Reklama
W wydanej przez Oficynę Wydawniczą Politechniki Wrocławskiej
w 1996 r. świetnej książce Edmunda Małachowicza Wilno - dzieje, architektura,
cmentarze znajduje się bardzo cenna, źródłowa informacja, dotycząca
żołnierzy, którzy 18 września 1939 r., w chwili wkraczania do Wilna
wojsk sowieckich, pełnili samorzutnie ostatnią Honorową Wartę przy
Grobie Matki i Serca Marszałka Józefa Piłsudskiego na wileńskiej
Rossie. Autor przytacza fragment artykułu Aleksandra Dawidowicza
pt. Ku chwale Rossy - wileńskiej nekropolii, zamieszczonego w czasopiśmie
Wileńskie Rozmaitości (Bydgoszcz 1994, nr 5 str. 12), a będącego
recenzją książki Cmentarz na Rossie w Wilnie E. Małachowicza. Artykuł
zawiera informację o pominiętym w tej książce fakcie "bohaterskiej
śmierci od kul sowieckich warty honorowej, pełniącej służbę przy
mauzoleum marszałka Piłsudskiego na Rossie, w czasie wkraczania Armii
Czerwonej do Wilna w dniu 18 września 1939 r.". Autor pisze: "Świadectwo
tej bohaterskiej śmierci przekazali mi zgodnie:
1. Ludmiła Doroszkiewicz, maturzystka gimnazjum im. Elizy
Orzeszkowej w Wilnie, mieszkająca wówczas i do końca swego życia
w odległości ok. 150 m od mauzoleum marszałka przy ul. Rossa 22 m
6;
2. zamieszkały w Wilnie bratanek dowódcy bahaterskiej
warty, kpr. Wincentego Salwińskiego (1914-1939).
Z osobami tymi kontaktowałem się osobiście: z Ludmiłą
Doroszkiewicz wielokrotnie. Była to moja koleżanka szkolna. Z bratankiem
kpr. W. Salwińskiego spotkałem się przy grobie jego stryja opodal
mauzoleum marszałka Piłsudskiego w dniu 16 sierpnia 1987 r. i wydarzenie
to opisałem wówczas w moim pamiętniku.
Kapral nadterminowy Wincenty Salwiński pochodził ze wsi
Sokolniki k. Radomia, miasteczka położonego o 8 km na południowy-wschód
od Wilna. Miał on dwóch braci. Jeden z nich, Feliks Salwiński, mieszkał
w 1987 r. we wsi Pitokańce pod Wilnem, a drugi na Helu.
W dniu 18 września 1939 r. rozkaz ewakuacji miasta bez
jego obrony wydał dowódca garnizonu wileńskiego, płk Jarosław Okulicz-Kozaryn.
Tegoż dnia rano zostali wycofani żołnierze Wojska Polskiego z linii
obronnej z ustawionymi na niej karabinami maszynowymi, w ogrodzie
przy moim domu w Kolonii Wileńskiej, na wschodnim przedpolu Wilna.
Rozpoczął się exodus ku granicy litewskiej administracji wileńskiej
i wojska. W tej tragicznej sytuacji kapral Wincenty Salwiński z dwoma
kolegami, szeregowymi Piotrem Stacirowiczem i Wacławem Sawickim,
podjęli decyzję zaciągnięcia warty przy mauzoleum marszałka Piłsudskiego
na Rossie. Był to świadomy akt bohaterski. Dwaj wartownicy trzymający
straż przy płycie ´Matki i Serca Syna´ zginęli na miejscu od kul
sowieckich. Zastrzelony został także kapral Salwiński, który, zgodnie
z regulaminem, przebywał w tym czasie w nie istniejącej dzisiaj,
przylegającej do cmentarza legionowego, wartowni. Takie są fakty
odtworzone przez moich rozmówców. Ta bohaterska, żołnierska ofiara
jest także znamienna dla patriotyzmu wileńskiego społeczeństwa (...)".
Groby żołnierzy ostatniej, Honorowej Warty znajdują się
w pobliżu Grobu Matki i Serca Marszałka. Pamięć o nich żyje. Rodzi
się pragnienie wdzięczności. W ubiegłym roku, 26 września 1999 r.,
w 60. rocznicę ich bohaterskiej śmierci, w klasztorze Ojców Kapucynów
w Krakowie, z inicjatywy dyrektora Społecznej Szkoły Podstawowej
im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Krakowie - Jerzego Gizy, wnuka
gen. Józefa Gizy, została umieszczona tablica Pamięci Narodowej.
Aktu poświęcenia tablicy dokonał o. Eustachy Rakoczy, Jasnogórski
Kapelan Żołnierzy Niepodległości. O. Rakoczy wypowiedział słowa modlitwy:
Wszechmogący Boże, Ojcze Ludów i Narodów, zlej Swoje
błogosławieństwo na tę tablicę z imionami żołnierzy, którzy pełniąc
zaszczytną wartę u Grobu Matki i Serca Syna na wileńskiej Rossie,
oddali życie za Polskę.
W 60. rocznicę ich bohaterskiej śmierci błagamy Cię,
Panie, pozwól oglądać Swoje Oblicze śp.: kapr. Wincentemu Salwińskiemu,
szer. Wacławowi Sawickiemu i szer. Piotrowi Stacirowiczowi. Spraw
też, Panie, niech przy tej tablicy młodzi Polacy uczą się miłości
Rzeczypospolitej. Niech się to stanie za błogosławionym orędownictwem
Bogarodzicy Dziewicy - Panny Świętej, co Jasnej broni Częstochowy
i w Ostrej świeci Bramie.
KU CHWALE OJCZYZNY!
A oto apel do Rodaków, nadesłany przez Jana Kasprzyka - prezesa Zarządu Głównego ogólnokrajowego Związku Piłsudczyków:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Apel w sprawie Tablicy Pamiątkowej na Wawelu
Ocalić od zapomnienia
Pan Aleksander Markowski w swoim artykule pt. Opłatek
Piłsudczyków na Zamku w Warszawie, zamieszczonym w nr. 6. Niedzieli
z 6 lutego 2000 r., podał do wiadomości, że na tym spotkaniu o. Eustachy
Rakoczy - paulin - Jasnogórski Kapelan Żołnierzy Niepodległości wystąpił
z inicjatywą, aby została upamiętniona ofiara poległych żołnierzy
WP na wileńskiej Rossie.
Przed 60 laty, pełniąc zaszczytną wartę u Grobu Matki
i Serca Syna - kaprał Wincenty Salwiński oraz szeregowi Piotr Stacirowicz
i Wacław Sawicki oddali życie za Polskę. Zginęli od rosyjskich kul.
W wolnej Polsce do tej pory nie dostrzeżono ich ofiary
i przykładnego bohaterstwa. Gdyby dzisiaj żył Piłsudski, który tak
bardzo kochał swoją matkę, zapewne osobiście by ich odznaczył. Po
60 latach uczcijmy ich Tablicą Pamiątkową. Sądzimy, że powinna ona
znaleźć swe miejsce na Wawelu w Krypcie Marszałka, aby ci wierni
Żołnierze mogli wiecznie pełnić swą wartę. Byłaby ona największą
nagrodą i najwyższym uznaniem za ich bohaterstwo, a dla współczesnych
żołnierzy byliby oni przykładem, jak dzisiaj należy z honorem pełnić
wojskową służbę.
Zwracamy się do Państwa i do wszystkich środowisk niepodległościwych
z apelem, aby na łamach Niedzieli na ten temat zechcieli wyrazić
swoje stanowisko.
Być może żyją jeszcze rodziny Poległych i one się odezwą.
Może uzyskamy tą drogą ich życiorysy i zdjęcia.
Jeśli Państwo poprzecie tę inicjatywę, to ufamy, że w
ten sposób przyczynicie się do powstania komitetu, który zajmie się
realizacją tego przedsięwzięcia. Prosimy pisać pod adresem: Redakcja
Tygodnika Katolickiego "Niedziela", ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa.
Wierni pamięci Marszałka
Piłsudczycy
Podajemy subkonto, na które można już wpłacać ofiary na rzecz
Tablicy Pamiątkowej na Wawelu:
Związek Piłsudczyków, PKO BP IX O/Warszawa, 10201097-306232-270-1-111
z dopiskiem: "Tablica na Wawelu".
Podajemy też nasz adres: Związek Piłsudczyków, Zarząd
Główny, Centralna Biblioteka Wojskowa, ul. Ostrobramska 109, lok.
101, 04-041 Warszawa,
tel. (0-22) 823-58-13, (0-603) 849-984.