Reklama

Popielcowy płacz

Niedziela Ogólnopolska 8/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Środę Popielcową z całą ostrością docierają do naszych uszu słowa wypowiadane przez kapłanów: "Pamiętaj, człowiecze, że jesteś prochem i w proch się obrócisz". To sam Bóg wygłosił taki wyrok na Adama, człowieka z ziemi, po jego nieposłuszeństwie. Słowo "Adam" znaczy człowiek uczyniony z ziemi. Utraciwszy godność dziecka Bożego, pochodzącą z nadprzyrodzonego, specjalnego powołania, mógł tylko stać się odbiorcą wyroku skazującego go na powrót do ziemi. W Środę Popielcową człowiek jak nigdy osiąga świadomość własnej tożsamości. Może dlatego tak wielu ludzi zdąża w tym dniu do kościoła, aby przyjąć popiół i usłyszeć słowa o tym, kim i czym naprawdę są. Na dźwięk słów Boga o naszej znikomości i przemijalności nakładają się jednak jeszcze inne: "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". W Liturgii mszalnej pojawia się także żałosny płacz proroka Joela, który w imieniu Boga nie tylko wzywa do nawrócenia: "Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem", ale nawołuje do rozdzierania własnego serca. Mówi bowiem: " Nawróćcie się do Mnie (...) przez post i płacz, i lament" (Jl 2, 12). Niezwykle mocne, ale zarazem i serdeczne są te wezwania. Prorok mówi wprost o płaczu i o lamentowaniu człowieka, który czuje się winnym wobec Boga i doznaje głębokiego wzruszenia, że go ktoś mimo wszystko woła do siebie. "Woła cię" Jezus - powiedziano do ślepego Bartymeusza, który chciał odzyskać wzrok i dlatego rozpaczliwie krzyczał w stronę Jezusa, żeby ulitował się nad nim (por. Mk 10, 46-52).
Łzy, do których wzywa nas prorok Joel, nie są jednak natury fizycznej. Nie muszą nam płynąć po policzkach - choć gdyby tak było, nie wstydźmy się tego. Dobrze jest, gdy potrafimy płakać za grzechy, tak jak się płacze, gdy się obraziło ukochaną osobę. Istotą jednak są łzy serca. Prorok, który wzywa do płaczu i lamentu w czasie nawrócenia, kładzie akcent na serce. Powie więc: "Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty" (Jl 2, 13).
(...) Miłosierdzie Boże wobec tych, którzy przyjmują na głowę popiół jako wyraz chęci kruszenia się przed Bogiem niczym popiół - jest ogromne. Nic dziwnego, że prorok Joel kończy swój popielcowy płacz hymnem na cześć miłosierdzia Boga. Śpiewając go w sercu, idźmy w czas czterdziestodniowej pokuty. "On bowiem jest łaskawy, miłosierny, niechętny do gniewu i wielki w łaskawości, a lituje się na widok niedoli" (por. Jl 2, 13).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z Fatimy?

[ TEMATY ]

Fatima

Maryja

Karol Porwich/Niedziela

Zapewne każdy z nas słyszał o objawieniach Matki Bożej w Fatimie, ale czy tak naprawdę wiemy, co wtedy Maryja chciała nam przekazać? Czy orędzie fatimskie to tylko historia, wydarzenie, sensacja? Co ono oznacza dla mnie, dla mojego życia?

Dziś Fatima jest jednym z największych sanktuariów maryjnych świata. Rocznie odwiedza ją około 4 milionów pielgrzymów i turystów, przy czym największe nasilenie tego ruchu przypada na 13 maja i 13 października, w rocznicę rozpoczęcia i zakończenia objawień.

CZYTAJ DALEJ

Hiobowe wieści dla katechetów

2024-05-14 08:36

[ TEMATY ]

szkoła

katecheza

oświata

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Nie mogli być wychowawcami, ale będą musieli uczyć w klasach mających nawet po 30 uczniów z różnych roczników. MEN przygotowuje nowe "elastyczne" zasady organizowania lekcji religii w szkołach i placówkach oświatowych. Konsultacje publiczne i uzgodnienia międzyresortowe projektu rozporządzenia potrwają do 29 maja a nowelizacja ma wejść w życie już od 1 września br. To krok do likwidacji religii.

Jak zakłada projekt nowelizacji rozporządzenia w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach łączone lekcje religii lub etyki będzie można organizować również w tych klasach, w których dotychczas były one prowadzone osobno.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję