27 sierpnia w Hrubieszowie odbyły się w nowej strukturze podziału
administracyjnego kraju II Dożynki Województwa Lubelskiego. Już od
wczesnych godzin rannych zjeżdżały się delegacje z wieńcami od Białej
Podlaski przez Radzyń, Parczew, Świdnik, Łęczną, Opole Chełm, Lublin,
Puławy, Kraśnik, Biłgoraj, Janów Lubelski, oraz delegacje z gmin,
parafii rzymskokatolickich i ośrodków doradztwa rolniczego, jak i
ludność powiatu hrubieszowskiego. O godz. 9.30 przy dźwiękach Orkiestry
Straży Pożarnej z Tomaszowi Lub., delegacje przeszły z wieńcami na
stadion sportowy. Tam ustawiano ołtarz na podwyższonej scenie z napisem "
Z wiarą w Boga w nowe tysiąclecie". O godz. 10.00 rozpoczął się koncert
zespołu "Lechici" pod kierownictwem Leszka Opały. "Plon niesiemy
plon w Chrystusowy dam..." przeplatany poezją w wykonaniu aktorów
teatru z Gdańska, a wywodzących się z Hrubieszowa - Monikę Chomicką
i Dariusza Szymaniaka. O godz. 10.45 na stadion przyjechał ks. bp.
Jan Śrutwa, któremu towarzyszył dziekan dekanatu Hrubieszów Płn.
ks. Andrzej Puzon. Publiczność powitała Księdza Biskupa gorącymi
oklaskami, oraz pieśnią Laudate Mariam, a młodzież rolnicza w strojach
ludowych, oraz KSM wręczyli kwiaty. Pasterza diecezji na płycie stadionu
powitali: Marszałek Sejmiku Województwa Lubelskiego, Starosta i Burmistrz
Miasta. Po odegraniu Hymnu Państwowego głos zabrał Burmistrz Hrubieszowa
oraz Starosta Powiatu witając wszystkich przybyłych parlamentarzystów,
urzędników administracji państwowej, samorządów, rolników, mieszkańców
okolicznych wsi i miast, wojsko, policję oraz straż pożarną.
Po tych przemówieniach Ksiądz Biskup przywdział szaty
liturgiczne i w asyście licznej grupy lektorów i ministrantów, przygotowanych
pod kierunkiem ks. Andrzeja Łopockiego, oraz przy śpiewie Po górach
dolinach... rozpoczął Mszę św. Po pozdrowieniu "Pan z wami..." zabrał
głos marszałek województwa Arkadiusz Bratkowski. Witając Pasterza
diecezji i wszystkich zebranych nawiązał do tradycji dziękczynienia
Bogu za chleb, plony w nawiązaniu da tradycji polskiej wsi, wskazując
liczne problemy polskiego rolnika. Rozpoczął się śpiew Zespołu "Lechici"
- Plan niesiemy plon w Chrystusowy dom..., w czasie którego Starostowie
dożynek wręczyli Księdzu Biskupowi, Marszałkowi i Wójtowi bochny
chleba. Starostami dożynek byli: Anuntiata Środa (lat 28, pracuje
w gospodarstwie rolnym razem z mężem we wsi Żniatyn - gmina Dołhobyczów)
oraz Mariusz Sawicki (lat 30, prowadzi gospodarstwo rolne w Kozodawach
- gmina Hrubieszów). Wszelkie możliwe funkcje w liturgii przejęli
rolnicy. Kazanie wygłosił ks. dziekan Andrzej Puzon z Hrubieszowa,
które wielokrotnie przerywane było oklaskami. Mówił między innymi: "
Przychodzimy dzisiaj, by dziękować Bogu za plony, a jednocześnie,
by na nowo odczytać sens nie tylko tego dziękczynienia, ale także
sens naszej codziennej pracy, naszego codziennego trudu i znoju rolniczego.
Gromadzimy się w najdalej na wschód wysuniętym zakątku
Polski, w mieście Hrubieszów, gdzie Bóg na zegarze historii wyznacza
datę 600-lecia istnienia tego grodu. Ciekawe i burzliwe były 600-letnie
dzieje Hrubieszowa - dumnego miasta nad rzeką Huczwą. Jak napisał
we wstępie do albumu o Hrubieszowie nasz Ksiądz Biskup. ´Przychodziły
tu na przemian czasy radości i czasy łez. Dlatego pośród trudów i
niepokojów chwili obecnej Hrubieszów wierzy i ufa w niezawodną odmianę
losu ku lepszym czasom´. Tu, w Hrubieszowie żyło wielu wspaniałych
ludzi rozsławiających tę ziemię, a wśród nich ks. Stanisław Staszic,
m.in. twórca Towarzystwa Rolniczego Hrubieszowskiego. Gromadzimy
się w największej świątyni świata - pod polskim niebem, z chlebem
w ręku, by modlić się: Plon niesiemy plon, w Chrystusowy dom...
Przyszliśmy tutaj wsłuchując się niejako w zaproszenie
naszego Pana: ´Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni
jesteście, a Ja was pokrzepię...´. Jakiego dziś pokrzepienia potrzebujemy?
Co jest szczególnie potrzebne dzisiejszemu człowiekowi pracy, zwłaszcza
pracy na roli? Stawiamy sobie to pytanie w dwadzieścia lat po tym,
jak polscy ludzie pracy upomnieli się nie tylko o godziwe warunki
zapłaty za pracę, ale o samą godność pracy.
Pokrzepienie, którego potrzebujemy dzisiaj to najpierw
odkrywanie, że ludzki wysiłek i trud, że ludzka praca - a zwłaszcza
tak trudna praca na roli - ma naprawdę sens. Rolnik chlebem wydobytym
z serca ziemi żywi nie tylko ludzi, ale i Kościół, gdy chleb na ołtarzu
staje się Eucharystią. Stąd godność i prawa rolników mają zasadnicze
znaczenie. Jakże jesteśmy Wam, Drodzy Rolnicy, wdzięczni, iż tę solidarność
i miłość okazaliście w czasie powodzi, która przed kilku laty nawiedziła
nasz kraj. Jakże dziś chcę Wam Bracia i Siostry Rolnicy z ziemi hrubieszowskiej,
że Sławęcina, podziękować za to, iż kiedy tereny Polski Północno-Wschodniej
dotknęła fala suszy i przymrozków, to właśnie z tych hrubieszowskich
ziem siano, zboże i ziemniaki przekazaliście dotkniętym klęską. Bóg
Wam zapłać za ten odzew serc i tę ludzką i chrześcijańską solidarność
i wrażliwość. To właśnie Wy pomogliście, kiedy rok temu pielgrzymi
ze Wschodu jechali do Zamościa na spotkanie z Ojcem Świętym, każdemu
pielgrzymowi powracającemu na Wołyń ofiarowaliście chleb - 2,5 tysiąca
bochenków chleba, który przyjęli z rozrzewnieniem. Bóg Wam zapłać
za tę solidarność".
W końcowej części kazania ks. Puzon nawiązał do Listu
Księdza Biskupa Ordynariusza do diecezjan: "Chcemy okazale i radośnie
przeżywać naszą wiarę w Roku Wielkiego Jubileuszu. Chcemy mądrze
i ładnie zakończyć XX wiek i II tysiąclecie ery chrześcijańskiej,
abyśmy - mocni nadzieją - godnie powitali już tak bliskie, nowe czasy.
Zrealizują się nasze plany, jeśli tylko szczerze odwołamy się do
Boga.
Szukając od nowa wstawiennictwa i pomocy Matki Odkupiciela,
naszej szczególnej patronki, powtarzajmy słowa, wypowiedziane przez
Papieża w Zamościu: ´Błogosławiona jesteś Ty, któraś uwierzyła, że
spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana. Błogosławiona jesteś Maryjo,
Matko Odkupiciela: Tobie dziś zawierzam losy tej zamojskiej i polskiej
ziemi, i wszystkich, którzy na niej żyją i pracują, wypełniając wezwanie
Stwórcy, aby czynić ziemię sobie poddaną. Prowadź nas Twoją wiarą
w ten nowy czas, który się przed nami otwiera. I bądź z nami z Twoim
Synem, Jezusem Chrystusem, który sam chce być dla nas Drogą, Prawdą
i Życiem´".
Po gromko wyrecytowanym "Wierzę w Boga...", Ksiądz Biskup
dokonał poświęcenia wieńców dożynkowych ustawionych wzdłuż płyty
stadionu, wymieniając kilka słów z delegacjami. Podczas trwającego
około pół godziny poświęcenia śpiewał zespół "Lechici", recytowano
poezję, ludzie śpiewali przy wtórze orkiestry.
Po Modlitwie Wiernych nastąpiła procesja z darami. Były
tam tradycyjne sękacze, świeże chleby i miód. Delegacja z Ukrainy
wręcz-yła piękne kołacze oraz chleb. Ksiądz Biskup podarował im na
pamiątkę obrazki z Matką Bożą.
Warto zauważyć, iż na święto dziękczynienia za plony
przyjechali rolnicy z Ukrainy, Sokala, Waręża, Czerwonogrodu, Włodzimierza,
ubrani w piękne stroje ludowe, śpiewający stare ludowe przyśpiewki.
Wierni w skupieniu uczestniczyli we Mszy św. wsłuchując się w śpiew
Panno pszeniczna... w wykonaniu "Lechitów". Wzruszający był moment,
kiedy rozległ się śpiew Abyśmy byli jedno, podajmy sobie ręce...,
uczestnicy Dożynek przekazali sobie znak pokoju i jedności. Dłuższy
czas trwało udzielanie Komunii św.
Na zakończenie Mszy św. ks. Andrzej Puzon podziękował
Księdzu Biskupowi za przewodniczenie w modlitwie, a dopełnieniem
tych podziękowań były kwiaty wręczone przez delegację rolników w
strojach ludowych, oraz śpiew Życzymy, życzymy... Na słowa podzięki
zasłużyli organizatorzy Dożynek z Lublina i z Hrubieszowa, pracownicy
Agend Urzędu Wojewódzkiego, Powiatowego, Miejskiego, wojsko, policja,
zespoły, orkiestry, delegacje, duchowieństwo, goście ze Wschodu,
etc.
Ksiądz Biskup przed udzieleniem błogosławieństwa zaprosił
na koronację obrazu Matki Bożej Katedralnej w Zamościu. Po błogosławieństwie
i śpiewie Boże, coś Polski... Ksiądz Biskup oraz Marszałek Sejmiku,
Władze Miasta i Powiatu podzielili się z uczestnikami Dożynek chlebem.
Do późnych godzin wieczornych trwały koncerty różnych
zespołów ziemi lubelskiej. Można było obejrzeć ciekawe wystawy rolnicze,
oraz posmakować "grochówki" wojskowej serwowanej przez żołnierzy
2 Pułku Rozpoznawczego z Hrubieszowa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu