Kontynuując swoje krótkie, ale bardzo intensywne treściowo
przemówienie do uczestników Międzynarodowego Forum Akcji Katolickiej,
Jan Paweł II powiedział: "Powracając do źródeł II Soboru Watykańskiego,
będziecie w stanie przyjąć z jeszcze większym zrozumieniem cechy
charakterystyczne Waszego stowarzyszenia, szczególnie kościelność,
świeckość, organiczność, stałą współpracę z poszczególnymi pasterzami.
To są zasadnicze rysy charakterystyczne dla oblicza Akcji Katolickiej,
występującej pod różnymi znakami i nazwami w wielu częściach świata".
Jakże ważna jest dla naszego stowarzyszenia nauka II
Soboru Watykańskiego, skoro po raz drugi w tak krótkim przemówieniu
Ojciec Święty doń powraca, przyrównując go do źródła. Papież zapewnia
nas, że kiedy powrócimy do nauki soborowej, kiedy ją zgłębimy, będziemy
w stanie lepiej zrozumieć naszą tożsamość i w niej wzrastać. Może
dlatego mamy tak wiele problemów z przyjęciem tożsamości stowarzyszenia,
że niewystarczająco znamy naukę II Soboru Watykańskiego? Jest to
problem ogólnokościelny, ale nade wszystko jawi się on jako wyzwanie
dla środowiska katolików bardziej zaangażowanych w życie wiary i
Kościoła oraz silniej niż przeciętnie przeżywających apostolskość
wiary. A przecież tacy ludzie gromadzą się, czy powinni gromadzić
się w Akcji Katolickiej.
Przypominają się słowa zapisane w liście apostolskim
Novo millennio ineunte: "Jak wielkie bogactwo kryje się, drodzy Bracia
i Siostry, we wskazaniach, które pozostawił nam Sobór Watykański
II! Dlatego w ramach przygotowań do Wielkiego Jubileuszu zaleciłem
Kościołowi, aby zastanowił się, na ile nauka Soboru została przyjęta.
Czy to uczyniono?" (n. 57). Czy uczyniliśmy to w Kościele katolickim,
który jest w Polsce, czy uczyniliśmy to w Akcji Katolickiej?
Moim zdaniem, w naszej apostolskiej organizacji zadanie
to wykonaliśmy niewystarczająco. Jestem też przekonany, że jest to
przyczyną wielu nieporozumień, lansowania "autorskich" koncepcji
stowarzyszenia, niepotrzebnych konfliktów, które niejednokrotnie
prowadzą do podziałów. Dlatego proszę, aby poszczególni członkowie
Akcji Katolickiej oraz oddziały parafialne i instytuty diecezjalne
zorganizowały pogłębienie nauki soborowej w okresie przygotowania
do I Kongresu Akcji Katolickiej, który odbędzie się w Poznaniu. Proponuję
i z serca proszę, aby nasza nowenna miesięcy oparta była na dokumentach
II Soboru Watykańskiego. Rozpoczęliśmy ją w miesiącu marcu od najbardziej
znaczących treści Konstytucji o Objawieniu Bożym, by przez wszystkie
konstytucje, niektóre dekrety i deklaracje zakończyć nasze ogólnopolskie
przygotowanie w listopadzie br. modlitewnym i intelektualnym namysłem
nad Dekretem o apostolstwie świeckich. Sądzę, że nie jesteśmy w stanie
przygotować lepszego materiału formacyjnego. Zresztą idzie to po
linii naszego charyzmatu, to jest bezpośredniej współpracy z hierarchią,
tej charakterystycznej dla nas harmonii w "czuciu z Kościołem", w
przyjmowaniu za swój namysłu Kościoła nad sobą i nad światem współczesnym.
Zdaniem Ojca Świętego Jana Pawła II, poznanie i przemodlenie
nauki soborowej pomoże nam wszystkim lepiej zrozumieć i zaakceptować,
a tym samym przekonać się do charakterystycznych linii naszego stowarzyszenia.
Chodzi o kościelność, świeckość, organiczność i współpracę z hierarchią.
Nieraz o tych cechach rozmawialiśmy, ale czy w praktyce nie pozostały
one czystą teorią? Nieraz ludzie pytają się, czym Akcja Katolicka
wyróżnia się od innych zrzeszeń. W miarę upływu czasu tak powinniśmy
formować nasze umysły i serca oraz styl stowarzyszenia, aby można
było zobaczyć i odczuć jego tożsamość zarówno w naszych słowach,
jak i w czynach.
Bardzo krótko zatrzymam się nad czterema cechami charakterystycznymi
wymienionymi przez Jana Pawła II. Pierwsza cecha to kościelność.
Kiedy czytamy czy wypowiadamy to określenie, jakby automatycznie
przyjść nam powinien na myśl numer 30. adhortacji Christifideles
laici, w którym zawarte są kryteria charakteru kościelnego zrzeszeń.
Każdy członek Akcji Katolickiej i cała organizacja mają być przykładem
realizowania tej nauki. Jeśli zaczniemy ją lekceważyć, wejdziemy
tym samym na drogę gubienia tożsamości, staniemy się jakimś bliżej
nieokreślonym zbiorowiskiem, w którym każdy członek i każdy oddział
będzie robił, co mu się podoba, a łączyć nas będzie tylko wspólny
szyld. A przecież nie o szyld w Akcji Katolickiej chodzi. Chodzi
nade wszystko o wspólnotę umysłów i serc, o wspólnotę celów i metod,
chodzi o styl przeżywania wiary, bycia Kościołem i styl apostolstwa.
Pierwsze kryterium kościelności - to pragnienie osiągnięcia
świętości. Jeśli ktoś wstępuje do Akcji Katolickiej, a nie ceni sobie
tego powołania, niewiele jeszcze zrozumiał. Pierwszą odpowiedzią
na pytanie o rację przystąpienia do organizacji powinno być stwierdzenie: "
Pragnę być świętym i poszukuję dróg realizacji tego powołania. Ufam,
że środowiskiem, które mi w tym pomoże, jest Akcja Katolicka". Drugim
kryterium jest przyjęcie i przepowiadanie wiary o Chrystusie, Kościele
i człowieku zgodnie z autentyczną interpretacją Urzędu Nauczycielskiego
Kościoła. By tak było, trzeba na początku tę autentyczną interpretację
poznać. Służyć temu będzie lektura i rozważanie dokumentów II Soboru
Watykańskiego. Chodzi więc o zgłębianie i upowszechnianie nauki Kościoła,
nie zaś o nagłaśnianie indywidualnych odczuć czy opinii. Trzecie
kryterium mówi o trwałej i autentycznej komunii, wyrażanej w synowskim
odniesieniu do papieża i do biskupa. Łączność z papieżem i biskupem
winna się wyrażać w lojalnej gotowości do przyjmowania ich nauki
i pasterskich zaleceń. W tym sensie Akcja Katolicka nie jest jakąś
wyspecjalizowaną organizacją, która opracowuje swój program działania.
Naszą cechą charakterystyczną jest przyjęcie za swój programu duszpasterskiego
Kościoła - zarówno w diecezji, jak i prowincji kościelnej. W dobie
subiektywizmu i indywidualizmu dzisiejszego, który zakrada się także
do Kościoła, jest to wielkie zadanie dla każdego członka Akcji Katolickiej,
a także dla stowarzyszenia jako całości. Czwarte kryterium mówi o
zgodności z apostolskim celem Kościoła i o udziale w jego realizacji.
By spełnić to kryterium, trzeba być zaangażowanym misyjnie. I to
niekoniecznie chodzi o wyjazd do krajów misyjnych. Chodzi natomiast
o zaangażowanie w dziele nowej ewangelizacji. Organizacja nasza istnieje
i działa nie dla niej samej! Powstała i prowadzi swoją działalność,
aby dotrzeć do ludzi nie znających eszcze Chrystusa, zaniedbanych
religijnie i moralnie, a nawet wrogo do chrześcijaństwa i Kościoła
nastawionych. Wreszcie piąte kryterium - to zaangażowana obecność
w ludzkiej społeczności, będąca zawsze służbą na rzecz pełnej godności
człowieka. Chodzi o to, żeby nie pozostawać na płaszczyźnie teorii,
przeżyć duchowych i intelektualnych. One są bardzo ważne, ale mają
prowadzić do chrześcijańskiej praktyki życia, przenikania duchem
Chrystusowym doczesnego świata. To jest fundament duchowości świeckich.
O tym wszystkim myślimy, w tym wszystkim pragniemy wzrastać, kiedy
wypowiadamy słowo "kościelność". A jest ona - jak uczy Papież - jedną
z cech charakterystycznych Akcji Katolickiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu