Podczas Wielkiego Postu wiele razy towarzyszyliśmy Jezusowi w Jego drodze na Golgotę, spotykając na niej Matkę, płaczące niewiasty czy niezdecydowanego Szymona. Trwaliśmy przy Chrystusie aż do ukrzyżowania, śmierci i złożenia w grobie.
To jednak nie jest koniec naszych spotkań z Jezusem. Spotykamy Go jako Zmartwychwstałego, triumfującego nad śmiercią, ale także zatroskanego o swoich uczniów i wierne Mu niewiasty.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W kościele ojców Pasjonistów w Łodzi już po raz drugi w tym roku odprawione zostało nabożeństwo Drogi Światła, które coraz liczniej gromadzi wiernych. - Przychodzimy, by spotkać na naszej drodze życia Zmartwychwstałego. Potrzebujemy, aby wlał On w nasze serca prawdziwą radość i prawdziwe światło Bożej obecności, prawdziwą miłość i prawdziwy pokój. - mówi o. Grzegorz Szczygieł, proboszcz parafii M. B. Bolesnej. - Jego symbolem jest zapalony paschał, krzyż, a na nim stuła oraz figura Zmartwychwstałego. Zapalane od paschału świece coraz bardziej rozświetlają mrok świątyni, aby droga naszego życia także wiodła nas z ciemności grzechu ku światłu Bożej Miłości.
W nabożeństwie Drogi Światła, które pokazuje nam wyjście z ciemności śmierci ku światłu życia znów podążamy z Jezusem. Spotykamy Go w XIV stacjach, które nawiązują do ewangelicznych wydarzeń od Jego triumfu nad śmiercią, ukazania się Zmartwychwstałego Marii Magdalenie, uczniom podążającym do Emaus, aż do zesłania Ducha Świętego na Matkę, uczniów, a przez nich cały Kościół Święty.
Na zakończenie nabożeństwa o. Grzegorz Szczygieł przypomniał krótko jego historię, którą zapoczątkowali w latach 80 XX w. włoscy Salezjanie. W roku 2002 zostało ono, decyzją papieża Jana Pawła II oraz Kongregacji ds. Kultu Bożego i Sakramentów, usankcjonowane prawnie. Ojciec Św. w liście apostolskim "Novo Millennio Ineunte" skierowanym do biskupów, duchowieństwa i wiernych na zakończenie jubileuszu roku 2000 napisał: " (...) kontemplacja oblicza Chrystusa nie może zatrzymać się na wizerunku Ukrzyżowanego. Chrystus jest Zmartwychwstałym! Gdyby tak nie było, próżne byłoby nasze przepowiadanie i próżna nasza wiara. (...) Właśnie w Chrystusa Zmartwychwstałego wpatruje się dzisiaj Kościół." Niech spotkania ze Zmartwychwstałym napełniają nas więc radosną nadzieją także na nasze zmartwychwstanie. "Witaj Jezu Chryste Zmartwychwstały, boś przez krzyż i Zmartwychwstanie swoje świat odkupić raczył!"