WŁODZIMIERZ RĘDZIOCH: - Irak kojarzy się większości ludziom z Saddamem Husajnem, wojną w
Zatoce Perskiej, islamem. Mało kto wie, że w Iraku
mieszkają również chrześcijanie, a wśród nich także katolicy należący
do Kościoła chaldejskiego. Co chrześcijanie na świecie powinni wiedzieć
o Kościele, który jest w Iraku?
PATRIARCHA RAPHAEaL I BIDAWID: - Kościół w Iraku jest
jednym z Kościołów apostolskich, gdyż nasz lud był ewangelizowany
przez jednego z Apostołów - św. Tomasza. Następnie Apostoł kontynuował
swą misję w Indiach, dlatego więc nasz Kościół ma te same korzenie
co indyjski Kościół syromalabarski. Niestety, na Soborze Efeskim
w 431 r. chrześcijanie mieszkający w imperium perskim opowiedzieli
się za nauką Nestoriusza, który odmawiał Maryi tytułu Theotókos (
Matka Boga), co doprowadziło do zerwania związków naszego Kościoła
z Rzymem. Chciałbym jednak wyjaśnić, że nasz Kościół nigdy nie zaprzeczał
natury zarówno Boskiej, jak i ludzkiej Jezusa Chrystusa, a więc w
praktyce uznawał Maryję za Matkę Bożą. Ponieważ nie było wielkich
różnic teologicznych, nasz Kościół w 1553 r., jako pierwsza w czasach
nowożytnych wspólnota chrześcijańska, przystąpił do unii z Rzymem.
W ten sposób powstał Chaldejski Kościół Katolicki, na którego czele
stoi Chaldejski Patriarcha Babilonii.
Kościół chaldejski był przez wieki Kościołem męczenników:
prześladowano nas i rozproszono po całym Wschodzie. Dziś natomiast
wyznawcy Kościoła chaldejskiego opuszczają swój kraj z przyczyn ekonomicznych.
Emigrują do Europy, USA, Kanady i Australii, a tam często stają się
ofiarami agresywnych sekt protestanckich; jest to dla nas nowe wyzwanie
duszpasterskie.
- Jak wygląda sytuacja Kościoła chaldejskiego w ostatnich
latach?
- Od lat Kościół w Iraku - w odróżnieniu od innych państw,
w których większość ludności stanowią muzułmanie - cieszy się dużą
wolnością. Chrześcijanie traktowani są na równi z innymi obywatelami:
płacą podatki, tak jak inni mogą pracować w urzędach administracji
państwowej, a ich dzieci odbywają służbę wojskową. Kościół korzysta
również z pomocy państwa. Władze państwowe budowały zarówno kościoły,
jak i meczety dla muzułmanów.
- Irak od wielu lat jest objęty międzynarodowym embargiem. Jakie są tego konsekwencje?
- Wojna, a następnie embargo zniszczyły gospodarkę Iraku, który był krajem bogatym i względnie dobrze rozwiniętym. Dziś brakuje wszystkiego, a to, co można dostać, jest bardzo drogie, natomiast zarobki są bardzo niskie. Wystarczy powiedzieć, że urzędnik państwowy zarabia miesięcznie 3 dolary! W ciągu ostatnich 10 lat brak żywności i lekarstw spowodował śmierć ponad miliona ludzi, głównie dzieci. Dziś jeszcze z tego powodu umiera co miesiąc ok. 4 tys. dzieci. Nie należy się więc dziwić, że kto może - emigruje.
- Po 11 września 2001 r. świat się zmienił. Niektórzy obserwatorzy życia politycznego stwierdzili, że tego dnia zaczęło się "starcie cywilizacji", konfrontacja cywilizacji Zachodu i świata islamu. Czy widać w Iraku jakieś konsekwencje zamachów terrorystycznych w Nowym Jorku i Waszyngtonie?
- Dzięki Bogu, w Iraku jest jeszcze spokojnie. Ja osobiście nie obawiam sie reakcji władz, lecz "ulicy" - mas muzułmańskich, manipulowanych przez fundamentalistów. Jeżeli doszłoby do konfliktu między światem zachodnim a islamem, nasza sytuacja stałaby się tragiczna: na 23 miliony obywateli Iraku chrześcijan jest tylko około miliona.
- Jak Jego Świątobliwość ocenia politykę Stolicy Apostolskiej w stosunku do Iraku?
- Polityka ta była zawsze zdecydowana i jednoznaczna: Stolica Apostolska występowała najpierw przeciwko wojnie w Zatoce Perskiej, a następnie przeciwko embargu. Również rząd iracki doceniał tę postawę i dlatego wysłał mnie do Watykanu wraz z dwoma przedstawicielami wspólnoty muzułmańskiej, aby wyrazić podziękowania Ojcu Świętemu.
- Czego Kościół chaldejski oczekuje od innych Kościołów?
- Przede wszystkim chciałbym podziękować instytucjom Caritas Kościołów zachodnich, które od lat udzielają nam pomocy materialnej w tym trudnym momencie naszej historii. Mam nadzieję, że również w przyszłości - bez względu na to, jaka będzie sytuacja polityczna w naszym kraju - katolicy w Europie i Ameryce nie zapomną o Kościele, który jest w Iraku.
- Dziękuję za rozmowę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu