Gdy mówimy "serce" myślimy o organie, dzięki któremu krąży
w naszym ciele życiodajna krew. W tym znaczeniu często słyszymy o
chorym sercu: o jego niedomykających się zastawkach, osłabionym mięśniu,
zawale... Jak wdzięczni Bogu powinni być ci, którzy mają zdrowe serce!
Słowem "serce" posługujemy się także wtedy, gdy chcemy
podkreślić czyjąś dobroć. "Ten człowiek ma dobre serce - mówimy -
ma miłość w sercu, potrafi przebaczyć, zrozumieć, współczuć". Innym
razem uważamy, że ktoś jest "pozbawiony" serca, lub że ma je z kamienia...
Mówiąc zatem o sercu, mówimy o samej istocie ludzkiej osoby.
Nic dziwnego zatem, że "serce" było od najdawniejszych
czasów symbolem człowieka, jego zalet i wad. Gdy mówimy o Bożym sercu,
wskazujemy na miłość bez granic, jaką ukochał nas Bóg. Najpełniejszym
jej znakiem jest Jezus Chrystus, którego Serce dzisiaj czcimy. On
nie jest od nas oddalony na "bezpieczną" odległość, jak sędzia lub
urzędnik. Przeciwnie, jest blisko każdego człowieka, ponieważ ma
serce, które nas kocha i dla nas bije. Jezus jest blisko tych, którzy
potrzebują pomocy. Szuka ich, jak dobry pasterz szuka słabej i zbłąkanej
owcy. Gdy ją znajdzie - bierze na ramiona, przynosi do owczarni,
zwołuje bliskich i dzieli się z nimi radością z jej ocalenia. Jezus
sam o sobie mówi: "Syn Człowieczy nie przyszedł, żeby mu służono,
lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mt 20, 28).
Dodaje także "Ja jestem łagodny i pokorny sercem" (Mt 11, 29).
Pierwotny Kościół czcił Serce Zbawiciela, czyli Jego
miłość, w obrazie Dobrego Pasterza. W wiekach średnich cześć oddawana
Sercu Pana Jezusa wzrastała. Symbolem miłości, którą ukochał ludzi,
było źródło, z którego wypływały strumienie wody żywej (por. J 7,
38). Szczególnie zaś cześć oddawana Sercu Pana Jezusa wzrosła dzięki
objawieniom, jakie w latach 1673 i 1675 otrzymała św. Małgorzata
Maria Alacoque, zakonnica z zakonu Wizytek. Na podstawie jej objawień
ukształtowało się dzisiejsze nabożeństwo ku czci Najświętszego Serca
Pana Jezusa i wyrosła praktyka obchodzenia pierwszych piątków miesiąca.
W XVIII w. m.in. za przyczyną kiczowatych obrazów Serca
Jezusowego odrzucano ten kult. Kto jednak raz zrozumiał, że czcić
Serce Boże, oznacza oddawać cześć samemu Chrystusowi za Jego miłość
do ludzi, ten dobrze pojął sens nabożeństwa ku czci Najświętszego
Serca Pana Jezusa. Kto czci Serce Jezusa, ten własne serce ogrzewa
ciepłem Jego miłości i uczy się kochać bliźnich; ten mobilizuje siły
do wypełniania pierwszego i najważniejszego dla chrześcijan przykazania:
miłości Boga i bliźniego.
Istotę nabożeństwa zdaje się streszczać werset odmawiany
po Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa: "Jezu cichy i pokornego
serca, uczyń serca nasze według Serca Twego". Dziękując za miłość,
którą kocha nas Zbawiciel, prośmy, by wyprowadzał nas z egoizmu,
a wlewał w nasze serca życzliwość i dobroć, by ożywiał w nich współczucie
dla osób starych, chorych, niepełnosprawnych i wszystkich potrzebujących
pomocy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu