Reklama

Prosto z Sejmu

Bezrobocie zawstydza i mobilizuje

Niedziela Ogólnopolska 19/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bezrobocie stało się najbardziej bolesnym doświadczeniem naszej wolności. Blisko 3 miliony Polaków, a więc prawie 16 proc. osób czynnych zawodowo, nie ma pracy. Są województwa czy miejscowości, gdzie bezrobocie dotyka 33 proc. mieszkańców. Większość stanowią kobiety, ale jedna trzecia to młodzież po ukończeniu różnych szkół. 80% bezrobotnych utraciło już prawo do zasiłków, co pociąga za sobą liczne patologie społeczne, utratę sensu życia, biedę, alkoholizm, bezdomność, wzrost przestępczości itd. Tę sytuację można ocenić już jako nadzwyczajną, stan najwyższej konieczności, wymagający radykalnych środków.
Wiele o tym mówiło się i "krzyczało" na wiecach z okazji Święta Pracy obchodzonego 1 maja. Kiedyś zawłaszczyli je komuniści, doprowadzając do absurdu oddawanie czci dla samych siebie, obnosząc przy tej okazji w pochodach portrety zbro-dniarzy i kłamców, fundując społeczeństwu co roku manifestację "dostatku i godności robotniczej" . W tym roku nasi byli socjaliści i komuniści próbowali 1 maja znowu upolitycznić pracę, domagając się pracy i chleba. W Sosnowcu działacze SLD nie pozostawili suchej nitki na rządzie Buzka, wyzywając ich od nieudaczników, krzycząc, że "rodowe srebra zostały wszystkie sprzedane" . Nie będę się wdawał w pytania, o czyje rodowe srebra chodzi, bo te w większości komuniści rozgrabili zaraz po wojnie, natomiast trzeba stwierdzić jasno: nie wierzmy, że w systemie demokratycznym i wolnorynkowym jakakolwiek partia może uporać się łatwo z bezrobociem. Obietnice SLD w tej kwestii brzmiały 1 maja szczególnie fałszywie, ponieważ wśród argumentów wykrzykiwano i taki, że "jak myśmy rządzili, to bezrobocie spadło do 2 milionów". Tymczasem nie mówi się, że po wprowadzeniu przez obecny Sejm funduszy emerytalnych i składki zdrowotnej każdy niepracujący musiał się ujawnić, aby mieć zapewniony dostęp do leczenia i przyszłej emerytury czy renty. I to jest, obok chwilowego wyżu demograficznego, główny powód wzrostu bezrobocia. Myślę, że nie ma słów potępienia dla tych, którzy cynicznie na przykładzie bezrobocia prowadzą walkę polityczną i propagandową, dążąc tylko do rozgłosu, a nie polepszenia niedoli ludzi pozostających bez pracy. Takie np. odniosłem wrażenie, uczestnicząc niedawno w spotkaniu ze związkowcami w zagrożonej upadkiem Hucie Katowice. Usłyszałem tam z ust śląskiego posła z SLD, że lewica ma program uratowania huty, ale ujawni go po wygranych wyborach we wrześniu. Komentarz zbyteczny.
Często też słyszymy z ust lidera SLD, że walkę z bezrobociem lewica podejmie przez ożywienie wzrostu gospodarki, zwiększenie Produktu Krajowego Brutto, promocję eksportu, zmianę polityki podatkowej i kredytowej, aktywizację zawodową itd. Przy okazji mówi się też wiele, że dostęp do pracy zapewnia Konstytucja RP, a rząd nic nie robi dla ochrony rynku pracy.
Myślę, że o bezrobociu najlepiej wiedzą ci, którzy utracili pracę. Oni mogliby powiedzieć, dlaczego ich zakład padł, kto przyłożył do tego rękę, kto na tym zarobił, a kto stracił. Do tych słów zabarwionych goryczą, trzeba byłoby dodać jeszcze kilka innych czynników, takich jak nadprodukcja wszelkich dóbr na świecie, dominacja wielkich firm, co nazywa się mądrze globalizacją, a także fakt szybkiego rozwoju techniki, co spowodowało nadwyżkę rąk do pracy.
W naszym kraju do tych wszystkich wymienionych bolączek doszła prowadzona tzw. restrukturyzacja wielkiego przemysłu, wielkich przedsiębiorstw, która nierzadko zamieniła się w ich likwidację, co w efekcie przyniosło utratę niezliczonych miejsc pracy. W wielu wypadkach było to nieuniknione, bo niektóre socjalistyczne przedsiębiorstwa funkcjonowały wyłącznie jako przechowalnie dla bezrobotnych. Straty były dawniej zaplanowane, a pieniądze pochodziły albo z pożyczek, albo były dodrukowywane, czyli nie miały żadnego pokrycia. Krach musiał więc prędzej czy później nastąpić.
Jednak dzisiaj interesuje każdego, i słusznie, co rząd robi w sprawie bezrobocia. Sejm zajmie się tym zagadnieniem na najbliższym posiedzeniu, projekt ustawy jest, z góry jednak trzeba napisać, że zmiany wymagają czasu, a owoce nie pojawią się z dnia na dzień. Co w tych propozycjach jest najważniejsze? Pytanie można postawić inaczej: jak rząd chce pomóc firmom, głównie małym i średnim przedsiębiorstwom, aby mogły lepiej prosperować?
W propozycjach zmian jest obniżenie podatków, uproszczenie rachunkowości, rozwinięcie doradz-twa, rozbudowanie sieci funduszy pożyczkowych i poręczeniowych, wprowadzenie ułatwień dla eksporterów, inwestorów budowlanych itp. Mowa jest również o uelastycznieniu kodeksu pracy, który umożliwiałby stworzenie atrakcyjniejszych warunków do zawierania układów zbiorowych pracy, wyeliminowanie obciążeń pracodawcy kosztami wynagradzania pracownika za okres niezdolności do pracy, zwiększenie możliwości pracy w godzinach nadliczbowych albo odwrotnie - rozważenie zmniejszenia czasu pracy, a w konsekwencji i płacy, co w danym zakładzie, przejściowo, pozwoliłoby utworzyć nowe miejsca pracy.
Pośród innych rozwiązań - środki Funduszu Pracy mają być nakierowane na wspomaganie tworzenia nowych miejsc pracy. Nic nie stoi na przeszkodzie (oprócz braku pieniędzy w budżecie), aby państwo pokryło koszty wynagrodzeń dla pracowników zatrudnionych np. przy pracach o charakterze sezonowym, w sytuacji, gdy pracodawca poza sezonem zrywa umowę z tymi osobami. Będzie można też wprowadzać mechanizm bezzwrotnych dotacji do inwestycji przedsiębiorców, którzy tworzą nowe miejsca pracy itd. Do tego dojdą tradycyjne formy walki z bezrobociem, jak prace inwentaryzacyjne czy roboty publiczne, pomagające rozwiązać w części problem bezrobocia w warunkach lokalnych. Ma ruszyć budowa autostrad, wiaduktów i mostów.
Na temat bezrobocia wypowiedział się również Kościół hierarchiczny. W przygotowanym liście pasterskim na ten temat biskupi nauczają o solidaryzmie, czyli o słusznej możliwości bogacenia się, jednak bez zapominania o drugim człowieku. Należy po prostu dzielić się z biednymi, nie zamykać się na potrzeby drugiego. Biskupi apelują do rządzących i przedsiębiorców o poszanowanie: godności osoby ludzkiej, troskę o rodzinę, dzielenie się z biednymi.
I druga zasada, niezwykle ważna w katolickiej nauce społecznej, dotyczy pomocniczości. Dodam, że w niej jak w soczewce skupiają się różnice między programem AWS a SLD. To "Solidarność" doprowadziła reformami do rozbicia dawnego centralizmu partyjnego, oddając wszystko co było można, w ręce gmin, lokalnych samorządów, rodziny. Dzięki temu państwo jawi się dzisiaj nie jako wielki rozdawca dóbr, a jedynie jako wielki dyspozytor i prawodawca. Nie chodzi więc w walce z bezrobociem o program wspomagania biedy, rozwijania zasiłków, a więc pogłębiania stanu choroby, w jaką wpadła ludzka praca, ale o pracę nad pracą. Zobaczymy to wkrótce podczas sejmowej debaty nad ustawą o walce z bezrobociem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-02 07:20

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek, 3 maja, w Kościele katolickim uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki kraju, katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi w Kościele katolickim przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Trudny patron

O tym, że św. Zygmunt jest trudnym patronem, wiedzą najlepiej kaznodzieje, którzy głoszą kazania ku jego czci. Jak bowiem stawiać za wzór - co przecież jest naturalne w przypadku świętych - człowieka, ogarniętego tak wielką żądzą władzy, że dla jej realizacji nie zawahał się zabić własnego syna? Niektórzy pomijają ten fakt milczeniem, przywołując za to chrześcijańskie cnoty króla Burgundów, których był przykładem. Inni koncentrują się na męczeńskiej śmierci, nie wspominając, że rozkaz królewski stał się przyczyną śmierci młodego Sigeryka.

Lęk o władzę

CZYTAJ DALEJ

O. Giertych przy grobie Jana Pawła II: przykazania potrzebne, ale zbawia Chrystus

2024-05-02 10:25

[ TEMATY ]

grób JPII

Giertych

Monika Książek

Przykazania są potrzebne. One są mądrymi zasadami. One podprowadzają do Chrystusa, ale zbawieni jesteśmy przez Chrystusa - powiedział teolog Domu Papieskiego o. Wojciech Giertych OP, podczas Mszy Świętej sprawowanej w czwartek rano przy grobie św. Jana Pawła II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. W koncelebrze był także jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski.

W homilii o. Wojciech Giertych nawiązał do czytania dnia z Dziejów Apostolskich, które opowiada o pierwszym soborze jerozolimskim. „Powstało pytanie, jaka jest relacja przykazań i prawa żydowskiego i żydowskich obyczajów do łaski. Było to ważne w kontekście ludzi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a odkrywali wiarę Chrystusa i te relacje pomiędzy tymi, którzy byli pochodzenia pogańskiego, a tymi, którzy byli pochodzenia żydowskiego, były niejasne i sobór musiał na to odpowiedzieć” - podkreślił teolog Domu Papieskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję