Reklama

Kazanie

Czy wolno?...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

I znów pierwsze czytanie (z Księgi Rodzaju) i Ewangelia uzupełniają się. Drugi opis stworzenia człowieka jako mężczyzny i kobiety i Jezusowa obrona małżeństwa tłumaczą się wzajemnie. Tożsamość człowieczeństwa, mimo różnicy płci, w oryginale Księgi Rodzaju jest określona tym samym źródłosłowiem: mąż - ISZ, kobieta - ISZSZA, w przekładzie Wulgaty: VIR i VIRAGO, a u ks. Wujka: mąż i mężyna... Biblijny opis wyobrażeniowo-poetycki również wskazuje na ową tożsamość człowieczeństwa, kiedy mówi, że owa mężyna - kobieta została stworzona z żebra, czyli z boku Adama, a więc ma tę samą ludzką naturę. Dziś możemy się uśmiechać na to Wujkowe "mężyna", ale kiedy myślimy poważnie o miłości małżeńskiej, rozumiemy, że mąż, kochając żonę, i żona, kochając męża, pogłębiają w sobie wzajemnie przez miłość te istotne cechy wspólnej, ludzkiej natury. Dlatego Pan Jezus, idąc za tym Bożym planem swojego Ojca, tak zdecydowanie broni nierozerwalności małżeństwa. Ta miłość jest według myśli Bożej tak wielka, że w starożytnym Kościele nie tylko drugie małżeństwo po rozpadzie pierwszego uznawano za niedozwolone, ale także każde drugie małżeństwo, także po śmierci męża lub żony, było źle widziane jako przeciwne tej autentycznej, jedynej miłości. Jeden z naszych kapłanów ze wzruszeniem wspomina małżeństwo swojego najstarszego brata. Kiedy umarł, jego żona, bratowa tego księdza, pisywała do niego tak serdeczne listy, pełne najczulszych wspomnień - jak się ów ksiądz wyraził - jakby była młodą, zakochaną dziewczyną. W duchu takiej miłości niejeden z nas ze wzruszeniem wspomina, jak to w dziecięcych latach córeczka - synek mówili do ojca - matki: gdy będę duży (duża), to się z tobą ożenię... Aż, być może dosyć szybko, nadszedł moment, gdy te małe dzieci zrozumiały, że na tego męża, dobrego jak tatuś, na tę żonę, dobrą jak mama, trzeba trochę poczekać... Mimo tej odmienności płci, jest zarazem bliskość i prawie tożsamość, którą Adam wyraził - według Biblii - tymi słowami: "Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała".
Faryzeuszowi, który stawia Panu Jezusowi pytanie: "Czy wolno mężowi oddalić żonę?", Pan Jezus odpowiedział najpierw pytaniem. Do tego Jezusowego pytania można by jeszcze dodać i takie: A czy żona - kobieta może opuścić swojego męża? Czy może go "oddalić"? Dlaczego tylko mąż - żonę?... Chyba także i dziś tak bywa, że częściej mąż opuszcza żonę niż żona męża, bo zwykle ową wierność kobiety podtrzymuje macierzyństwo, dziecko. Jesteśmy zaniepokojeni, kiedy zauważamy, że młodzi, podejmujący życie małżeńskie, gdzieś na horyzoncie swoich marzeń widzą także perspektywę rozwodu. To tak, jakby ktoś rozpoczynał budowę domu i równocześnie myślał o jego rozbiórce... W drugiej części dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus tak serdecznie mówi o dzieciach, tak czule jak matka bierze je w objęcia i udziela im szczególnego błogosławieństwa. Dziecko to przecież owoc nie tylko miłości, ale i wierności małżeńskiej. Dziecku trzeba ułatwić przychodzenie do Pana Jezusa nie tylko przez lekcje religii, przez niedzielną Mszę św., ale może jeszcze bardziej przez religijną atmosferę w domu, przez tę świadomość, że "do nich należy królestwo Boże".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W wyniku powodzi uszkodzone zostały setki zabytków - m.in. klasztor franciszkanów w Kłodzku

2024-09-26 09:26

[ TEMATY ]

powódź w Polsce (2024)

Franciszkanie Kłodzko

Zniszczony średniowieczny most, porwana przez falę figura św. Jana Nepomucena, zalany klasztor franciszkański - to tylko niektóre z zabytków Ziemi Kłodzkiej zniszczonych podczas powodzi. Pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków ruszyli w teren liczyć straty. Ministerstwo zabezpieczyło na razie 100 mln zł.

Pracownicy urzędu konserwatorskiego sprawdzają, w jakim stanie są zabytki po przejściu powodzi. Wojewódzki dolnośląski konserwator zabytków Daniel Gibski powiedział w rozmowie z PAP, że nie sposób jeszcze obecnie ocenić strat.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: czy ci, którzy nie są z nami, mogą prorokować?

2024-09-27 12:06

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Adobe Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Pan zstąpił w obłoku i mówił z Mojżeszem. Wziął z ducha, który był w nim, i przekazał go owym siedemdziesięciu starszym. A gdy spoczął na nich duch, wpadli w uniesienie prorockie. Nie powtórzyło się to jednak. Dwóch mężów pozostało w obozie. Jeden nazywał się Eldad, a drugi Medad. Na nich też zstąpił duch, bo należeli do wezwanych, tylko nie przyszli do namiotu. Wpadli więc w obozie w uniesienie prorockie. Przybiegł młodzieniec i doniósł Mojżeszowi: «Eldad i Medad wpadli w obozie w uniesienie prorockie». Jozue, syn Nuna, który od młodości swojej był w służbie Mojżesza, zabrał głos i rzekł: «Mojżeszu, panie mój, zabroń im!» Ale Mojżesz odparł: «Czyż zazdrosny jesteś o mnie? Oby tak cały lud Pana prorokował, oby mu dał Pan swego ducha!»
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję