Reklama

Przystanek na Rynku Wieluńskim

Studia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niebo raziło błękitem. Szmaragdowy nieboskłon, na którym próżno było szukać choćby najmniejszej chmurki, rozciągał się od wschodu do zachodu i od południa ku północy. Jedynie nad horyzontem niebo nieznacznie siwiało i błękit tracił swą głębię. Obok szczytu wieży jasnogórskiej, ledwie widoczny w ostrym słońcu, świecił blady księżyc. Kiedy zmrużyło się oczy, można było nawet dostrzec jego morza i kratery. Dzień był słoneczny, lecz delikatny północny wiatr dokuczał chłodem. Ludzie ubrani byli w kurtki i ciepłe swetry. Niektórzy, schowani pod przystankową wiatą, która skutecznie chroniła od wiatru, trzymali okrycia w rękach.
Wśród osób czekających na autobus stało dwóch młodych mężczyzn. Uwagę zwracały ich białe koszule, kolorowe krawaty i ciemne garnitury.
- Jak ci poszła matura? - spytał kolegę chłopak w krawacie w paski.
- Jakoś poszła. Trochę napisałem sam, trochę ściągnąłem i chyba zdam - odpowiedział chłopak w krawacie w duże czerwone wzory. - Mamy szczęście, że załapaliśmy się jeszcze na stare matury. Od przyszłego roku będą już nowe. Podobno będą sprawdzane przez jakieś komisje z zewnątrz - kontynuował chłopak w krawacie we wzory.
- Ale to nie nasze zmartwienie, tylko tych małolatów z trzecich klas. Nam się jeszcze udało - cieszył się kolega.
- My mamy swoje zmartwienia - powiedział ze smutkiem chłopak w krawacie w ciapki.
- Niby jakie? - pytał z niepokojem kolega.
- Musimy się przecież dostać na studia - odparł sąsiad z przystanku.
- No tak. Na szczęście starzy załatwili mi korki z kilku przedmiotów, no to chyba mam szansę - mówił chłopak w krawacie w paski.
- A gdzie chcesz zdawać? - pytał kolega.
- Jak to gdzie? Tam gdzie szmal będzie można zrobić. To znaczy biznes albo prawo - odparł chłopak w krawacie w paski. - A ty gdzie? - zapytał po chwili.
- Jeszcze nie wiem dokładnie, ale chciałem pójść na iberystykę.
- Ibe... co? Coś ty wymyślił? Co to w ogóle jest? - pytał kolega.
- To są studia poświęcone językowi i kulturze Hiszpanii i Portugalii.
- No i na co ci to? Kogo to obchodzi? Z czego ty będziesz żył? - pytał kolega w krawacie w paski.
- Nie zastanawiałem się nad tym. Byłem kiedyś na pielgrzymce w Fatimie, mam tam kilku przyjaciół, czytałem Don Kichota Cervantesa, podobają mi się obrazy Goi i filmy Bun]uela. Widziałem też piękny kościół Sagrada Familia, czyli Świętej Rodziny w Barcelonie. Poza tym Picasso i Salvador Dali też byli Hiszpanami. Bardzo mi się to wszystko podoba i chciałem się czegoś więcej o tych krajach dowiedzieć. To wszystko - odpowiedział miłośnik iberystyki.
- Sam jesteś jak Don Kichot. Kto dzisiaj oddaje się marzycielstwu! Szmal jest najważniejszy. Jak chcesz potem po studiach zarabiać na życie? Gdzieś musisz przecież mieszkać, jakiś samochód też musisz mieć. I tak dalej - tłumaczył zwolennik prawa i biznesu.
- No właśnie. Wszyscy dzisiaj myślą tak jak ty. Tylko kasa się liczy i tych od prawa i biznesu będzie niedługo tylu, że nie będzie komu pracować. Takich wariatów, jak ja jest niewielu i robota zawsze się jakaś znajdzie. Może ciekawsza niż po biznesie albo prawie. Ja muszę coś lubić, żeby to robić. Nie zniósłbym roboty tylko dla pieniędzy - odparł kolega w krawacie w ciapki.
- Mój ojciec jest biznesmen, matka prawnik, to widzę, że gdyby nie kasa, którą robią, nic bym w życiu nie miał. Od kasy, bracie, nie uciekniesz. A może ty masz starych nadzianych, to ci wszystko zafundują? - spytał chłopak w krawacie w paski.
- Ale skąd, moi rodzice są nauczycielami i powiedzieli mi, żebym nic nie robił na siłę - odpowiedział miłośnik iberystyki.
- Nic na siłę? Też filozof się znalazł. W życiu liczy się tylko siła, a najbardziej siła pieniądza - odparł specjalista od prawa i biznesu.
Wysoko nad głowami przystankowiczów pojawił się samolot. Srebrny punkt mknął na południowy zachód, ciągnąc za sobą białą smugę, przecinającą niebo na dwie równe części. Po jednej stronie smugi świeciło wiszące nad wieżą jasnogórską słońce, po drugiej od zachodu powoli zbierały się chmury.
- Zobacz. Leci dokładnie w kierunku Hiszpanii - powiedział miłośnik iberystyki, zadzierając wysoko głowę.
Wtem w kieszeni zwolennika prawa i biznesu zadzwonił telefon komórkowy. Chłopak przez dłuższą chwilę rozmawiał, trzymając aparat między ramieniem a uchem, dzięki czemu bezwiednie przyjął pozę myśliciela. Wzrok miał utkwiony w chodniku. Z każdą chwilą jego twarz robiła się coraz bardziej napięta.
- Muszę lecieć - powiedział, kończąc rozmowę - interesy źle idą - i podbiegł w kierunku pobliskiego postoju taksówek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Setki dzieci przeżywają aborcje i są pozostawiane na śmierć w Kanadzie

2024-08-23 20:00

[ TEMATY ]

aborcja

ciąża

dzieci nienarodzone

pozostawione na śmierć

Adobe.Stock

Nowe, wstrząsające badanie wykazało, że ponad 11% kanadyjskich dzieci abortowanych w drugim trymestrze ciąży w latach 1989-2020 urodziło się żywych, a zdecydowana większość została pozostawiona na śmierć - informuje portal LiveSiteNews.com.

Badanie przeprowadzone przez statystyków medycznych z Uniwersytetu w Montrealu wykazało, że jedno na czworo dzieci abortowanych w 23 tygodniu ciąży w Quebecu rodzi się żywe. Jednym z "powikłań" późniejszych aborcji jest "żywe urodzenie", a "wskaźnik żywych urodzeń" po aborcji wzrósł w Quebecu, najbardziej zauważalnie w przypadku aborcji między 20 a 24 tygodniem ciąży czytamy na portalu LiveSiteNews.
CZYTAJ DALEJ

Papież spotkał się z pasterzem, więzionym niesłusznie przez 33 lata

2024-08-23 18:19

[ TEMATY ]

audiencja

więzień

papież Franciszek

uniewinnienie

vaticannews.va

Beniamino Zuncheddu na audiencji u Papieża Franciszka

Beniamino Zuncheddu na audiencji u Papieża Franciszka

W Watykanie miała miejsce poruszająca audiencja. Papież Franciszek spotkał się z Beniamino Zuncheddu, który przez 33 lata był przetrzymywany w więzieniu, a następnie został oczyszczony z zarzutów i uniewinniony.

Pochodzący z Sardynii mężczyzna dziś ma 60 lat. Został aresztowany jako 26-latek pod zarzutem potrójnego morderstwa w 1991 roku. Mimo że od początku deklarował swą niewinność, został skazany na dożywocie na podstawie zeznań świadka, który wskazał go jako sprawcę zbrodni. Po latach odwołał on swoje zeznania, co doprowadziło do wznowienia śledztwa i uniewinnienia mężczyzny w styczniu 2023 roku.
CZYTAJ DALEJ

Poznawaj bogactwo Słowa Bożego w Opactwie Benedyktynów w Tyńcu!

2024-08-24 19:49

[ TEMATY ]

Tyniec

benedyktyni

Mess’AJE

mat. prasowy

Taką okazję będą mieli Państwo już 13-15.09.2024r. Podczas Szkoły Biblijnej "Cztery progi wiary. Katecheza dla dorosłych".

Koncepcja Katechez biblijnych prowadzonych w Opactwie została oparta na wędrówce przez historię wiary ludu Bożego zawartą w Biblii. Jest to historia zbawienia zawierająca kluczowe w tej wędrówce momenty przełomowe, czyli tzw. progi wiary. Jest to więc historia aktów wiary podejmowanych, by trwać w wierności Bogu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję