W sugestywnej scenerii w pobliżu ruin chaldejskiego Ur Franciszek mówił: "Z tego miejsca, będącego źródłem wiary, z ziemi naszego ojca Abrahama, potwierdzamy, że Bóg jest miłosierny i że najbardziej bluźnierczym wykroczeniem jest profanowanie Jego imienia poprzez nienawiść do brata".
"My, ludzie wierzący - dodał - nie możemy milczeć, gdy terroryzm nadużywa religii. Przeciwnie, naszym zadaniem jest jednoznaczne wyjaśnianie nieporozumień".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
"Nie pozwólmy, by światło Nieba zostało przesłonięte chmurami nienawiści!" - apelował Franciszek.
Nawiązując do fali krwawego terroru, rozpętanego w Iraku przez Państwo Islamskie (IS) papież stwierdził: "Nad tym krajem zebrały się ciemne chmury terroryzmu, wojny i przemocy". "Ucierpiały z tego powodu wszystkie wspólnoty etniczne i religijne" - zaznaczył.
Papież przypomniał o społeczności jazydów, dotkniętych okrutnymi prześladowaniami. Jak zauważył, wspólnota ta "opłakiwała śmierć wielu mężczyzn i widziała tysiące kobiet, dziewcząt oraz dzieci uprowadzonych, sprzedawanych w niewolę, poddawanych przemocy fizycznej i nawracaniu na siłę". (PAP)
sw/ mars/