Reklama

Kalwaria w Sanktuarium Matki Bożej Dankowskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W samo południe 8 maja br. na błonia u stóp parafialnego kościoła pw. św. Stanisława BM w Dankowie przybyła prawie cała okolica. Tego dnia abp. Stanisław Nowak erygował powstałą niedawno wokół kościoła parafialnego Drogę Krzyżową.

Uroczystość poprzedziła Msza św., której przewodniczył Ksiądz Arcybiskup. Witając przybyłych na uroczystość, proboszcz ks. kan. Czesław Chwał w imieniu swoim i swoich parafian podziękował Metropolicie częstochowskiemu (który jest fundatorem stacji V) oraz wszystkim, dzięki którym droga Męki Pańskiej mogła powstać. Homilię poświęcił Ksiądz Arcybiskup postaci patrona tego dnia, św. Stanisława - biskupa i męczennika. Mówił o jego nieugiętej postawie, która wyrażała się wiernością Ewangelii, nawet za cenę życia. Zamordowany na polecenie króla Bolesława Śmiałego podczas Mszy św., którą odprawiał w kościele św. Michała na Skałce w Krakowie właśnie 8 maja 1079 r., był św. Stanisław dla współczesnych sobie wzorem gorliwości w wierze i bezkompromisowości. Nie wahał się wołać o sprawiedliwość i przestrzeganie praw Bożych. Jak powiedział abp. Stanisław Nowak: "Zginął za swoje owce, umarł za i dla ludzi. Połączył swoją ofiarę z ofiarą Krzyża i w tym właśnie jest dla nas znakiem. Zbawienie przyszło przez Krzyż, bez niego nie ma Zmartwychwstania! Człowiek nie może żyć powierzchownością, lekceważeniem praw Bożych, musi ponosić ofiary. Tylko przez Krzyż możemy dojść do Chwały Bożej!". Zdania, które wypowiadał Arcypasterz, mimo odniesienia do przeszłości, historii Polski, przez zasadzenie ich w istocie męczeństwa i odniesienie do chrześcijańskiego rozumienia Krzyża stały się niezwykle aktualne. Słuchaliśmy więc ważnych i wartych zapamiętania słów: " Tak jak napisał Juliusz Słowacki: «...i ty Polski nie odepniesz od Krzyża, aż się jak trup nie zwali», dziś również nie może być Polska bez Krzyża!". Na zakończenie nawiązał Metropolita do Drogi Krzyżowej, która miała być właśnie poświęcona. Jeszcze raz zaznaczył, jak wielkim jest darem dla okolicznych mieszkańców, jakich łask mogą dzięki modlitwie na jej ścieżkach dostąpić. Po Mszy św. Ksiądz Arcybiskup wraz z uczestniczącymi w Eucharystii - duchownymi i wiernymi - udał się na stare, zabytkowe mury obronne otaczające kościół, aby poświęcić kaplice Męki Pańskiej.

Niemal monumentalne figury, stanowiące poszczególne stacje, są niezwykle wyraziste i mimo pełnej prostoty formy, bardzo sugestywnie oddają głębię i duchowy wymiar Golgoty. Każdy, kto będzie przejeżdżał przez most na rzece Liswarcie, dostrzeże z pewnością jaśniejące wśród okalającej kościół św. Stanisława zieleni figury dankowskiej Kalwarii. Może wielu z tych podróżnych postanowi przeżyć modlitewnie Mękę Pańską właśnie tu? Głęboko w to wierzą zarówno duchowi opiekunowie sanktuarium Matki Bożej Dankowskiej, jak i jej czciciele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Za nazwanie homoseksualizmu grzechem będzie można trafić do więzienia? Co nieco o ustawie o „mowie nienawiści”

2025-02-07 09:52

[ TEMATY ]

mowa nienawiści

Adobe Stock

Komisja Nadzwyczajna do spraw zmian w kodyfikacjach przyjęła rządowy projekt ustawy o zmianie Kodeksu karnego, penalizujący tzw. mowę nienawiści - informuje Ordo Iuris.

Prawnicy Ordo Iuris od samego początku uważnie obserwują i komentują trwające od ubiegłego roku prace nad rządowym projektem ustawy o zakazie „mowy nienawiści” (druk 876). Zaraz po pojawieniu się projektu Instytut opublikował jego analizę i skierował do rządu formalną opinię, w której wskazał, że ze względu na liczne wady i godzenie w same fundamenty wolności, projekt powinien zostać odrzucony w pierwszym czytaniu.
CZYTAJ DALEJ

Niebiańskie ogrody św. Doroty

Św. Dorota

Święta Dorota z Kapadocji (obecnie Turcja), czczona m.in. w kilku podkarpackich kościołach, np. w Trzcinicy, Binarowej czy Połomi, nie miała łatwego życia. Nie dość, że wyparły się jej siostry, to jeszcze musiała życiem zapłacić za swoją wiarę w Chrystusa

Na wielu wizerunkach świętą przedstawiają z koszem pełnym kwiatów bądź kosz pełen owoców trzyma stojący obok niej mały chłopiec. Skąd ten motyw w ikonografii chrześcijańskiej? Otóż związany on jest z piękną legendą. Skazanej na śmierć męczeńską Dorocie przyglądali się uważnie cesarscy oprawcy, poganie. Ku ich zdumieniu na twarzy przyszłej świętej nie zobaczyli smutku; z radością spieszyła ona na spotkanie z Bogiem. Rozgniewało to jednego z pogan, urzędnika imieniem Teofil, który zapytał dlaczego tak się spieszy. Otrzymał odpowiedź: idę do niebiańskich ogrodów. Zakpił więc Teofil, nazywając ją narzeczoną Chrystusa, prosząc Dorotę, aby przyniosła mu z tych „rzekomych” ogrodów kwiaty bądź owoce. Po pewnym czasie u Teofila zjawił się tajemniczy posłaniec, chłopiec, który przyniósł Teofilowi chustę Doroty przepełnioną niezwykle silnym zapachem różano-owocowym. Późniejsza legenda przedstawiła to wydarzenie nieco inaczej: to anioł miał przynieść poganinowi kosz kwiatów i owoców – stąd św. Dorota uważana jest za patronkę ogrodników, ale też młodych małżonków. Niedowiarek uwierzył, zresztą później został także ścięty mieczem razem z Dorotą; było to na początku czwartego stulecia.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: V niedziela zwykła

2025-02-07 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję