Wedle Katechizmu Kościoła Katolickiego, przyjętego w trakcie pontyfikatu Jana Pawła II i za jego aprobatą: „Życie ludzkie od chwili poczęcia powinno być szanowane i chronione w sposób absolutny. Już od pierwszej chwili swego istnienia istota ludzka powinna mieć przyznane prawa osoby, wśród nich nienaruszalne prawo każdej niewinnej istoty do życia” (KKK 2270). A zatem „bezpośrednie przerwanie ciąży, to znaczy zamierzone jako cel lub środek, jest głęboko sprzeczne z prawem moralnym” (2271) i pociąga za sobą kanoniczną karę ekskomuniki. Mówi o tym Kodeks Prawa Kanonicznego w kan. 1314, że „kto powoduje przerwanie ciąży, po zaistnieniu skutku podlega ekskomunice wiążącej mocą samego prawa”.
"Cywilizacji śmierci" należy się przeciwstawić - wielokrotnie apelował Jan Paweł II. Budowa "cywilizacji miłości" nie jest utopią - zapewniał - i jest to najważniejsze zadanie rodziny. W "Liście do rodzin" z 1994 r. pisze, że ta wspólnota znajduje się "pośrodku wielkiego zmagania pomiędzy dobrem a złem, między życiem a śmiercią, między miłością a wszystkim, co jest jej przeciwieństwem".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Obrona życia od poczęcia jest tematem jednej z najważniejszych encyklik Jana Pawła II - "Evangelium vitae" z 1995 r. W encyklice tej zwraca uwagę, że zarówno teksty biblijne (np. Ps 139,13-16), jak i najstarsza Tradycja chrześcijańska (np. Didache i List do Diogneta) ostro sprzeciwiały się zamachom na niewinne życie ludzkie, afirmując jednocześnie jego wartość od samego początku, tj. od poczęcia. Teksty Pisma Świętego wyrażają wielki szacunek dla ludzkiej istoty w matki, co każe nam wyciągnąć logiczny wniosek, że także ona jest objęta Bożym przykazaniem: „nie zabijaj”.
„Świadoma i dobrowolna decyzja pozbawienia życia niewinnej istoty ludzkiej – uczy Jan Paweł II w tejże encyklice - jest zawsze złem z moralnego punktu widzenia i nigdy nie może być dozwolona ani jako cel, ani jako środek do dobrego celu. Jest to bowiem akt poważnego nieposłuszeństwa wobec prawa moralnego, co więcej, wobec samego Boga, jego twórcy i gwaranta; jest to akt sprzeczny z fundamentalnymi cnotami sprawiedliwości i miłości.
Reklama
"Nic i nikt nie może dać prawa do zabicia niewinnej istoty ludzkiej, czy to jest embrion czy płód, dziecko czy dorosły, człowiek stary, nieuleczalnie chory czy umierający. Ponadto nikt nie może się domagać, aby popełniono ten akt zabójstwa wobec niego samego lub wobec innej osoby powierzonej jego pieczy, nie może też bezpośrednio ani pośrednio wyrazić na to zgody. Żadna władza nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać” (EV, 57).
Encyklika, będąca żarliwą obroną najsłabszych, jest równocześnie gorzką diagnozą współczesnej cywilizacji, nazwanej "cywilizacją śmierci". U jej źródeł - pisze Jan Paweł II - tkwi egoizm i relatywizm etyczny. Spaczone pojęcie wolności absolutyzuje znaczenie jednostki ludzkiej i przekreśla jej solidarność z drugimi. Efektem takich postaw jest oderwanie wolności od prawdy. Pogarda dla bezbronnych - nienarodzonych, upośledzonych, umierających, powoduje, iż sferę życia społecznego kształtuje siła. Legalizacja aborcji i eutanazji przez większość parlamentarną jest natomiast decyzją tyrańską wobec najbardziej bezbronnych. „Tak więc – przypomina Jan Paweł II - w przypadku prawa wewnętrznie niesprawiedliwego, jakim jest prawo dopuszczające przerywanie ciąży i eutanazję, nie wolno się nigdy do niego stosować, ani uczestniczyć w kształtowaniu opinii publicznej przychylnej takiemu prawu, ani też okazywać mu poparcia w głosowaniu”.
Reklama
Szczególna powinność – podkreśla papież Wojtyła - spoczywa na chrześcijańskich politykach, współuczestniczących w procesie kształtowania prawa. W przypadku prawa wewnętrznie niesprawiedliwego, jakim jest prawo dopuszczające przerywanie ciąży i eutanazję, nie wolno się nigdy do niego stosować ani uczestniczyć w kształtowaniu opinii publicznej przychylnej takiemu prawu, ani też okazywać mu poparcia w głosowaniu (Evangelium vitae 73). Polityk chrześcijański musi jednoznacznie opowiedzieć się po stronie życia, dążąc do jego całkowitej ochrony przez prawo. Nie zawsze osiągnięcie tego celu jest możliwe od razu. W takiej sytuacji może i powinien on wesprzeć te inicjatywy, które doprowadzą do ograniczenia szkodliwości już obowiązującego prawa.
W tym kontekście Jan Paweł II z naciskiem wskazuje na moralny obowiązek sprzeciwu wobec prawa umożliwiającego dokonywanie aborcji, niezależnie od przesłanek je usprawiedliwiających. Oznacza to także, że lekarze, personel medyczny i pielęgniarski oraz osoby kierujące instytucjami służby zdrowia, klinik i ośrodków leczniczych, powinny mieć zapewnioną możliwość odmowy uczestnictwa w planowaniu, przygotowywaniu i dokonywaniu czynów wymierzonych przeciw życiu. Kto powołuje się na sprzeciw sumienia, nie może być narażony nie tylko na sankcje karne, ale także na żadne inne ujemne konsekwencje prawne, dyscyplinarne, materialne czy zawodowe.
Reklama
Z kolei w książce "Przekroczyć próg nadziei" Jan Paweł II podkreśla, że legalizacja przerywania ciąży to uprawnienia dane dorosłemu człowiekowi do pozbawienia życia człowieka nie narodzonego czyli tego, który nie może się bronić. "Trudno pomyśleć sytuację bardziej niesprawiedliwą i trudno tu naprawdę mówić o obsesji - odpowiada Papież krytykom - gdy w grę wchodzi podstawowy nakaz prawego sumienia: to znaczy obrona prawa do życia ludzkiej istoty - niewinnej i bezbronnej".
Istotnym wątkiem nauczania Jana Pawła II było przypominanie o istnieniu „wartości nienegocjowalnych”, a są to te wartości, które w najbardziej podstawowy sposób chronią życia, godności i dobra osoby ludzkiej oraz jej prawa do rozwoju, muszą więc stanowić nienaruszalny fundament życia społeczności ludzkiej. Wartości te – w świetle nauczania Kościoła – mają wymiar uniwersalny i ponadkonfesyjny: wynikają bowiem nie tylko z Objawienia, ale i z prawa naturalnego, zapisanego w każdym ludzkim sumieniu. Zaliczał do nich m. in. prawo człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci.
„Podstawą tych wartości nie mogą być tymczasowe i zmienne „większości” opinii publicznej – tłumaczył Jan Paweł II w encyklice „Evangelium vitae” - ale wyłącznie uznanie obiektywnego prawa moralnego, które jako „prawo naturalne”, wpisane w serce człowieka, jest normatywnym punktem odniesienia także dla prawa cywilnego. Gdyby na skutek tragicznego zagłuszenia sumienia zbiorowego sceptycyzm podał w wątpliwość nawet fundamentalne zasady prawa moralnego, zachwiałoby to samymi podstawami ładu demokratycznego, tak że stałby się on jedynie mechanizmem empirycznej regulacji różnych i przeciwstawnych dążeń”.
Jan Paweł II zaproponował ponadto, aby corocznie w każdym kraju obchodzono Dzień Życia. Jego podstawowym celem jest budzenie w sumieniach, w rodzinach, w Kościele i w społeczeństwie świeckim wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia w każdym momencie i w każdej kondycji. W odpowiedzi na to wezwanie papieża, Zebranie Plenarne Episkopatu Polski uchwaliło w 1998 roku datę obchodów na uroczystość Zwiastowania Pańskiego (25 marca).