Wbrew słusznym czy też niesłusznym narzekaniom na dawniejszych
i współczesnych nauczycieli chciejmy w nich dostrzec raczej dobro
niż zło - w myśl zasady św. Franciszka Salezego, że "więcej much
można złowić na kroplę miodu niż na beczkę octu". "Nauczycielu dobry!"
- tak zwracał się do nas, pedagogów, na Jasnej Górze Prymas Tysiąclecia,
kard. Stefan Wyszyński. Tam także, tego roku, podczas naszego pielgrzymowania
do "Jasnej Częstochowy" takim krzepiącym tonem przemawiał pośród
ogólnego entuzjazmu złotousty bp Józef Zawitkowski.
W tym duchu, w tej atmosferze działa Lubuska Akademia
Nauczycieli "Warsztaty w Drodze" w Zielonej Górze. Jest to niepubliczna
placówka doskonalenia nauczycieli, wspierająca szkołę, rodzinę i
środowisko, prowadząca doskonalenie zawodowe nauczycieli. W statucie
tej pedagogicznej placówki czytamy, że działa "w zakresie pełnionej
przez nich funkcji wychowawczej w oparciu o personalizm chrześcijański". Inspiratorem tego dzieła jest duszpasterz nauczycieli diecezji
zielonogórsko-gorzowskiej - ks. kan. Eugeniusz Jankiewicz.
Hasłem - myślą przewodnią tegorocznego sympozjum uczestników
ogólnopolskiego spotkania było: Dom - najmniejsza Ojczyzna - rola
rodziny w jednoczącej się Europie. Marszałek Senatu - prof. dr hab.
Alicja Grześkowiak, przyjmując honorowy patronat nad tym sympozjum,
które miało miejsce w Zielonej Górze i w Rokitnie 16 i 17 września,
napisała: "Kryzys rodziny prędzej czy później musi przerodzić się
w kryzys państwa. Na państwie spoczywa więc obowiązek obrony rodziny
w jej osobowym wymiarze, respektowania praw i funkcji rodziny i uwzględniania
potrzeb rodziny w ustawodawstwie, polityce społecznej, ekonomicznej
i kulturalnej. Obowiązek ten ciąży również na nas - nauczycielach".
Po Mszy św. uczestniczyliśmy w cennych wykładach w auli
Wyższej Szkoły Pedagogicznej.
Niedziela 17 września - to ogólnopolska pielgrzymka nauczycieli
i wychowawców do sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w
Rokitnie. Myślą przewodnią były słowa Jana Pawła II: Rodzino, stań
się tym, czym jesteś. Budujący był widok uczestników wędrujących
pod parasolami i uczestniczących w Drodze Krzyżowej. Do południowej
Sumy pedagodzy trwali w kościele tego nietypowego sanktuarium, by
rozważać podawaną nauczycielom instrukcję: Państwo silne rodziną;
Wychowanie w szkole jako pomoc wychowania prorodzinnego itd.
Przewodnią myślą homilii były słowa Norwida mówiące,
że trzeba nam iść "nie za sobą z krzyżem Zbawiciela, ale za Zbawicielem
z krzyżem swoim", z krzyżem posługi nauczycielskiej. Mistrzynią wychowawców
może i powinna być Królowa męczenników, Matka Boża Cierpliwie Słuchająca.
Pomóż w rozwoju naszego portalu