Reklama

Czy runie mur na Wschodzie?

Niedziela Ogólnopolska 28/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakończyła się pielgrzymka Ojca Świętego na Ukrainę. Powoli cichną sprawozdania telewizyjno-prasowe. Media zarejestrowały temat i pognały szukać sensacji, jednak ziarno rzucone na ukraińską ziemię dopiero zacznie kiełkować. Nam pozostał czas na spokojną refleksję. Bezsprzecznie byliśmy świadkami dziejowych wydarzeń. Po zburzeniu muru berlińskiego i przełamaniu kubańskich barier, Ojciec Święty podczas pielgrzymki na Ukrainę rozpoczął erozję "bariery wschodniej" . Ukraina na tę wizytę czekała wiele lat. Po wizycie w wolnej już Łotwie i Litwie przyszedł czas na nią. Modlitwy milionów ludzi sprawiły cud - ci, którzy do niedawna nie tylko nie mogli odwiedzać kościołów, modlić się, ale nawet mówić o Bogu, przyjęli Namiestnika Chrystusa na ziemi. Mimo prób zniechęcenia i antypapieskiej propagandy - w niektórych mediach, stanęli wszyscy, dla których Bóg i Kościół są nadal największą wartością. Jeszcze nieśmiali, trochę zalęknieni i nieporadni podczas Liturgii, ale pełni miłości i pokory. Może nie wszyscy udekorowali jeszcze swoje domy i ulice, lecz na pewno przygotowali swoje serca. Duch Święty towarzyszący Ojcu Świętemu sprawił, że zarówno do Kijowa, jak i Lwowa przybyły liczne rzesze pielgrzymów. Podczas Mszy św. na lwowskim hipodromie ok. 1,5 mln ludzi trwało w jedności z Bogiem, słuchając słów Namiestnika Chrystusa. Mimo tak wielkiej rzeszy ludzi przybyłych z różnych stron, wszędzie panował wzorowy porządek, atmosfera wzajemnej sympatii i głębokiego rozmodlenia, tu wszyscy stanowili jedno. Ziarno posiane przez Ojca Świętego padło na dobry grunt, ludzie znowu uwierzyli w siebie, zrozumieli, jak ważna jest wiara w jednego Boga i jak ważna jest wzajemna miłość, która stanowi podstawę tej wiary. Przypomnieli sobie prawdy, które starano się im odebrać i wykorzenić w dobie systemu totalitarnego. O tym, jaki plon osiągnie z tego posiewu wiary naród, przekonamy się w perspektywie czasu, jednak mur między państwem a Kościołem oraz między Kościołami Wschodu zaczął się rozpadać. Kto wie, czy odłamki ukraińskiego muru nie zrobią wyłomu w drodze do Moskwy? ( Jak nieśmiało sygnalizuje tamtejsza prasa, już ponad 51% chrześcijan jest za porozumieniem Kościoła na Wschodzie.)
Ojciec Święty nic nie nakazywał, nikogo nie pouczał, nie ganił. Apelował tylko o zaniechanie wzajemnych urazów - tak często podsycanych przez przeciwników Kościoła - o wzajemną miłość i jedność wszystkich wierzących w Chrystusa oraz o wiarę w człowieka i jego misję dla Kościoła tu, na ziemi. W misji tej pomoże Ukraińcom wstawiennictwo nowych błogosławionych, zarówno Kościoła rzymskokatolickiego: abp. Józefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta Gorazdowskiego, jak i błogosławionych Kościoła greckokatolickiego, podniesionych do tej godności we Lwowie. W obecnych, niezwykle trudnych czasach dla Ukrainy przykład błogosławionych opiekunów biedaków ma szczególne znaczenie i niesie z sobą szczególne wartości. Słuchając w mediach wypowiedzi uczestników spotkania z Ojcem Świętym, wyczuwało się wielką radość. Jednak nic nie opisze atmosfery panującej zarówno na lwowskim hipodromie, jak i w Sichowie. Na długo pozostaną w pamięci rozmodlone twarze, roziskrzone, pełne miłości oczy wpatrzone w Ojca Świętego i usta wykrzykujące najpierw nieśmiało, a potem z coraz większą determinacją: "Kochamy Ciebie!" i "Zostań z nami!".
Papież Jan Paweł II opuścił ukraińską ziemię. Zostawił słowa nadziei: "Do zobaczenia!", a cały świat - nie tylko katolicki - zwrócił uwagę na ukraiński naród, tak umęczony szczególnie w XX wieku, a tak ufny i spragniony Boga u progu XXI wieku.
O tym, jak naród ukraiński przygotowywał się do spotkania z Ojcem Świętym, świadczy m.in. wiele wierszy, które powstały z tej okazji. Oto jeden z nich, napisany przez Alicję Romaniuk 18 kwietnia 2001 r. we Lwowie, a drukowany w Gazecie Lwowskiej.
Boże daj nam doczekać tej chwili
Byśmy przeżyli
Godne spotkanie
Ojca Świętego
Czyż nie jesteśmy warci tego
Czy nie dla takiej chwili
Gorąco się modlili
Kto jeszcze z takim uporem
Chronił w sercu Boga oblicze
Kto chyłkiem zapalał
Na grobach znicze
Modlił się przed drzwiami
Zamkniętych kościołów
Prosił Pannę Łaskawą
Zastępy Aniołów
By mieli w opiece Ojca Świętego
A my godnie przyjęli
Osobę Jego
Ojcze Święty
Uprzytomnij ludziom
Że jedna wspólna jest droga
Do Boga
Nieważne jakiej jestem wiary
W jakim języku modlić się umiem
Ważne czy to czego pragniesz
Zrozumiem

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Krzysztof - patron kierowców i podróżujących

Od 1934 r. rozpowszechnia się zwyczaj święcenia samochodów czy motocykli przed nowym sezonem turystycznym lub w dzień św. Krzysztofa. Nie ma co ukrywać, że człowiek nie wyobraża sobie już dzisiaj życia bez samochodu. Rosnąca ich liczba powoduje korkowanie miast, a na drogach robi się coraz bardziej niebezpiecznie; każdy chce dojechać na czas, nie zauważając nierzadko innych uczestników ruchu drogowego.

CZYTAJ DALEJ

Michał Koterski: każdym cudem i każdą łaską trzeba się zaopiekować

2024-07-25 09:52

Biuro Prasowe FSM/fot. Marcin Pirga

W niedzielę 21 lipca po raz 37. do Kalwarii Pacławskiej zjechała się młodzież z całej Polski, która przez ten tydzień będzie uczestniczyć we Franciszkańskim Spotkaniu Młodych. W wydarzeniu weźmie udział ponad 780 młodych ludzi. Jako pierwszy na FSM-owej scenie pojawił się popularny polski aktor i prezenter Michał Koterski.

Więcej o FSM: fsm.franciszkanie.pl

CZYTAJ DALEJ

Polacy i Czesi razem na Jasną Górę: pieszo, rowerami, autokarem

2024-07-25 19:58

[ TEMATY ]

Jasna Góra

#Pielgrzymka

Karol Porwich/Niedziela

Zaolziańskie pielgrzymki z Republiki Czeskiej; piesza, rowerowa i autokarowa już na Jasnej Górze. - Wspólne trudy i ich pokonywanie tworzą wspólnotę, łączą ludzi - podkreślają. W pielgrzymkach uczestniczyli przede wszystkim Polacy mieszkający po czeskiej stronie Olzy, ale nie zabrakło i tych z polskiej strony oraz Czechów. Jak wyjaśniają ten region jest bogaty w narodowości, w wyznania, więc starają się żyć duchu solidarności, ucząc się jedności w różnorodności. Jedyna w swoim rodzaju „pielgrzymka regionalna” wyrusza z Zaolzia od 1991 r.

Od lat pielgrzymom pieszym towarzyszą także rowerowi oraz autokarowi. Wszystkie grupy spotykają się na Jasnej Górze, gdzie wspólnie przeżywają całonocne czuwanie przed Obrazem Matki Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję