10 czerwca br. przypadł jubileusz 40-lecia kapłaństwa biskupa płockiego prof. Stanisława Wielgusa. Ksiądz Biskup przeżywał swoje święto w różnych środowiskach, które wespół z Jubilatem pragnęły świętować radość rocznicy przyjęcia przezeń święceń kapłańskich.
Kłodnica - jubileusz w gronie kolegów kursowych
Reklama
7 czerwca br. w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa
w parafii Kłodnica w archidiecezji lubelskiej Ksiądz Biskup przewodniczył
Eucharystii, w której wzięli udział koledzy kursowi Pasterza, wyświęceni
razem z nim przed 40 laty.
Zebranych przywitał proboszcz parafii - ks. kan. Władysław
Kowalik, również jubilat. W swoim słowie przypomniał, że uroczystość
Serca Jezusowego z woli Ojca Świętego jest poświęcona kapłaństwu,
stąd też - jak zaznaczył - obecni są na uroczystości biskupi, kapłani
jubilaci, a także przedstawiciele księży seniorów i neoprezbiterów.
Najstarszym kapłanem, który wziął udział w jubileuszu był wyświęcony
przed 64 laty ks. kan. Józef Pajórek, zaś najmłodszym - ks. Paweł
Pęcak, który otrzymał święcenia w tym roku.
Homilię wygłosił metropolita lubelski abp Józef Życiński.
W swym wystąpieniu zaznaczył wielowątkowość święta Serca Jezusowego,
nazywając je "swoistą symfonią miłości Boga do człowieka". "Objawiała
się ona na krzyżu, a dziś objawia się np. w posłudze Ojca Świętego"
- mówił Metropolita. Kaznodzieja przypomniał także, że kiedy Papież
odwiedził Lublin w 1987 r., jubilaci przeżywali 25-lecie kapłaństwa.
W tym kontekście przytoczył słowa Jana Pawła II, który powiedział
do kapłanów: "Macie służyć Bogu, co oznacza służbę ludziom". Ksiądz
Arcybiskup powtórzył też za kard. Wyszyńskim, że należy służyć dobrami,
które są najcenniejsze. "Ta dewiza to program kapłańskiego życia"
- dodał Ksiądz Arcybiskup. Przypomniał także, że kapłani stają dziś
przed nowymi, nie znanymi dotąd wyzwaniami. "Rozwija się materialny
postęp czy demokratyczne struktury, jednak rośnie także frustracja
w wielu dziedzinach życia społecznego. W tej beznadziei tylko z Chrystusem
jesteśmy w stanie przetrwać naszą Golgotę, a pomagają nam w tym kapłani"
- zaznaczył Kaznodzieja. Metropolita Lubelski przywołał także fragment
wspomnień Józefa Czapskiego, który opisywał w nich m.in. wywózkę
Polaków na Syberię. Upodleni więźniowie tracili nadzieję, kiedy wieziono
ich w poniżających warunkach. Przełomowym momentem stał się pewien
ranek, podczas którego ktoś w wagonie zaintonował pieśń "Kiedy ranne
wstają zorze". "Po chwili cały pociąg chwalił Boga - ludzie uświadomili
sobie, że jest ktoś, dzięki komu wstaje słońce i kto tak naprawdę
kieruje tym światem. Taką nadzieję wlewają w serca także kapłani"
- mówił abp J. Życiński. Ksiądz Arcybiskup złożył także jubilatom
najlepsze gratulacje, w których życzył, by przekazywali swoim życiem
najcenniejsze wartości.
Na zakończenie spotkania głos zabrał także bp Stanisław
Wielgus, który podjął refleksję nad kapłaństwem. "Kiedy w 1962 r.
byliśmy święceni, jeszcze nie rozpoczął się Sobór Watykański II.
Dziś - jak mawiał jeden ze znanych naszemu pokoleniu kapłanów - ´zabrnęliśmy
lekkomyślnie w lata´ - żartował Ksiądz Biskup. - Odmawialiśmy wtedy
po łacinie werset Introibo ad altare Dei, który znaczył Przystąpię
do ołtarza Bożego, do Boga, który rozwesela młodość moją. Tak modlili
się wszyscy kapłani - i młodzi, i starsi, ponieważ kapłaństwo jest
wiecznie młode - młode siłą i mocą działającego w nim Chrystusa.
Kapłaństwo to wprost niewyobrażalna moc. Przecież dzięki słowom kapłana
zwykły chleb i wino stają się realnym Ciałem i Krwią Chrystusa. Kapłaństwo
daje siłę i nadzieję - dzięki Dobrej Nowinie głoszonej przez kapłanów
nawet najbardziej pogrążone w smutku i rozpaczy ludzkie serce może
na nowo napełnić się nadzieją" - mówił bp Stanisław Wielgus.
Katedra płocka - radosne spotkanie z duchowieństwem i wiernymi diecezji
Kolejna część jubileuszu miała miejsce w płockiej katedrze
podczas uroczystości święceń kapłańskich. Jak przypomniał we wprowadzeniu
do Liturgii bp Roman Marcinkowski, "w tych dniach wracamy do początków
kapłaństwa Biskupa Stanisława, który 10 czerwca 1962 r. w katedrze
lubelskiej otrzymał z rąk ówczesnego biskupa lubelskiego prof. Piotra
Kałwy święcenia kapłańskie. Był to trudny okres dla Kościoła, ale
było coś, co stanowiło oparcie dla ludzi tamtych czasów: wiara w
Boga - największy dar od naszych przodków - oraz miłość do Ojczyzny
i Kościoła". W imieniu duchowieństwa Biskup Roman podkreślił: "jako
kapłani doświadczamy, że Biskup Stanisław jest bratem i przyjacielem,
który dostrzega trud naszej pracy i codziennie modli się za nas".(
...) Jesteśmy z Tobą nie tyle z racji kanonicznego posłuszeństwa,
co z miłości" - zakończył bp Roman Marcinkowski.
Na zakończenie uroczystej celebracji, w imieniu duchowieństwa,
rodzin zakonnych i katolików świeckich słowa życzeń do Dostojnego
Jubilata skierowali: ks. kan. Mirosław Tabaka, proboszcz parafii
św. Maksymiliana w Płońsku, Stefan Swat, prezes Stowarzyszenia Rodzin
Katolickich Diecezji Płockiej, Katarzyna Dźwig z Katolickiego Stowarzyszenia
Młodzieży. W imieniu dzieci życzenia złożyła zaś delegacja chóru
katedralnego "Pueri Cantores Plocenses".
Dziękując za życzenia, Ksiądz Biskup wyznał: "od moich
święceń biskupich w tej katedrze oddałem się cały Kościołowi płockiemu,
który jest moją największą miłością i pragnę mu służyć, jak długo
to będzie możliwe".
Warto dodać, że jubileuszowe spotkanie w katedrze poprzedzone
zostało listem bp. Romana Marcinkowskiego do wiernych całej diecezji,
w którym Ksiądz Biskup zachęcał do serdecznej modlitwy w intencji
Dostojnego Jubilata.
Seminarium - świętowanie z kapłanami wyświęconymi w 1962 r.
Świętowanie jubileuszu 40-lecia kapłaństwa Biskupa Płockiego,
rozpoczęte w czasie Eucharystii w Kłodnicy, miało swoją kontynuację
w uroczystościach w Wyższym Seminarium Duchownym w Płocku. 10 czerwca
br., w kaplicy seminaryjnej Biskup Stanisław odprawił uroczystą Mszę
św. koncelebrowaną z kapłanami, którzy 17 czerwca 1962 r. w płockiej
bazylice katedralnej otrzymali święcenia kapłańskie z rąk bp. Piotra
Dudźca.
Kazanie wygłosił ks. prał. dr Kazimierz Piwowarski pracujący
obecnie w organizacji "Kirche in Not" w niemieckim Konigstein. Kaznodzieja
podkreślił, że w życiu kapłańskim najważniejsza jest osobista wiara
i sposób, w jaki się ją przeżywa. "To wiara określa i ustala to,
kim jesteśmy i co robimy: jesteśmy głosicielami, ale najpierw słuchaczami
Słowa Bożego". Jubileusz 40-lecia kapłaństwa jest "okazją do wdzięczności
profesorom, którzy pokazywali nam, jak poruszać się w życiu kapłańskim.
Wyszliśmy stąd dobrze przygotowani. Spotkaliśmy tu ludzi, których
przykład pozwala nam do dzisiaj szukać Boga i pomaga Bogu przez naszą
posługę znaleźć człowieka".
Pomóż w rozwoju naszego portalu