Reklama

Ad maiorem Dei gloriam

"Msze polskie" prof. Stefana Stuligrosza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

18 stycznia br. prof. Stefan Stuligrosz, twórca i dyrygent chóru "Poznańskie Słowiki", odbierze w Watykanie tytuł doktora honoris causa Papieskiego Instytutu Muzyki Sakralnej. Tytuł ten stanowi uhonorowanie długoletniej pracy i twórczości pedagoga i wychowawcy kilku pokoleń muzyków, dyrygenta i kompozytora muzyki sakralnej. Trudno oprzeć się wrażeniu, iż tytuł ten jest również wspaniałą nagrodą za skomponowane przez Pana Profesora w Roku Jubileuszowym i nagrane z "Poznańskimi Słowikami" "Msze polskie".

Dwanaście Mszy polskich na jednogłosowy śpiew z towarzyszeniem organowym prof. Stefan Stuligrosz skomponował w trosce o charakter muzyki sakralnej, zgodnej z powagą Eucharystii. Jak podkreśla Pan Profesor, do spełnienia tego warunku potrzeba podstawowego założenia muzyki liturgicznej, czyli charakteru gregoriańskiego, na którym oparty jest śpiew Kościoła katolickiego. W zbiorze siedem pierwszych mszy czerpie zatem swą melodykę z chorału gregoriańskiego, który jest tu cytowany dosłownie, parafrazowany lub odpowiednio do tekstów polskich skracany bądź poszerzany. Do grupy tej należą: Msza polska na motywach gregoriańskich. Na okres Adwentu i Wielkiego Postu; Msza polska na tematach gregoriańskich I; Msza polska na motywach gregoriańskich II; Msza polska na motywach gregoriańskich III; Msza polska "Anielska". Na motywach gregoriańskich; Msza polska psalmodyczna oraz Msza polska radosna.
Dwie Msze polskie przeznaczone zostały na uroczystości maryjne, są to: Msza polska "Bogurodzica", na podstawie pradawnego polskiego hymnu maryjnego oraz Polska Msza Maryjna. Na motywach Godzinek do Najświętszej Maryi Panny.
Najłatwiejszymi do zapamiętania i zaśpiewania są trzy ostatnie w zbiorze msze, nie posiadające gregoriańskiego charakteru: Msza polska na śpiew unisono z organami, Msza polska na śpiew ludu z organami oraz Msza polska "Chwalebna" na śpiew ludu z towarzyszeniem chóru i organów. Spośród nich najciekawsza wydaje się ta ostatnia, która jest utworem dialogowanym - śpiew ludu przeplatany jest z czterogłosowymi epizodami chóralnymi. Tam, gdzie nie ma chórów parafialnych, może być ona śpiewana w całości przez lud, który wykonuje w takiej sytuacji melodię najwyższego głosu chóralnego. Epizody chóralne Mszy Chwalebnej mogą być również modyfikowane w seminariach duchownych czy zakonach. Tam fragmenty chóralne mogą być wykonywane w dwugłosie: w seminariach głosy wyższe wykonują partie przeznaczone dla sopranów, głosy niższe partie basów; w zgromadzeniach żeńskich natomiast należy śpiewać partie sopranu i altu.
Warto podkreślić wybitnie użytkowy charakter dwunastu Mszy polskich, osiągnięty dzięki niezwykłej prostocie kompozycji. Utwory te są łatwe do zapamiętania i zaśpiewania, co sprawi, iż z pewnością po ich rozpropagowaniu rozbrzmiewać będą we wszystkich świątyniach polskich. Tym bardziej, iż zyskały one aprobatę Stolicy Apostolskiej.
Msze polskie są dostępne w formie zapisu nutowego z organowym towarzyszeniem oraz w nagraniu płytowym, dokonanym w dniach 26-28 czerwca 2000 r. w kościele Księży Zmartwychwstańców w Poznaniu, w którym prócz Chóru Chłopięcego i Męskiego Państwowej Filharmonii w Poznaniu "Poznańskie Słowiki" pod dyr. prof. Stefana Stuligrosza udział wziął Robert Hauptmann (organy).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławiona augustianka

Nauczyła się czytać i pisać, dopiero gdy wstąpiła do klasztoru. Była mistyczką, otrzymała dar łez i ekstaz. Upominała papieża Aleksandra VI.

Giovanna Negroni, znana wszystkim jako Nina, pochodziła z bardzo biednej, wieśniaczej rodziny Zanina i Giacominy Negroni. W Żywotach świętych z 1937 r. czytamy: „Rodzice jej, ludzie pobożni i cnotliwi, byli tak ubodzy, że nie mogli Weroniki posyłać do szkoły, tak że nie nauczyła się czytać ani pisać. Nie przeszkadzało jej to jednak nauczyć się od rodziców cnotliwości i gorącej miłości Pana Boga”. Nina zapragnęła życia zakonnego. W wieku 18 lat zapukała do drzwi surowego mediolańskiego klasztoru Sióstr Augustianek św. Marty, ale jej nie przyjęto. Giovanna Negroni nie zrezygnowała jednak ze swoich marzeń. W 1466 r., już jako 22-letnia dziewczyna, wstąpiła do klasztoru, gdzie pozostała do śmierci. Po przyjęciu otrzymała imię Weronika i powierzono jej najprostsze zadania. Opiekowała się portiernią, ogrodem i kurnikiem. Dla Weroniki najważniejsze były sprawy Boże i zjednoczenie się z Oblubieńcem. Dużo się modliła, podejmowała posty i pokutę. Została mistyczką. W kontemplacji osiągnęła taki stopień zaawansowania, że otrzymała dar łez, a nawet ekstaz. Otrzymała również dar proroctwa i czytania w ludzkich sercach. Bardzo intensywnie odczuwała swój stan jako grzeszny. Często rozważała Mękę Pańską. Gdy ze względu na jej słabe zdrowie proszono ją, by się oszczędzała, mówiła: „Chcę pracować, póki mam czas”. Ilekroć rozmyślała nad życiem Chrystusa i Jego cierpieniami, otrzymywała mistyczne wizje. Dopiero w klasztorze nauczyła się czytać i pisać. „Przez modlitwę i rozmyślanie rosła w niej znajomość rzeczy Boskich i w cnotach wielkie czyniła postępy” – czytamy w Żywotach świętych.
CZYTAJ DALEJ

Nowacka odpowiada Kosiniakowi. Kłótnia o edukację zdrowotną: "Ktoś znów pomylił MON z MEN"

2025-01-13 10:36

[ TEMATY ]

MEN

MON

edukacja zdrowotna

Barbara Nowacka

Władysław Kosiniak‑Kamysz

x.com/barbaraanowacka/Adobe Stock

Konflikt Barbary Nowackiej z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem

Konflikt Barbary Nowackiej z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem

Minister edukacji Barbara Nowacka skomentowała słowa wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza o tym, że edukacja zdrowotna w szkołach nie będzie przedmiotem obowiązkowym.

"Ktoś znów pomylił MON z MEN jak czytam" - napisała na portalu X minister Nowacka w niedzielę, odnosząc się - nie wprost - do słów Kosiniaka-Kamysza, wicepremiera i ministra obrony narodowej na temat edukacji zdrowotnej w szkołach.
CZYTAJ DALEJ

Pożary w Los Angeles: Nienaruszona figura Matki Bożej znaleziona w spalonym domu rodzinnym

2025-01-13 19:16

[ TEMATY ]

Los Angeles

zrzut ekranu/x.com/TikTok

Odrywając się na chwilę od narastającej gorączki politycznej, warto zobaczyć Znaki, jakie towarzyszą naszym czasom - pisze prof. Grzegorz Górski na swoim Facebookowym profilu.

Czas sądu...
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję