Reklama

"Śpieszmy się kochać ludzi..."

Niedziela Ogólnopolska 44/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień Zaduszny. Co takiego odróżnia ten dzień od innych świąt chrześcijańskich? Martyrologium Rzymskie, które tłumaczy znaczenie różnych świąt chrześcijańskich, tak wyjaśnia sens Dnia Zadusznego: jest on ściśle połączony z uroczystością Wszystkich Świętych. 1 listopada mówimy o wspólnocie świętych w niebie, do której jesteśmy zaproszeni, zaś 2 listopada myślimy szczególnie o tych, których już nie ma pośród nas, a którzy przez oczyszczenie pragną dołączyć do społeczności świętych. A my chcemy im w tym pomóc. Taki sens mają nasze modlitwy i ofiary za drogich zmarłych.
W tradycji polskiej "Zaduszki" trwają kilkanaście dni, a nawet dłużej. W tym czasie wspomina się tych, którzy odeszli. Okrutna śmierć wyrwała ich spośród żyjących, a przecież - mówimy sobie - mogliby jeszcze żyć i uczynić wiele pożytecznych rzeczy. Owszem, przyjmujemy do wiadomości, że śmierć dotyka wszystkich, ale nie możemy zaakceptować jej tragizmu. Współczesny poeta, Jan Leończuk, w wierszu pt. Epilog tak wyraża ludzki ból wywołany śmiercią bliskich osób:
Ciemność zdławiła wiersze nagłe
strzępami gazet śniła ziemia
ulicą przeszedł Ciemny Brat
jak cień odarty ze wspomnienia
liszajem osiadł dźwięk srebrnika
na obcych twarzach w bruzdach lęk
przeżarte dziąsła w misce strawy
narcyza pomieszany sen
już nie ta ręka wargi spuchły
oko zabliźnił bielmem czas
krojone czerstwe kromki chleba
błądził w nich jeszcze stary walc
na ścianie pająk w krwawym śmiechu
usnęły wiersze jak bandaże
i krzyk się stoczył z tylu lat
rechotem pobielałej twarzy
rodzice zeszli bez pożegnań
nie wyprostował nikt tych dat
ciemność zdławiła wiersz ostatni
gdy znów zapukał Ciemny Brat
Ból i tragizm rozstania, spowodowany śmiercią, nie powinny jednak przesłonić wiary w ponowne spotkanie ze zmarłymi, ale w innym już świecie. Księga Mądrości uczy: "Dusze sprawiedliwych są w ręku Boga i nie dosięgnie ich męka. Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście i odejście od nas za unicestwienie, a oni trwają w pokoju" (Mdr 3, 1-3). Może wydawać się, że odeszli na zawsze. Tymczasem oni żyją, tyle że w innym świecie, gdzie nie ma już udręk ciała, które znosi człowiek na ziemi: chorób, cierpień, niepewności o życie. W wieczności zmarli doświadczają bliskości Boga, który człowieka powołuje do istnienia, stwarza i woła go do Siebie tylko w Sobie znanej chwili. Śmierć jest rzeczywistością bolesną i tragiczną - i Kościół tego nie banalizuje - ale jest to rzeczywistość nieunikniona, bo każdy człowiek, prędzej czy później, musi odejść z tego świata.
Odwiedzając groby krewnych, przyjaciół, znajomych, mamy poczucie nieodwracalności. Wyrzucamy sobie, że nie zawsze mieliśmy czas, by ich odwiedzić, wysłuchać, wesprzeć dobrym słowem. To przypomina nam o ważnym obowiązku, który trafnie wyraził w jednym ze swoich wierszy ks. Jan Twardowski: Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.
Dla chrześcijan wierzących w Chrystusa śmierć rozpoczyna nowy etap życia, drogę wiodącą ku życiu wiecznemu, do stanu "wiecznego odpoczynku" w obecności Boga, którego nazywamy "wiekuistą światłością" . Stąd w listopadowych zamyśleniach nad śmiercią i przemijaniem - pomimo smutku - wypowiadamy słowa modlitwy za tych, którzy "stoją już na drugim brzegu": Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci.

"Bolesna Inwokacja"

Bolesna Inwokacja to tytuł najnowszego dzieła Witolda Bulika - katowickiego artysty. Obraz o wymiarach 4,80 x 2,42 m przedstawia konanie Chrystusa na krzyżu - dopełnieniem kompozycji są osoby stojące obok: Matka Boża i św. Jan Ewangelista. Obraz powstał na przełomie 2000/01 r. Bogate w nieprzeciętne walory formalne malarstwo artysty Witolda Bulika jest odpowiednim nośnikiem idei ewangelicznej. W dziele artysta przedstawił, że cud najwyższego Miłosierdzia dokonuje się, a ofiara za grzechy świata zostanie spełniona. Postacie są realistyczne w rysunku, obdarzone dużą siłą wyrazu, jakby zastygłe w dramatycznym, zindywidualizowanym geście.
Koloryt sceny jest intensywny i wyszukany - oranże, czerwienie, błękity, zielenie. Nieliczne podkreślenia umbrami i czerniami stanowią w tym koncercie kolorów dramatyczne akcenty. Nasycone barwy pokrywające obraz zanurzają go w roziskrzonym świetle złota, nawiązującego do sztuki gotyckiej. Lapidarność i wręcz abstrakcyjność tła znakomicie podkreślają
realizm bolesnego dramatu. Szczególnie pasmo czerwonego oranżu pod krzyżem potęguje i uwypukla atmosferę dokonywania się Męki Pańskiej.
Głowa Chrystusa o twarzy silnie wykontrastowanej, posiniałych ustach, zbroczona krwią w chwili konania -
zastyga w momencie bólu i cierpienia. Także młodzieńcze oblicze św. Jana Ewangelisty to wyraz zatroskania i rozpaczy. Płacząca twarz Matki wyraża bezgraniczną żałość i miłość. Dramatycznie rozwiana przepaska Chrystusa integruje postacie w jedną całość. Cała kompozycja tchnie treścią "SACRA CONVERSATIONE".

Ks. Zdzisław Hatlapa

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Niedziela wrocławska 13/2010

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

Karol Porwich/Niedziela

Przed nami wyjątkowy czas - Wielki Tydzień. Głębokie przeżycie i zrozumienie Wielkiego Tygodnia pozwala odkryć sens życia, odzyskać nadzieję i wiarę. Same Święta Wielkanocne, bez prawdziwego przeżycia poprzedzających je dni, nie staną się dla nas czasem przejścia ze śmierci do życia, nie zrozumiemy wielkiej Miłości Boga do każdego z nas. Wiele rodzin polskich przeżywa Święta Wielkanocne, zubożając ich treść. W Wielkim Tygodniu robi się porządki i zakupy - jest to jeden z koszmarniejszych i najbardziej zaganianych tygodni w roku, często brak czasu i sił nawet na pójście do kościoła w Wielki Czwartek i w Wielki Piątek. Nie pozwólmy, by tak stało się w naszych rodzinach.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w tradycji Kościoła

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, inaczej Niedzielą Męki Pańskiej. Rozpoczyna ona najważniejszy i najbardziej uroczysty okres w roku liturgicznym - Wielki Tydzień.

Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści. Uroczyste Msze św. rozpoczynają się od obrzędu poświęcenia palm i procesji do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się bardzo dokładnie powtarzać wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria (chrześcijańska pątniczka pochodzenia galijskiego lub hiszpańskiego). Autorka tekstu znanego jako Itinerarium Egeriae lub Peregrinatio Aetheriae ad loca sancta. Według jej wspomnień w Niedzielę Palmową patriarcha otoczony tłumem ludzi wsiadał na osiołka i wjeżdżał na nim do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go z radością, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Zmartwychwstania (Anastasis), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Procesja ta rozpowszechniła się w całym Kościele. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego początkowo była obchodzona wyłącznie jako Niedziela Męki Pańskiej, podczas której uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj urządzenia procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jeruzalem. Z czasem jednak obie te tradycje połączyły się, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i pasja). Jednak w różnych Kościołach lokalnych procesje te przybierały rozmaite formy, np. biskup szedł pieszo lub jechał na oślęciu, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre przekazy podają też, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa w Jerozolimie: modlitwa o pokój, niepewny los chrześcijan

2025-04-13 18:47

[ TEMATY ]

Jerozolima

Niedziela Palmowa

chrześcijanie

modlitwa o pokój

Adobe Stock

Niedziela Palmowa w Jerozolimie

Niedziela Palmowa w Jerozolimie

W Jerozolimie uroczystej eucharystii Niedzieli Palmowej w bazylice Bożego Grobu oraz tradycyjnej procesji palmowej z Betfage na Górze Oliwnej przewodniczył łaciński patriarcha kard. Pierbattista Pizzaballa.

W koncelebrowanej Eucharystii wzięło udział 4 biskupów, 80 kapłanów oraz wierni lokalnego kościoła i pielgrzymi przybyli na Wielkanoc do Jerozolimy. Po poświęceniu palmowych liści i gałązek oliwnych procesja trzykrotnie okrążyła grób Zmartwychwstałego Pana.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję