"Jemu emerytura nie była w głowie. Prawdziwy sługa Ewangelii, którego życie jaśniało zapałem” – tak o śp. abp. Wojciechu Ziembie mówił bp Adrian Galbas, biskup pomocniczy diecezji ełckiej w czasie Mszy św. żałobnej w intencji śp. abp. Wojciecha Ziemby, Pierwszego Biskupa Diecezji Ełckiej, w konkatedrze pw. NMP Matki Kościoła w Gołdapi.
W homilii bp Adrian Galbas zachęcał, „by wszystko: sprawy wielkie i małe, świąteczne i codzienne, relacje i fascynacje, zdarzenia i twierdzenia, wszystko, by zaczynało się w nas od Ducha Świętego, od Jego wzywania. Nad sprawami, nad ludźmi i nad sobą”. Tłumaczył, że „bez tej epiklezy jesteśmy smutni, samotni i słabi. Mamy te trzy choroby na 's'”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nawiązując o dzisiejszych czytań i określając Dzieje Apostolskie jako księgę, „która jest swoistą przypowieścią o naszym życiu”, biskup pomocniczy podkreślił, że ziemskie życie abp. Wojciecha Ziemby było odwzorowaniem księgi Dziejów Apostolskich.
Reklama
„Miał abp Wojciech swoje Zesłania Ducha Świętego. To pierwsze – w dniu chrztu, to kolejne, przy bierzmowaniu, a potem to, które towarzyszyło rozeznawaniu powołania, wstąpieniu do Seminarium. I te najbardziej przełomowe, gdy przyjął święcenia diakonatu, prezbiteratu, a wreszcie sakrę biskupią. I miał jeszcze swoje kolejne codzienne pięćdziesiątnice. Dni, gdy wołał o Jego zstąpienie, po to, by nie zjadły go te trzy choroby na „s”. Zależało mu na tym, by – jak powtarzaliśmy to dzisiaj w refrenie Psalmu „wszystkie narody wysławiały Pana” – mówił biskup.
„Nie było w nim zniechęcenia. Zawstydzał znacznie od siebie młodszych. Takich, co to koło czterdziestki mają już dość i myślą o emeryturze. Jemu emerytura nie była w głowie. Prawdziwy sługa Ewangelii, którego życie jaśniało zapałem. No i koniec księgi jego doczesnego życia był wielokropek. Coraz bardziej usidlony przez chorobę, która odbierała mu zdolność chodzenia, potem mówienia, potem oddychania… Potem życia… Doczesnego, rzecz jasna, bo do innych wymiarów życia choroby nie mają dostępu… Odchodzi, jak wcześniej odchodził ze swoich obowiązków, przekazał pióro dalej, a Kościół trwa, zapisując kolejne karty Dziejów Apostolskich” – wspominał bp Galbas.
Na zakończenie bp Galbas prosił o modlitwę za śp. abp Ziembę, by „miłosierny Chrystus przyjął do siebie tego, który był Jego owcą, słuchającą wiernie Jego Głosu i tego, który w Jego imieniu był pasterzem. Który w imieniu Dobrego Pasterza był dobrym pasterzem”.
Ciało zmarłego abp. Wojciecha Ziemby zostało złożone w Krypcie Arcybiskupów Warmińskich w olsztyńskiej katedrze.
Arcybiskup Wojciech Ziemba był Pierwszym Biskupem diecezji Ełckiej, 50. biskupem warmińskim i drugim metropolitą warmińskim. Zmarł 21 kwietnia 2021 roku w 80. roku życia.