Jeden z najbardziej znanych polskich wokalistów Krzysztof Krawczyk zmarł w poniedziałek, w szpitalu, do którego trafił po zasłabnięciu. Wcześniej leczył się na Covid-19 i w sobotę przed Wielkanocą, został zwolniony do domu. Miał 74 lata.
"Przedstawiamy słuchaczom piosenki z różnych okresów twórczości. Skupiamy się głównie na solowej karierze, a także na występach w zespole Trubadurzy" - powiedział Piotr Wawrowski z Polskiego Radia.
Kanału "Piosenki Krzysztofa Krawczyka" można słuchać na platformie moje.polskieradio.pl (Zobacz) oraz w aplikacji mobilnej Polskie Radio. Aplikację można pobrać bezpłatnie ze sklepu Google Play oraz App Store.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślił, że "niewielu jest w Polsce artystów, którzy mogą poszczycić się taką liczbą przebojów, nagranych w bardzo zróżnicowanej stylistyce, ale zawsze aktualnych, wykorzystujących współczesne brzmienia i trendy w sobie właściwy, niepowtarzalny sposób".
"Krzysztof Krawczyk to piosenkarz totalny - czarujący i rozpalający wyobraźnię polski Elvis Presley, męski i zdecydowany jak Frank Sinatra, radosny i energiczny niczym Tom Jones. Mimo wielu trudnych chwil w życiu prywatnym, zawsze wracał silniejszy i zaskakiwał nas kolejnymi hitami, do których wracać będziemy jeszcze przez wiele lat" - ocenił.
W latach 1963-73 i 1976 Krawczyk był wokalistą zespołu Trubadurzy, a od 1973 artystą solowym. Wypromował wiele znanych przebojów, między innymi: "Parostatek", "Chciałem być", "To, co dał nam świat", "Mój przyjacielu", "Trudno tak", "Bo jesteś ty". Jego popularność wyznaczają liczne trasy koncertowe w Europie i na świecie oraz wiele nagród i wyróżnień.
W 2000 r. śpiewał przed Ojcem Świętym na placu św. Piotra podczas Pielgrzymki Narodowej i wręczył Janowi Pawłowi II Złotą Płytę z nagraniem "Ojcu Świętemu śpiewajmy". Według sondażu przeprowadzonego przez OBOP był wówczas najpopularniejszym polskim piosenkarzem.