybudowaniu tegoż grobowca, kaplica zmieniła charakter
i stała się kaplicą relikwii Drzewa Krzyża Świętego. Wcześniej kaplica
znajdowała się w innym miejscu. Cały jej dotychczasowy wystrój, poza
tablicą nagrobną, ukazuje historię relikwii Drzewa Krzyża Świętego.
Najcenniejsze malowidło kaplicy znajduje się w kopule
i należy do szkoły włoskiej. Przedstawia ono Chrystusa z krzyżem,
Matkę Bożą, Apostołów, św. Benedykta i św. Scholastykę. Od kopuły
w dół sceny są dziełem szkoły polskiej - Mateusza Reichmana i jego
uczniów. Przedstawiają one historię relikwii Drzewa Krzyża Świętego,
a na ścianach bocznych uwidoczniono przekazywanie jego cząstek dokonywujące
się w różnych okresach. W czasach rzymskich, gdy Chrystus był krzyżowany,
obowiązywał zwyczaj, że skazaniec musiał nieść swój własny krzyż
- a dokładniej poprzeczną belkę. Po wykonaniu wyroku krzyże skazańców
usuwano i wyrzucano do pobliskiej cysterny, która znajdowała się
niedaleko Kalwarii. W 326 r. na prośbę św. Heleny wszczęto poszukiwania
krzyży. Stało się to możliwe, ponieważ syn św. Heleny - Konstantyn
był cesarzem Cesarstwa Rzymskiego i okazywał dla chrześcijan swoją
przychylność zagwarantowaną w edykcie mediolańskim z 313 r. Chrześcijanie
nie musieli już ukrywać się ze swoją wiarą. W 13 lat później wszczęto
poszukiwania krzyża i krzyż odnaleziono. I tak część krzyża pozostała
w Jerozolimie, a część dotarła na Zachód do Rzymu. Tu została podzielona
na drobne kawałeczki, z których jedna mała cząsteczka dotarła na
Święty Krzyż. Te symboliczne przekazanie krzyża Konstantemu przedstawia
jedna ze scen kaplicy.
Na Świętym Krzyżu znajdowała się tu także jedna z najbogatszych
bibliotek polskich. Pochodzą stąd Kazania Świętokrzyskie. Ponadto
było tu najstarsze polskie zagłębie hutnictwa. Już ponad dwa tysiące
lat temu wytapiano tu rudę żelaza. Góry Świętokrzyskie są nie tylko
najstarszymi górami Europy, należą także do najstarszych gór świata.
Pierwsze benedyktyńskie budowle z drewna nie zachowały
się, uległy zniszczeniu. Najstarszą zachowaną budowlą są jedynie
korytarze. Pochodzą one z około z 1450 r. Budowla, w której się znajdujemy
pochodzi z 1620 r. Najmłodszą budowlą jest kościół pw. Trójcy Świętej.
Pochodzi on z 1790 r. i jest czwartym już kościołem. Rząd carski
opactwo zlikwidował w 1819 r. i założył więzienie carskie, a później
polskie. W czasie II wojny światowej był tu obóz jeniecki, gdzie
zginęło około 6 tys. więźniów. Benedyktyni na Święty Krzyż już nie
powrócili.
"Od 1936 r. przebywamy tu jako Zgromadzenie Misjonarzy
Oblatów Maryi Niepokalanej - mówił o. Lipski. W ubiegłym stuleciu
Święty Krzyż nawiedziły dwa kataklizmy. W czasie I wojny światowej
wojska austriackie wysadziły w powietrze przepiękną wieżę kościoła.
Jej wspaniałość ukazuje makieta znajdująca się w krużganku. 6 września
1939 r. podczas bombardowania całkowitemu zniszczeniu uległa apteka
świętokrzyska. Była ona powszechnie znana, a to ze względu na duże
zapotrzebowanie na lekarstwa Benedyktynów. Posiadali oni nawet własną
hutę szkła. Pozostałością po hucie jest dziś tylko miejscowość Huta
Szklana".
Po krótkiej modlitwie Ojciec Karol udzielił błogosławieństwa
relikwiami Drzewa Krzyża Świętego, które są przechowywane we współczesnym
marmurowym tabernakulum. Na jego drzwiach wypisane są słowa: "Kłaniamy
Ci się, Panie Jezu, i błogosławimy Tobie, żeś przez Krzyż i mękę
swoją świat odkupić raczył".
"Dobrze znany jest wam na Wschodzie - mówił dalej Ojciec
Karol - krzyż prawosławny. Do naszego krzyża wystarczy dodać beleczkę
na dół i powstanie krzyż prawosławny". Ojciec przybliżył także krzyż
jerozolimski i krzyż lotaryński, gdyż stamtąd wywodzi się krzyż benedyktyński.
Drzwi kaplicy zdobią malowidła przedstawiające węża zawieszonego
na drzewie i krzyż Chrystusowy. Łączą one zapowiedź Starego Testamentu
wypełnioną w osobie Jezusa Chrystusa. Charakterystycznym znakiem
tych malowideł jest to, że po przetarciu ich wilgotną szmatką zachowują
one dawną swoją doskonałość.
W historycznej części krużganków znajdują się stare,
oryginalne księgi i szaty liturgiczne. Obecnie na Świętym Krzyżu
przebywa 8 księży, 3 braci zakonnych i 34 nowicjuszy, w tym 4 z Ukrainy
i 1 z okolic Nowogródka na Białorusi. Po rocznym nowicjacie kontynuują
oni naukę w seminarium w Obrze w województwie poznańskim. Są już
ojcowie pochodzący z Ukrainy. W odległości ok. 40 km od sanktuarium
znajduje się Kałków - sanktuarium przypominające świątynię w Licheniu.
Golgota z najnowszą historią Polski, zwłaszcza z okresu wojny i czasy
powojenne to główne akcenty sanktuarium.
Święty Krzyż, ze względu na znajdujące się tu relikwie
Drzewa Krzyża Świętego, obok Częstochowy jest najważniejszym miejscem
kultu religijnego w Polsce. Na nocleg pielgrzymi przybyli do Częstochowy,
gdzie zakwaterowali się w Domu Pielgrzyma i u Sióstr Zakonnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu