Piękna planeta Wenus coraz szybciej zachodzi pod horyzont i
z każdym dniem szybciej ginąć już będzie w blasku Słońca. Wyżej znajdujemy
bez trudu planetę Saturn, a jeszcze wyżej - jasnego Jowisza. Obydwie
planety również zbliżają się z każdym dniem do naszej gwiazdy i coraz
szybciej zachodzą. To już zresztą ostatnie tygodnie do obserwacji
tych trzech wspaniałych planet, które były ozdobą milenijnego zimowego
nieba. Na tegoroczne wiosenne i letnie niebo wschodzić zaczyna czerwony
Mars, który stworzy nam niebawem równie wspaniałe widowisko. Pod
horyzont zachodzi też znany nam gwiazdozbiór Andromedy, a wraz z
nim gwiazdozbiory Barana i malutkiego Trójkąta. Prawie w zenicie
podziwiamy gwiazdozbiór Woźnicy z bardzo jasną i piękną gwiazdą o
nazwie Capella. Pod Woźnicą - charakterystyczna konstelacja Byka,
w której zaś bryluje czerwonawa gwiazda Aldebaran. Tutaj rozpoznajemy
również Plejady, które warto obejrzeć przez lornetkę.
Pod Bykiem odnajdźmy dzisiaj wielki i piękny gwiazdozbiór
Oriona. W mitologii greckiej Orion był bardzo dzielnym myśliwym.
Posłano na jego zgubę skorpiona, ponieważ Orion przechwalał się,
że pokona każdą bestię. Gdy pokonany w walce Orion zniża się na zachodzie,
konstelacja zwycięskiego Skorpiona wznosi się na wschodzie, co możemy
teraz zaobserwować późnym wieczorem. Ale Skorpion wkrótce również
zachodzi, ponieważ uzdrawiacz Eskulap (Wężownik) przywraca Oriona
do życia i piękny myśliwy wschodzi na nasze niebo cały i zdrowy.
W Egipcie pięć słynnych piramid w Gizie ustawionych jest zgodnie
z pozycją Oriona, a przepływający obok Nil jest jakby odbiciem Drogi
Mlecznej. Piękną Drogę Mleczną widzimy zresztą tuż nad gwiazdozbiorem,
a temat śmierci i ponownych narodzin miły był już ówczesnym egipskim
filozofom.
Zresztą konstelacja Oriona od dawna zachwycała ludzi.
Sylwetkę tego myśliwego wyznaczają cztery zewnętrzne gwiazdy, wśród
których najciekawsze są Betelgeuse i Rigel. Wewnątrz widzimy trzy
gwiazdy składające się na pas Oriona: Alnitak, Alnilam i Mintaka.
Południowy szyb obserwacyjny egipskiej Wielkiej Piramidy celował
właśnie w gwiazdy tego pasa. U dołu zwisa miecz Oriona, w którym
gołym okiem dostrzec można (jako słabą mglistą plamkę) Wielką Mgławicę
w Orionie, oznaczoną symbolem M42. Jest to wielki obłok świecącego
gazu wodorowego, odległy o ok. 1500 lat świetlnych od nas. W sercu
tej mgławicy znajdują się cztery białe gwiazdy tworzące Trapez. Ponieważ
są bardzo gorące, intensywnie promieniują, ogrzewając otaczający
je gaz, w ten sposób pobudzając mgławicę do świecenia piękną różowoczerwoną
barwą. Przez teleskop można podziwiać jej kształt i kolory, a fantastyczne
fotografie tego obszaru znane są chyba wszystkim miłośnikom astronomii.
Obszar Trapezu jest bardzo interesującym miejscem naszego nieba,
ponieważ tutaj tworzą się nowe gwiazdy. W całym Orionie, tak jak
w dobrym muzeum, znajdziemy wiele ciekawostek. Choćby piękna gwiazda
Betelgeuse, czerwony umierający nadolbrzym, oznaczająca z arabskiego
pachę Oriona. Zaś lewą nogą myśliwego jest Rigel, niebieskobiały
nadolbrzym, którego barwa fantastycznie kontrastuje z czerwoną Betelgeuse.
Ciepłe wiosenne wieczory są wspaniałą okazją do wyruszenia
wraz z dzielnym myśliwym Orionem na astronomiczne polowanie. Wszystkim
sympatykom naszej rubryki dziękuję za listy i życzę pomyślnych łowów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu