Reklama

Szlakiem nowego feminizmu

Niedziela Ogólnopolska 5/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizyta w Polsce w listopadzie 2000 r. ministra spraw zagranicznych Norwegii - Janne Haaland Matlary, członka Papieskiej Rady ds. Kobiet, matki czworga dzieci i profesora nauk społecznych na Uniwersytecie w Oslo (zob. wywiad w Niedzieli nr 48/2000), wiązała się z promocją jej nowej książki pt. Nowy feminizm. Kobieta i świat wartości.
Pani Matlary uważa, że kobiety dzięki doświadczeniom macierzyństwa mogą wnieść inne spojrzenie w sfery zdominowane dziś przez mężczyzn. Jednocześnie wyraża przekonanie, że kobiety będące matkami "powinny uczestniczyć w życiu politycznym i nie rezygnować z profesjonalizmu w pracy zawodowej, a nawet zrobienia kariery. Nowy feminizm jest niczym innym, jak pogodzeniem ze sobą tych sfer".
W Norwegii sytuacja jest o tyle korzystna, że pieniądze, które państwo przeznacza na przedszkola i żłobki, rząd wypłaca bezpośrednio rodzinom w formie zasiłków na dzieci do 3. roku życia. W Polsce takie rozwiązanie wydaje się jeszcze dziś nieosiągalne. Nie oznacza to jednak, że założenia nowego feminizmu w naszym kraju nie mają żadnych szans realizacji. Otóż mają. Od paru dziesiątków lat torują mu drogę szkoły rodzenia.
Zadaniem szkół rodzenia jest przygotowanie młodych par rodzicielskich - młodych również młodością ich dzieci w pierwszej, wewnątrzmacicznej fazie życia - do świadomego, aktywnego i sprawnego " rozegrania" porodu. Jednakże w toku tego przygotowania kształtuje się nowy model rodziny, który cechuje ZHARMONIZOWANE DWURODZICIELSTWO. Jakie są jego podstawy? Biologiczne. Poczęcie człowieka następuje w wyniku połączenia się 23 chromosomów zawartych w główce plemnika oraz 23 chromosomów mieszczących się w komórce jajowej. Wniosek: tyle samo macierzyństwa, ile ojcostwa. Nie mniej i nie więcej.
Aktualna sytuacja w Polsce jeszcze daleko odbiega od tego modelu. Wystarczy przytoczyć wyniki badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Gdański w styczniu 2000 r. na zlecenie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Badaniem objęto 1043 uczniów z 43 klas szkolnych. Wśród dzieci matka cieszyła się dwukrotnie większym zaufaniem niż ojciec. Matka jest powierniczką trosk i kłopotów dzieci. Stąd 27% badanych uważało, że będzie to obowiązek matki w ich przyszłej rodzinie, a tylko 5%, że będzie on należał do ojca. Czy w tej sytuacji można mówić o proporcjonalnym udziale w pełnieniu ról obojga rodziców?
W szkole rodzenia trzymamy się założeń personalistycznych. Rodzinę tworzą: mężczyzna jako osoba, mąż i ojciec, kobieta jako osoba, żona i matka oraz dzieci będące darem dla nich, tak jak oni są darem dla swych dzieci. Oboje dopełniają się jako mąż i żona, gdyż poznali się i ugruntowali swą nierozerwalną więź na podłożu płci dopełniających się. Jako ojciec i matka dopełniają się również, ich rodzicielstwo jest z natury komplementarne. Natomiast jako osoby - byty autonomiczne - mogą się tylko wspierać w realizowaniu się zgodnie z zamiłowaniami, wykształceniem i uzdolnieniami również poza rodziną.
Znaczenie pracy nie sprowadza się jedynie do zaspokojenia potrzeb materialnych, praca uczestniczy również w osobowym rozwoju człowieka. Trudno jednak pominąć fakt, że masowe podejmowanie pracy zawodowej przez kobiety w drugiej połowie kończącego się stulecia ukazało lukę w prowadzeniu gospodarstwa domowego i opieki nad dziećmi.
W szkole rodzenia uczestniczący w zajęciach mężowie nabywają sprawności w pełnieniu czynności opiekuńczych nad małym dzieckiem. Nie nazywa się to już matkowaniem, lecz zwyczajnie ojcowaniem. Oboje przygotowują się do wzajemnej zastępowalności w takim zakresie, jak tylko jest to możliwe. O zasięgu tych możliwości świadczy fakt, że kobiety karmią piersią dłużej i wydajniej w tych rodzinach, w których ma swój wkład współpracujący mężczyzna. Obopólne zaangażowanie małżonków zapewnia sprawniejsze wypełnianie funkcji opiekuńczych, uwzględnia bezpośredni kontakt obojga rodziców z dzieckiem, równoważy oddziaływania wychowawcze w przyszłości. O ojcu nie mówi się już, że pomaga. Oboje rodzice wypełniają swe zadania, gotowi zastępować się w różnych sytuacjach.
Wspólnota życia we współczesnym małżeństwie buduje się na wielu płaszczyznach. Przede wszystkim oboje respektują we wzajemnych odniesieniach biologiczny rytm płodności wpisany w kobiecy cykl, a funkcjonujący dla nich obojga. Oboje wyrażają zamiar poczęcia dziecka i podejmują wczesny "dialog" z chwilą odebrania pierwszych sygnałów jego obecności. Objawy stanu ciążowego występują u kobiety, ale są przekazywane mężowi, który również może rozpocząć dialog myślny ze swym dzieckiem. Żona wraz z mężem przygotowują się solidarnie do porodu rodzinnego. Udział męża, przygotowanego w szkole rodzenia, jest żywą obecnością, czynnikiem pogłębiającym więź małżeńską.
W doświadczeniu szkoły rodzenia zarysowuje się wyraźnie model współczesnej rodziny oparty na pełnym dwurodzicielstwie. W ten sposób wypełnia się luka w zajęciach opiekuńczych nad małym dzieckiem, jaka powstaje w związku z zaangażowaniem się kobiet w sprawy zawodowe i publiczne, a osobowe prawo kobiety do realizowania się także poza sferą zaangażowania rodzinnego staje się realne, urzeczywistniane w życiu. W tym układzie wzajemnych relacji wewnątrzrodzinnych odsłania się - ciągle na nowo odkrywana i poszerzająca się - przestrzeń dla zachwytu, wdzięczności, głębokiego porozumienia i radości. Na tym podłożu dokonuje się EKOLOGICZNA ODNOWA RODZINY.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjeżdżają turyści, wyjeżdżają pielgrzymi

2025-04-08 15:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2025, str. 24-26

[ TEMATY ]

wiara

Kalwaria Zebrzydowska

Karol Porwich/Niedziela

Jeżeli człowiek naprawdę chce spotkać Boga i szuka ciszy w dzisiejszym świecie, to Kalwaria Zebrzydowska jest do tego idealnym miejscem – mówi Mateusz Wałach, który na własne oczy zobaczył tutaj cud uzdrowienia.

Kalwaria Zebrzydowska to nie tylko bazylika i Cudowny Obraz, ale również dróżki, na których są upamiętnione najważniejsze wydarzenia zbawcze. Sanktuarium należy dzisiaj do najciekawszych w Polsce założeń krajobrazowo-architektonicznych i jest zaraz po Częstochowie drugim najchętniej wybieranym kierunkiem pielgrzymkowym.
CZYTAJ DALEJ

Pan zaprasza nas do zatrzymania się i spojrzenia w głąb siebie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii J 11, 45-57.

Sobota, 12 kwietnia. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Bp Pękalski: hojnie dzielmy się wiarą, nadzieją i miłością

2025-04-12 20:05

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Bądźmy hojni w dzieleniu się z innymi wiarą, nadzieją i miłością, którą zostaliśmy obdarowani przez Boga, który nie stoi od nas z daleka, ale zawsze spieszy nam z pomocą według własnej woli - mówił bp Ireneusz Pękalski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję