- Jak chcesz iść do ewangelizacji, to masz iść i zanieść doświadczenie Boga miłosiernego. Nikt nie daje tego, czego sam nie posiada. Odejście ks. Artura czytamy jako kolejne jego wyjście do ewangelizacji. Bóg tą śmiercią woła do nas i pokazuje jak bardzo się nad nami zmiłował jak nas rozgrzeszył, jak nas ze sobą jedna. On mówi do nas idźcie, idźcie – potrzeba żebyście poszli! – mówił abp Grzegorz Ryś.

Wczoraj w południe – w łódzkiej bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki- celebrowana była Eucharystia za zmarłego siedem dni temu ks. Artura Godnarskiego – kapłana archidiecezji łódzkiej, który w swoim życiu posługiwał w Zespole Nowej Ewangelizacji KEP.

We wstępie do liturgii arcybiskup Grzegorz przywitał zebranych w świątyni, a wśród nich ks. bpa Wiesława Lechowicza – odpowiedzialnego za duszpasterstwo dla Polonii zagranicznej, oraz członków Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji Konferencji Episkopatu Polski. Następnie odczytał dwa listy: od ks. bpa Edwarda Dajaczka oraz ks. prof. Jana Miczyńskiego z KUL.

- W dniu pogrzebu ks. Artura czytaliśmy ewangelię o powołaniu apostołów, a dziś - na siódmy dzień po śmierci - przypadają teksty o posłaniu do ewangelizacji. Jezus posyła 11 apostołów, a pierwsze czytanie mówi o posłaniu Szawła do misji, do której go przeznaczył. – mówił w homilii metropolita łódzki. - Kiedy słuchamy o tym wezwaniu do ewangelizacji wypowiedzianym przez Jezusa do Apostołów, a także wobec Szawła – dowiadujemy się, co się kryje za tym posłaniem. Nie chodzi o żadną promocję, o żaden awans, o żadne uznanie zasług. Za posłaniem do ewangelizacji kryje się miłosierdzie Boga. Miłosierdzie Boga jest motywem, które każe Mu nas posłać! – podkreślił arcybiskup,

- Jezus będąc całym miłosierdziem i widząc niewiarę i zatwardziałość serca swoich uczniów –posyła ich, bo się lituje nad nimi. Chce powiedzieć – takimi was chcę! Jeśli poddają się temu posłaniu – to w procesie ewangelizacji sami będą leczeni, odkryją w sobie na nowo wiarę, zaufanie Bogu, bo będą widzieć to, co się dzieje przy ich głoszeniu –a to będzie ich zmieniać, to będzie ich leczyć. – zaznaczył łódzki pasterz.

Odnosząc się do posługi śp. ks. Artura kaznodzieja powiedział między innymi - dziś jest kolejny - inny - moment podejmowania misji przez ks. Artura. To, co On robił potrzebuje kontynuacji, i trwania. On jest wezwany na inny sposób. Ufamy, że będzie się modlił za nami, i będzie się wstawiał za tym, co rozpoczął. A tam, gdzie jest to potrzebne, potrzeba pojednania i rozgrzeszenia. Te dzieła zapoczątkowane przez Zmarłego będą trwały, będą się rozwijały i będą budowały Kościół, kiedy będziemy potrafili powiedzieć ks. Arturowi – przebaczam – i wtedy te wszystkie dzieła mają szansę trwania i wielkiego rozwoju. Każdy, kto chce iść do ewangelizacji musi usłyszeć to, co mówi pierwsze czytanie – Szawle - Bracie! – zakończył.

Śp. ks. Artur Godnarski odszedł do Pana opatrzony świętymi sakramentami w poniedziałek 18 stycznia br. w 52 roku życia i 27 roku kapłaństwa. W swoje posłudze był sekretarzem zespołu Konferencji Episkopatu Polski do spraw Nowej Ewangelizacji, oraz koordynatorem ogólnopolskiej inicjatywy ewangelizacyjnej Przystanek Jezus. Pogrzeb zmarłego odbył się 22 stycznia br. w Nowej Soli.