Ekstremalna, bo jej uczestnicy muszą pokonać trasę liczącą minimum 40 km i to nie za dnia, ale w nocy. Samotnie, w skupieniu, bez rozmów. Muszą opuścić swoją strefę komfortu, by rzeczywiście spotkać Boga. I wcale nie chodzi o to, aby przejść trasę, ale o to, aby ją pokonać i stać się pięknym człowiekiem.
Większość tras w naszym regionie wyruszy 26 marca. W tym roku EDK odbędzie się na ponad 1000 trasach w ponad 400 miejscowościach w Polsce. W naszej diecezji będzie to prawie 20 miejscowości i ponad 20 tras.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- EDK to dla mnie szansa na spotkanie z Bogiem. To osiem godzin, kiedy nie mam ze sobą swoich spraw. Jest droga i jest Pan Bóg. Całe życie biegniemy, wszystko nas zagłusza, a to jest ten czas kiedy jest tylko On, wyjątkowy czas tylko dla Niego – mówi Wojciech Zimmerman, który od kilku lat przygotowuje trasy w Słońsku i Radęcinie.
- EDK jest dla mnie nabożeństwem Drogi Krzyżowej, przeżywanym w trochę inny sposób. Z perspektywy czasu widzę, że dokonuje ona we mnie proces przemiany życia wewnętrznego, duchowego, ale też takiego codziennego. Na początku to była czysta ciekawość, próba zmierzenia się ze swoimi lękami, natomiast z roku na rok, kiedy człowiek opanowuje swoje lęki pierwotne, naprawdę można się bardzo zagłębić duchowo w przeżywanie rozważań, które są co roku tworzone - mówi Jakub Chajec, który jest liderem w Słońsku. - W tym roku w naszym rejonie mamy dwie trasy. Pierwsza to nasza standardowa "pętla" - ze Słońska do Ośna i z powrotem do Słońska, która w tym roku podkreśla Rok Święty Jakubowy. Druga trasa biegnie ze Słońska do Kołczyna, po raz pierwszy idziemy w tamtym kierunku, mamy wsparcie tamtejszego proboszcza ks. Andrzeja Jędrzejowskiego. Łącznie w tym roku w naszym rejonie przewidujemy że na trasę wyjdzie ok. 40 osób.