Reklama

Wiara

Moda na zakony franciszkańskie

[ TEMATY ]

franciszkanie

Capuchinos_de_Paraguay.JPG: Hnoaldocap/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W zakonach męskich 245 mężczyzn rozpoczęło jesienią I rok formacji – wynika z najnowszych danych Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. - To o 79 więcej niż w 2012 roku i oznacza 47-procentowy wzrost w skali roku – cieszy się franciszkanin o. Jan Maria Szewek i upatruje w tym wpływu papieża Franciszka. Jego optymizm można tłumaczyć m.in. tym, że polscy franciszkanie przyjęli aż 56 nowych kandydatów do zakonu.

Dla porównania, w skali kraju ubiegły rok należał do „chudych lat” gdyż do męskich zakonów wstąpiło jedynie 166 kandydatów na zakonników. Wcześniej statystyki powołań do zakonów męskich były wyższe. W roku 2011 zgłosiło się 194 postulantów, w 2010 – 241, w 2008 r. – 263 r. a w 2006 r. I etap formacji zakonnej rozpoczęło 286 kandydatów – wynika z danych zebranych przez KAI w poprzednich latach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku najwięcej nowych kandydatów do zakonów męskich zgłosiło się do franciszkanów. Formację w postulacie rozpoczęło u nich aż 56 mężczyzn. Od lat, wśród zakonów męskich, franciszkanie są w czołówce polskich statystyk powołaniowych. W zeszłym roku byli na I miejscu z liczbą 42 nowych kandydatów, rok wcześniej - 33. W tym roku również, choć ze znacznie wyższą liczbą wstępujących do Zakonu Braci Mniejszych.

Reklama

Podobnie jak w poprzednich latach popularnością cieszą się również dominikanie, którzy do postulatu przyjęli 33 nowych współbraci. U nich również można zaobserwować wzrost chętnych do życia zakonnego – przed rokiem mieli bowiem 17 kandydatów.

Decydujący się na życie zakonne mężczyźni wstępują chętnie także do zakonu franciszkanów konwentualnych noszących czarne habity. W tym roku do ich klasztorów wstąpiło 30 mężczyzn, a przed rokiem mieli 16 postulantów. Natomiast u kapucynów przyjęto do zakonu 21 mężczyzn.

W czołówce są także jezuici, którzy do nowicjatu (w zakonie tym nie ma etapu postulatu) przyjęli, podobnie jak w zeszłym roku, 20 mężczyzn. Do pierwszej piątki zakonów męskich z największa liczbą nowych kandydatów zbliżają się redemptoryści, którzy w tym roku przyjęli do postulatu 15 kandydatów (w zeszłym roku 7).

Pozostałe z 60 zakonów męskich pracujących w Polsce przyjęły na I etap formacji pojedynczych kandydatów, niektóre nie miały nowych powołań.

W nowicjatach – czyli na kolejnym etapie formacji zakonnej trwającej rok lub dwa lata w zależności od reguły zakonu - obecnie jest 247 nowicjuszy. Następnie młodzi zakonnicy, którzy chcą zostać kapłanami rozpoczynają studia filozoficzno-teologiczne. Obecnie w seminariach zakonnych kształci się w sumie 851 kleryków. Od 2007 roku widoczna jest tendencja spadkowa ogólnej liczby kleryków seminariów zakonnych. Przed rokiem było ich 940 a jeszcze w 2006 r. było ich ogółem 1803.

Reklama

Obecnie najliczniejsze są klerykaty salezjanów (104), franciszkanów brązowych (88) jezuitów (73), franciszkanów konwentualnych (55) oraz dominikanów i oblatów Najświętszej Maryi Panny, którzy mają po 48 seminarzystów.

Ogólnie największą liczbą młodych zakonników będących jeszcze na etapie formacji wstępnej czyli w postulacie, nowicjacie lub seminariach mogą cieszyć się franciszkanie (brązowi), gdzie do życia zakonnego i kapłaństwa przygotowuje się w sumie 191 mężczyzn. W czołówce są również salezjanie gdzie jest 126 zakonników na etapie formacji oraz franciszkanie konwentualni (czarni) – z liczbą 102 młodych zakonników.

Pierwszą piątkę zamykają: jezuici (98 młodych zakonników w formacji) oraz kapucyni (97 młodych zakonników w formacji). Następni w kolejności są dominikanie z 96 młodymi zakonnikami. Kolejne zakony i zgromadzenia męskie: oblaci Najświętszej Maryi Panny, pallotyni i paulini – mają ok. 45-70 młodych zakonników.

W Polsce do życia zakonnego przygotowują się także kandydaci z zagranicy. Najwięcej jest ich u franciszkanów konwentualnych, gdzie w postulacie oprócz 30 kandydatów z Polski jest ponadto 15 kandydatów z innych krajów. Do postulatu oblatów Najświętszej Maryi Panny w tym roku zgłosił się 1 kandydat z Polski i 12 z zagranicy.

Praktycznie w każdym seminarium zakonnym w Polsce kształcą się również klerycy innych narodowośc,i w sumie jest ich 190. Najwięcej kleryków obcokrajowców mają seminaria: oblatów Maryi Niepokalanej (31) oraz pallotynów (23) i franciszkanów konwentualnych. Natomiast w seminarium klaretynów kształci się 14 obcokrajowców i 5 Polaków. W skali całej Polski liczba kleryków zakonnych obcokrajowców zmniejsza się w ostatnich latach: 231 – w 2012 r. , 217 – w 2011 r.

W Polsce jest 60 zakonów męskich.

2013-11-08 15:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Urodziny o. Maksymiliana Kolbe i jubileuszowy rok "Rycerza Niepokalanej"

W piątek, 8 stycznia, obchodzić będziemy 127. rocznicę urodzin św. o. Maksymiliana Kolbe. Z tej okazji w niepokalanowskiej Bazylice Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask o godz. 18.00 zostanie odprawiona Msza Św. rozpoczynająca czas przygotowania do jubileuszu 100-lecia „Rycerza Niepokalanej”.

- Pod przewodnictwem wikariusza naszej Prowincji, o. Mirosława Bartosa będziemy się modlili w intencji dzieła jakim jest „Rycerz Niepokalanej”, za wszystkich czytelników zarówno zmarłych, jak i żyjących, a także o dalszy rozwój Wydawnictwa Ojców Franciszkanów - poinformowali zakonnicy.
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: ludzie umierający najbardziej żałują spotkań, na które nie mieli czasu

Umierający nie żałują, że nie zarobili więcej pieniędzy czy nie zdobyli tytułu naukowego; najbardziej żałują spotkań, na które nie mieli czasu - mówił we wtorek w hospicjum Caritas Archidiecezji Warszawskiej abp Adrian Galbas. Dodał, że spotkania są najważniejszym, co zdrowi mogą ofiarować chorym.

We wtorek Kościół katolicki obchodzi Światowy Dzień Chorego. Z tej okazji metropolita warszawski spotkał się z pacjentami i personelem hospicjum Caritas Archidiecezji Warszawskiej, gdzie odprawił mszę św.
CZYTAJ DALEJ

Temperatura ciała człowieka to mniej niż 36,6 - stara norma jest nieaktualna

2025-02-12 17:55

[ TEMATY ]

temperatura

Adobe Stock

Temperatura ludzkiego ciała na przestrzeni wieków obniżyła się i jej prawidłową wartością nie jest już 36,6 st. C, ale 36,4 st. C, a w niektórych populacjach nawet mniej. Lekarze i antropolodzy z Kalifornii zasugerowali, jakie są możliwe przyczyny tej zmiany.

Za prawidłową temperaturę ciała ludzkiego od lat 50. XIX wieku uważano 37 st. C (z czasem skorygowano ją do 36,6 st. C). Wartość tę na podstawie badań 25 tys. pacjentów ustalił niemiecki lekarz Carl Wunderlich. Jednak dwie niezależne analizy - naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara oraz Uniwersytetu Stanforda - sugerują, że w wyniku działania wielu różnych czynników na przestrzeni ostatnich dwóch stuleci temperatura ciała obniżyła się do 36,4 st. C, a w niektórych przypadkach nawet bardziej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję