Na bezrybiu
W Polsce przebywa ojciec chrzestny mafii australijskiej
- donosi Trybuna Śląska. Dzień (21 sierpnia). Wiadomość ciekawa,
szczególnie w sytuacji, gdy niewielu tak sławnych w świecie ludzi
odwiedza nasz kraj. To, że to bandzior, schodzi na drugi plan. Na
bezrybiu i rak rybą - mawiali nasi przodkowie.
Donos na siebie
Ulubieniec klasy pracującej miast i wsi - kandydat na
prezydenta Piotr Ikonowicz przemówił w Częstochowie do narodu. Padły
mocne słowa - oskarżam całą klasę polityczną o korupcję - zagrzmiał (Gazeta w Częstochowie, 23 sierpnia). Siebie nie wykluczył. Teraz
czekamy na donos w prokuraturze, bo - według polskiego prawa - korupcja
to nadal przestępstwo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pomysły na podpisy
Nudne są te wiadomości o złożeniu kolejnych zapisanych
kart papieru przez kolejnego kandydata. Andrzej Olechowski postanowił
się wyróżnić i przywiózł podpisy w opancerzonym samochodzie w eskorcie
ochroniarzy zaopatrzonych w kamizelki kuloodporne i broń maszynową.
Aż strach pomyśleć, co wymyśli Tadeusz Wilecki. To będzie dopiero
spektakl.
Polscy naśladowcy
Amerykański kandydat na prezydenta Al Gore znalazł sposób
na prześcignięcie w sondażach swojego konkurenta z Partii Republikańskiej.
Amerykanie polubili go bardziej, gdy przed kamerami obdarzył ognistym,
trwającym pięć sekund, pocałunkiem swoją żonę (Gazeta Wyborcza, 24
sierpnia). To oczywista wskazówka dla niektórych naszych kandydatów.
Wcielenia byłego rzecznika
Antoni Styrczula, były rzecznik prezydenta Kwaśniewskiego,
oznajmił, że żyje w trzech wcieleniach (Rzeczpospolita, 24 sierpnia). Po pierwsze - jako prezes jednego z programów publicznego radia,
po drugie - jako obywatel, po trzecie - jako dziennikarz. W czasie
gdy jest prezesem, rządzi ludźmi i dba, aby oni nie skrzywdzili jego
byłego pryncypała. Później przemienia się w obywatela i spełniając
swoją powinność, szanuje głowę państwa. Gdy wreszcie przeistacza
się w dziennikarza, propaguje kandydaturę Kwaśniewskiego w organie
postkomunistów. Nie jest jasne, czy zostaje mu jeszcze czas na bycie
zwykłym śmiertelnikiem, któremu potrzebny jest do życia sen. Wszak
doba ma tylko 24 godziny.
Szczerość
24 sierpnia organ postkomunistów - Trybuna podaje w pierwszej
informacji hasło wyborcze Kwaśniewskiego: Dom wszystkich - Polska.
Kilka stron dalej jeden z potencjalnych wyborców Kwaśniewskiego deklaruje: "
Nieoficjalnie wiemy, że Aleksandra Kwaśniewskiego (gospodarz Bielska-Białej
- przyp. red.) nie przywita osobiście. Cóż, ani obecny prezydent
RP, ani jego przyszli wyborcy specjalnie się tym faktem nie martwią".