Teleporada - jak poinformował PAP minister - ma być dla nich dopuszczalna m.in. przy przedłużaniu recept.
"System opieki zdrowotnej, wbrew obawom wielu ekspertów, w dobie Covid-19 bardzo szybko przestawił się na teleporady. Mamy wręcz do czynienia z pewnego rodzaju przesunięciem punktu ciężkości w drugą stronę" – stwierdził minister.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"W oparciu o nasze doświadczenia z czasu epidemii i wskazania ekspertów, zdecydowałem, że teleporada nie będzie dopuszczalna dla dzieci do lat 6 i osób powyżej 65 lat. Wyjątkiem będzie teleporada związana z przedłużeniem przyjmowanych leków czy wydaniem zlecenia na wyroby medyczne" – poinformował szef MZ.
Podkreślił,że "musimy szczególnie chronić dzieci i seniorów". "Epidemia pokazuje, iż nadużywanie teleporady może nieść negatywne konsekwencje dla osób starszych i dzieci" – uzasadnił minister.
Szef MZ podał, że "nowy standard teleporady dotyczyć ma podstawowej opieki zdrowotnej, gdyż specjalistyczne porady w przeważającej mierze udzielane są osobiście w gabinecie".
Minister zaznaczył jednocześnie, że w wielu przypadkach kontakt telefoniczny jest najlepszą formą kontaktu z lekarzem, okazją do zebrania wywiadu i oceny sytuacji. Podkreślił jednak, że nie można pozwolić na nadużywanie tej formy opieki nad chorym.
Reklama
"Nie ma idealnych regulacji, które będą każdą sytuację dobrze rozwiązywały. Zdecydowaliśmy się na ustalenie określonych, umownych ram, które dotyczą dzieci przed pójściem do szkoły, czyli do 6 lat i seniorów powyżej 65 lat" – wskazał.
Niedzielski przekazał, że projekt rozporządzenia jeszcze we wtorek ma trafić do konsultacji. "Podejrzewam, że wywoła trochę emocji. Jesteśmy otwarci na kształtowanie zapisów, ale musi być gwarancja bezpieczeństwa dla pacjentów" – dodał minister. (PAP)
Autorki: Katarzyna Lechowicz-Dyl, Klaudia Torchała
ktl/ tor/ mok/