Reklama

Franciszek

Papież Franciszek: Maryja niosąc Jezusa obrazem i wzorem Kościoła

[ TEMATY ]

papież

audiencja

Franciszek

Ks. Krzysztof Foryś

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O Maryi niosącej Jezusa jako obrazie i wzorze Kościoła mówił 23.X.2013r. Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Wskazał, że Matka Boża jest według nauki II Soboru Watykańskiego wzorem wiary, miłości oraz zjednoczenia z Chrystusem. Na placu św. Piotra zgromadziło się dziś około 85 tys. wiernych.

Papież Franciszek zaznaczył, że wiara Maryi jest wypełnieniem wiary Izraela i w tym sensie jest ona wzorem wiary Kościoła, którego centrum jest Chrystus, wcielenie nieskończonej miłości Boga. Żyła Ona tą wiarą w prostocie życia codziennego, zawsze będąc zanurzoną w tajemnicy Boga, rozważając wszystko w swoim sercu w świetle Ducha Świętego, aby zrozumieć i zastosować w praktyce całą wolę Boga. Ojciec Święty zachęcił, by patrzeć na Nią jako na wzór zaufania Bogu, który pragnie zawsze i jedynie naszego dobra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Drugim aspektem, na jaki wskazał papież to Maryja - wzór miłości. Była Ona bowiem gotowa służyć swej starszej krewnej Elżbiecie, oczekującej pomimo zaawansowanego wieku narodzenia Jana Chrzciciela. Przyniosła nie tylko pomoc materialną, ale przede wszystkim Jezusa, który już żył w Jej łonie, a tym samym pełną radość. „Matka Boża pragnie przynieść także nam wszystkim wielki dar, jakim jest Jezus. Kościół jest jak Maryja. Nie jest on sklepem, Kościół nie jest agencją humanitarną, nie jest organizacją pozarządową. Kościół jest posłany, aby wszystkim nieść Chrystusa i Jego Ewangelię. To właśnie jest Kościół. Nie niesie samego siebie, niezależnie od tego czy jest duży, czy mały, czy jest mocny, czy też słaby. Ale Kościół niesie Jezusa i musi być jak Maryja, kiedy poszła, jak słyszeliśmy w Ewangelii by odwiedzić Elżbietę. Cóż niosła ze sobą - Jezusa. Kościół niesie Jezusa a to jest centrum Kościoła: nieść Jezusa. Gdyby przypadkiem przydarzyło by się kiedyś, że Kościół nie niósł by Jezusa, to byłby to martwy Kościół. Rozumiecie? Musi nieść Jezusa oraz miłosierdzie Jezusa, miłość Jezusa, moc Jezusa. ” - stwierdził Ojciec Święty. Zachęcił wiernych, by nieśli innym bezinteresowną miłość Jezusa i dbali o braterskie relacje w swych parafiach i wspólnotach.

Maryja jest też wzorem zjednoczenia z Chrystusem – zaznaczył papież. Dodał, że owo zjednoczenie osiągnęło swój szczyt na Kalwarii, gdzie zjednoczyła się ze Swoim Synem w męczeństwie serca i w ofiarowaniu życia Ojcu dla zbawienia rodzaju ludzkiego. Matka Boża uczyniła swoim cierpienie Syna i wraz z Nim przyjęła wolę Ojca, w tym posłuszeństwie, które przynosi owoc, które daje prawdziwe zwycięstwo nad złem i śmiercią. Maryja uczy nas, by zawsze być zjednoczonymi z Jezusem. Ojciec Święty zachęcił do budowania stałej relacji z Panem, także także wówczas, kiedy idzie o pójście za Nim drogą krzyża. „Prośmy Pana, żeby dał nam swoją łaskę, swoją moc, aby w naszym życiu, w życiu każdej wspólnoty kościelnej odzwierciedlał się wzór Maryi, Matki Kościoła” - zakończył swoją katechezę Papież Franciszek.

Oto tekst papieskiej katechezy w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

Kontynuując katechezy o Kościele, chciałbym dziś spojrzeć na Maryję, jako obraz i wzór Kościoła. Czynię to podejmując wyrażenie Soboru Watykańskiego II. Konstytucja „Lumen gentium” powiada: „Boża Rodzicielka jest, jak uczył już św. Ambroży, pierwowzorem (typus) Kościoła, w porządku wiary, miłości i doskonałego zjednoczenia z Chrystusem” (nr 63).

Reklama

1. Wyjdźmy od pierwszego aspektu - Maryja jako wzór wiary. W jakim sensie Maryja stanowi wzór wiary Kościoła? Pomyślmy kim była Panna Maryja: żydowską dziewczyną, która całym swym sercem oczekiwała zbawienia swego ludu. Ale w tym sercu młodej córki Izraela była tajemnica, której ona sama nie znała: w Bożym planie miłości miała się stać Matką Odkupiciela. W zwiastowaniu Boży posłaniec nazywa ją „pełną łaski” i wyjawia jej ów plan. Maryja odpowiedziała „niech mi się stanie” i od tej chwili wiara Maryi otrzymuje nowe światło: koncentruje się na Jezusie, Synu Bożym, który z niej wziął ciało i w Którym wypełniają się obietnice całej historii zbawienia. Wiara Maryi jest wypełnieniem wiary Izraela. W niej skoncentrowane jest całe podążanie, cała droga tego ludu wiary, oczekującego odkupienia i w tym sensie jest ona wzorem wiary Kościoła, którego centrum jest Chrystus, wcielenie nieskończonej miłości Boga.

Jak Maryja żyła tą wiarą? W prostocie tysięcy codziennych zajęć i trosk każdej matki, jak zapewnić jedzenie, ubranie, zatroszczyć się o dom. Właśnie to normalne życie Matki Bożej było terenem, gdzie miała miejsce szczególna relacja i głęboki dialog między nią a Bogiem, między nią a jej Synem. „Tak” Maryi doskonałe już na początku, rozwijało się aż po godzinę krzyża. Tam Jej macierzyństwo poszerzyło się, obejmując każdego z nas, nasze życie, aby nas prowadzić do Jej Syna. Maryja zawsze była zanurzona w tajemnicy Boga, który stał człowiekiem, jako Jego pierwsza i doskonała uczennica, rozważając wszystko w swoim sercu w świetle Ducha Świętego, aby zrozumieć i zastosować w praktyce całą wolę Boga.

Możemy zadać sobie pytanie: czy pozwalamy oświecić się wiarą Maryi, naszej Matki? Czy też sądzimy, że jest Ona daleko, zbyt od nas różna? W chwilach trudności, próby, ciemności, czy patrzymy na Nią jako na wzór zaufania Bogu, która pragnie zawsze i jedynie naszego dobra? Pomyślmy o tym. Może będzie dla nas korzyścią odnalezienie na nowo Maryi jako wzoru i uosobienia Kościoła w tej wierze, którą Ona miała.

Reklama

2. Przejdźmy do drugiego aspektu: Maryja, wzór miłości. W jaki sposób Maryja jest dla Kościoła żywym przykładem miłości? Pomyślmy o Jej gotowości służenia swojej krewnej Elżbiecie. Nawiedzając ją Panna Maryja przyniosła nie tylko pomoc materialną, choć także i tą, ale przyniosła Jezusa, który już żył w Jej łonie. Przyniesienie Jezusa w ten dom oznaczało wniesienie radości, pełnej radości. Elżbieta i Zachariasz cieszyli się z powodu ciąży, która w ich wieku zdawała się niemożliwą, ale to młoda Maryja przyniosła im radość pełną, tę która pochodzi od Jezusa i Ducha Świętego i wyraża się w bezinteresownej miłości, w dzieleniu się z innymi, we wzajemnej pomocy i zrozumieniu.

Matka Boża pragnie przynieść także nam wszystkim wielki dar, jakim jest Jezus. Kościół jest jak Maryja. Nie jest on sklepem, Kościół nie jest agencją humanitarną, nie jest organizacją pozarządową. Kościół jest posłany, aby wszystkim nieść Chrystusa i Jego Ewangelię. To właśnie jest Kościół. Nie niesie samego siebie, niezależnie od tego czy jest duży, czy mały, czy jest mocny, czy też słaby. Ale Kościół niesie Jezusa i musi być jak Maryja, kiedy poszła, jak słyszeliśmy w Ewangelii by odwiedzić Elżbietę. Cóż niosła ze sobą - Jezusa. Kościół niesie Jezusa a to jest centrum Kościoła: nieść Jezusa. Gdyby przypadkiem przydarzyło by się kiedyś, że Kościół nie niósł by Jezusa, to byłby to martwy Kościół. Rozumiecie? Musi nieść Jezusa oraz miłosierdzie Jezusa, miłość Jezusa, moc Jezusa.

Reklama

A my, będący Kościołem? Cóż to za miłość niesiemy innym? Czy jest to miłość Jezusa, która dzieli się z innymi, przebacza, która niesie pomoc, czy też jest to miłość rozwodniona, która podąża za sympatiami, która stara się o wzajemność, miłość interesowna? Chciałbym was zapytać: czy Jezusowi podoba się miłość interesowna czy też nie? Nie podoba się! Miłość musi być bezinteresowna, tak jak Jego miłość. Jak wyglądają relacje w naszych parafiach, w naszych wspólnotach? Czy traktujemy siebie jak bracia i siostry? Czy też osądzamy siebie nawzajem, mówimy źle jedni o drugich, - słyszałem, że tutaj w Rzymie nikt nie mówi źle o drugich, czy to prawda? - troszczymy się jedynie o nasz własny „ogródek”, czy też troszczymy się jedni o drugich? Są to pytania dotyczące miłości.

3. I pokrótce ostatni aspekt: Maryja wzór zjednoczenia z Chrystusem. Życie Najświętszej Maryi Panny było życiem kobiety swojego ludu: modliła się, pracowała, chodziła do synagogi … Jednak wszelkie działania zawsze podejmowała w doskonałym zjednoczeniu z Jezusem. Owo zjednoczenie osiągnęło swój szczyt na Kalwarii: Maryja zjednoczyła się tam ze Swoim Synem w męczeństwie serca i w ofiarowaniu życia Ojcu dla zbawienia rodzaju ludzkiego. Matka Boża uczyniła swoim cierpienie Syna i wraz z Nim przyjęła wolę Ojca, w tym posłuszeństwie, które przynosi owoc, które daje prawdziwe zwycięstwo nad złem i śmiercią.

Bardzo piękne jest to, czego uczy nas Maryja: być zawsze zjednoczeni z Jezusem. Możemy zadać sobie pytanie: czy pamiętamy o Jezusie tylko wtedy, gdy dzieje się coś złego i potrzebujmy Go, czy też nasza relacja jest stała, jest głęboką przyjaźnią, także wówczas, kiedy idzie o pójście za Nim drogą krzyża?

Prośmy Pana, żeby dał nam swoją łaskę, swoją moc, aby w naszym życiu, w życiu każdej wspólnoty kościelnej odzwierciedlał się wzór Maryi, Matki Kościoła. Niech się tak stanie.

2013-10-23 11:17

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: w Jerozolimie wszyscy powinni żyć w pokoju

[ TEMATY ]

Franciszek

Grażyna Kołek

„Miasto Święte, którego status quo musi być bronione i zachowane, powinno być miejscem, gdzie wszyscy mogą żyć pokojowo” – powiedział Ojciec Święty, przyjmując greckoprawosławnego patriarchę Jerozolimy Teofila III.

Franciszek podziękował patriarsze Teofilowi za gościnę, z jaką został przyjęty podczas swej wizyty w Ziemi Świętej w maju 2014 roku a także współpracę z Franciszkańską Kustodią Ziemi Świętej oraz Ormiańskim Patriarchatem Jerozolimy przy renowacji bazyliki Grobu Pańskiego, a wcześniej bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
CZYTAJ DALEJ

Elżbieta od Trójcy Świętej

[ TEMATY ]

św. Elżbieta od Trójcy Przenajświętszej

pl.wikipedia.org

Urodziła się 18 lipca 1880 we wsi Avor kolo Bourges w środkowej Francji. Od dziecka wykazywała wielkie uzdolnienia muzycznie (m.in. mając 13 lat wygrała konkurs pianistyczny w konserwatorium w Dijon, szybko jednak zrodziło się w niej powołanie zakonne, co jednak nieprędko przełożyło się na wstąpienie do klasztoru.

Musiała bowiem najpierw stoczyć walkę wewnętrzną ze swym gwałtownym temperamentem i porywczością, aby „dać się zwyciężyć miłości Chrystusa”, a także uporządkować swe sprawy doczesne, m.in. zakończyć liczne obowiązki w parafii i w życiu wspólnoty, w której żyła. W 1894 złożyła ślub dziewictwa, ale wobec stanowczego sprzeciwu matki (ojciec jej zmarł, gdy miała 7 lat) mogła wstąpić do Karmelu, dopiero 2 sierpnia 1901, przyjmując imię Elżbiety od Trójcy Świętej, a 8 grudnia przywdziała habit zakonny. Była już wówczas w pełni przekonaną mniszką, która umiała powściągnąć swe namiętności i żywiołowość.
CZYTAJ DALEJ

Od niekatoliczki do założycielki pierwszego katolickiego klasztoru w Etiopii

2024-11-08 13:16

[ TEMATY ]

klasztor

Etiopia

Karol Porwich/Niedziela

Miała 16 lat, gdy po raz pierwszy uczestniczyła w Eucharystii. Fascynacja pięknem liturgii doprowadziła ją do Kościoła katolickiego. Serce Haregeweine było jednak niespokojne. Marzyła o stworzeniu w swej rodzinnej Etiopii wspólnoty, która modliłaby się w lokalnym języku i służyła miejscowej ludności. Po latach modlitwy i zbierania środków, otworzyła benedyktyński klasztor w stołecznej Addis Abbebie. Zakonnice z tej wspólnoty otrzymały tytuł „emahoy”, co po amharsku znaczy „moja matka”.

Matka Haregeweine jest pionierką w tworzeniu rodowitego katolickiego życia zakonnego w Etiopii. Podkreśla, że od początku jej pragnienie wykraczało jedynie poza bycie katolicką zakonnicą. To udało jej się zrealizować wstępując do międzynarodowej wspólnoty Małych Sióstr Jezusa (założonych przez św. Karola de Foucaulda). Jak wyznała czuła się w niej szczęśliwa i kontynuowała swą formację zakonną w kilku krajach, m.in. w Nigerii, Kenii, Egipcie, Francji i Włoszech, nieustannie poszukując odpowiedzi na swoje duchowe pytania. Nadszedł rok 2007. Uczestniczyła w seminarium na temat etiopskich tradycji monastycznych i wtedy poczuła, że znalazła odpowiedzi, których od lat szukała. Ten moment zapoczątkował i ukierunkował jej misję: założenia katolickiego klasztoru, który odzwierciedlałby wyjątkową duchową i kulturową tożsamość Etiopii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję