W przeddzień Świąt Bożego Narodzenia abp Grzegorz Ryś rozpoczął inicjatywę nietypowego Orszaku Trzech Króli o charakterze charytatywnym który spotkał się z niesamowitym zainteresowaniem.
- udało się wyposażyć 5 stanowisk w sprzęt – respirator o wartości 21 tys. złotych, respirator, który wspomaga lub zastępuje oddech u chorych z niewydolnością oddechową, asystor kaszlu – urządzenie pozwalające ewakuować wydzielinę z dolnych dróg oddechowych, pulsoksymetr (pomiar saturacji i tętna), koncentrator tlenu. Zakupione zostały łózka, czekamy na nie. Zostały środki i zakupiliśmy urządzenie które pozwala wcześnie zdiagnozować infekcję wirusowo bakteryjną. Cała kwota została rozdysponowana. Towarzyszymy naszym podopiecznym. Nie możemy niestety uzdrowić chorych, jedyne co możemy zrobić to być przy nich, a pomoc możliwa jest dzięki darczyńcom i ofiarodawcom - mówiła dyrektor placówki hospicyjnej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Głos zabrał także metropolita łódzki podkreślając radość i dziękując za pracę ludzi, którzy na co dzień towarzyszą chorym w ich utrapieniu.
Bardzo się cieszę, że mogę być dzisiaj w tym hospicjum. W pomocy choremu najważniejszy jest człowiek. Papież wzywa nas do rzeczywistego braterstwa w stosunku do chorych, pokazuje dramat Hioba nie przez pryzmat tego że był chory, tylko że w tej chorobie został osamotniony, zostawiony przez żonę i przyjaciół i to było gorsze dla niego niż trąd - mówił abp Grzegorz Ryś.
Na zakończenie ksiądz arcybiskup przekazał Pismo Święte dyrekcji hospicjum z prośbą, by czerpali nadzieję ze Słowa, kiedy my sami już z siebie nic dać nie możemy. Zwieńczeniem spotkania była wspólna modlitwa w intencji wszystkich podopiecznych, ich rodzin, w intencji dzieła tych ludzi którzy je tworzą.