Ostatnio zauważamy duże zainteresowanie uwłaszczeniem lokatorów
mieszkaniami spółdzielczymi i nie tylko. Świadczy o tym frekwencja
na spotkaniach z prof. Adamem Bielą w różnych miastach. 4 lutego
br. takie spotkanie odbyło się w kościele garnizonowym w Łodzi.
Prof. Adam Biela wyjaśnił, w jakich bólach rodziła się
ustawa uwłaszczeniowa-"matka", którą zawetował prezydent, oraz ile
trudu i rozmów z posłami wymagało przeforsowanie w parlamencie ustawy
o spółdzielniach mieszkaniowych i uniknięcie weta.
Następnie przybliżył i wyjaśnił zebranym główne zagadnienia
związane z ustawą. Podkreślił, iż zmienia ona w istotny sposób stosunki
własnościowe w spółdzielniach mieszkaniowych przez to, że przewiduje
zmianę własności spółdzielczej na własność odrębną. Przedstawił jasno,
że każdy członek spółdzielni mieszkaniowej, któremu przysługuje lokatorskie
prawo do mieszkania spółdzielczego, może złożyć list intencyjny do
zarządu spółdzielni, w którym wyrazi swój zamiar skorzystania z przysługujących
mu na mocy wymienionej ustawy uprawnień. W liście tym lokator zaznacza,
iż wystąpi w ustawowym trybie z żądaniem przeniesienia prawa odrębnej
własności lokalu, który obecnie zajmuje, na siebie.
W liście intencyjnym powinno znaleźć się również żądanie
ustalenia przez spółdzielnię, jakie kwoty i na jakie konto winien
wpłacić lokator, by spełnić warunki określone w ustawie. Prócz tego
należy żądać określenia w formie uchwały zarządu spółdzielni:
- oznaczenia nieruchomości gruntowej obejmującej budynek,
w którym zostanie ustanowiona odrębna własność lokalu jako przedmiot
uwłaszczenia;
- rodzaju, położenia i powierzchni lokalu, a także powierzchni
lokali do niego przynależnych;
- wielkości udziałów we współwłasności nieruchomości
wspólnej związanych z oddzielną własnością lokalu.
Jest to pierwszy i najważniejszy krok, który należy wykonać
zaraz po wejściu ustawy w życie, tj. po 23 kwietnia br., czyli po
zakończeniu vacatio legis ustawy - podkreślił poseł Biela.
Następnym krokiem w celu uwłaszczenia się będzie wniosek-żądanie,
w którym wyrażone jest żądanie zawarcia umowy przez spółdzielnię
z taksą notarialną, oczywiście, po uiszczeniu wpłat należności określonych
przez zarząd spółdzielni. Dowody wpłat bankowych należy przesłać
do zarządu spółdzielni jako załączniki do wniosku-żądania.
Prof. Biela nie ukrywał, że ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych
jest dość skomplikowana, dlatego też jej wdrożenie wymaga solidnego
przygotowania w okresie tych trzech miesięcy od momentu opublikowania
do chwili wejścia w życie.
Zarządy spółdzielni z wiadomych względów nie kwapią się
do szybkiego przekazywania osobom uprawnionym lokali na własność
jako majątku odrębnego, a wiele z nich będzie celowo zwlekać z wykonaniem
terminowym ustawy po to, aby po dziesięciu miesiącach obciążyć wszystkimi
kosztami osoby żądające uwłaszczenia.
Dlatego też wszystkie stowarzyszenia katolickie o charakterze
społecznym powinny teraz wziąć sprawy w swoje ręce, zintegrować się,
utworzyć silne oddziały obywatelskich stowarzyszeń uwłaszczeniowych,
które będą pomagać osobom - zwłaszcza starszym - w opracowaniu wniosków
z żądaniem przeniesienia na nie prawa odrębnej własności lokalu,
a także w załatwieniu wszystkich czynności proceduralnych związanych
z tym przeniesieniem.
Poseł Biela doradzał, aby w celu sprawnego przeprowadzenia
uwłaszczenia zorganizować na każdym osiedlu punkty informacyjne.
Bardzo pomocne w realizacji tej ustawy byłoby stworzenie lobby, które
wywierałoby naciski na zarządy spółdzielni i obligowałoby je do terminowego
wykonywania swoich obowiązków nałożonych ustawą, na korzyść spółdzielców.
Nie trzeba nikogo przekonywać, że wykonanie tej ustawy zależy od
dobrej organizacji, woli i zdecydowanego działania samych spółdzielców.
Podczas dyżurów w punktach informacyjnych kompetentne osoby, dobrze
zapoznane z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych, będą mogły pomagać
nie tylko w zredagowaniu odpowiednich pism do zarządów spółdzielni,
ale także w zweryfikowaniu danych, które będą przedmiotem umowy członków
spółdzielni z macierzystą spółdzielnią.
Skończył się czas oczekiwania, a nadszedł czas działania.
Obyśmy nie przegapili tej ogromnej szansy, jaką przygotował poseł
Biela wraz z innymi, a Sejm dzięki głosom posłów z Klubu Parlamentarnego
AWS uchwalił. Zmarnowania tego ogromnego wysiłku dużego zespołu ludzi
z grona parlamentarzystów nie wybaczyłyby nam dzieci i wnuki. Dlatego
nie pozostało nam nic innego, jak tylko "zakasać rękawy" i zabrać
się solidnie do roboty, a Bóg dopomoże w osiągnięciu pomyślnych rezultatów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu