Zawsze była dowodem, że można wznieść się nad podziały i postawić
dobro wspólne ponad wszystko. Konstytucja 3 Maja stanowi punkt odniesienia
dla każdej kolejnej ustawy zasadniczej, a także jest zawsze pretekstem
do zrobienia nam, Polakom, swoistego rachunku sumienia. Czy potrafimy
wyciągnąć wnioski i ostrzeżenia płynące z tamtych wydarzeń? Co roku
mamy możliwość zastanowienia się nad odpowiedzią podczas rocznicowych
obchodów. Podobnie jak w latach poprzednich złożyła się na nie Msza
św. koncelebrowana przez bp. Edwarda Białogłowskiego z homilią ks.
inf. Józefa Sondeja oraz uroczystości pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki.
Plac przed rzeszowską farą już kolejny raz był świadkiem "
trzeciomajowych rekolekcji". "Przychodzimy (...) modlić się o dzisiaj
nasze Ojczyzny - mówił na powitanie Biskup Edward - za wszystkich,
którzy tworzą jej kształt. (...) Modlimy się o mądrość dla ustanawiających
prawa i kierujących życiem społecznym". Słowa te były niezwykle wymowne
w obecnej sytuacji kraju oraz wobec zbliżających się wyborów. Stanowiły
wezwanie do zastanowienia się nad konsekwencjami decyzji podjętych
przez społeczeństwo i szczególnej rozwagi przed jesiennym "egzaminem
z wolności".
"Rok 1989 to będzie rok zawsze pamiętny w historii naszego
narodu - mówił Ksiądz Infułat - i moglibyśmy być narodem szczęśliwym (
...). Ale niestety straciliśmy zdrowy rozsądek i ulegliśmy nowej
propagandzie".
Po zniknięciu strasznej czerwonej niewoli, Polacy znaleźli
nowego "wybawiciela". "Przewrotna wolność", czyli liberalizm w postaci
Unii Europejskiej, ma być dla nas nowym rajem. W rezultacie media
występują przeciwko największym ideałom narodowym, walczą z wiarą,
przykazaniami... Jesteśmy podobno już tak mądrzy, że nie są one nam
potrzebne! Reklamuje się największe grzechy i zbrodnie - aborcję,
eutanazję, homoseksualizm.
"Dla tego raju w Unii Europejskiej zamyka się kopalnie,
huty, wiele innych zakładów sprzedaje się za bezcen, byśmy tylko
mogli dostosować się do praw i zwyczajów w Europie zjednoczonej"
- mówił dalej Ksiądz Infułat. Mamy na konto tego przyszłego raju
ponad 3 miliony bezrobotnych, zniszczone rolnictwo i ok. 60 miliardów
dolarów strat. Nie jest rzeczą najważniejszą, aby wejść do Unii jak
najszybciej. Najpierw musimy zapewnić normalne życie bezrobotnym
- apelował Ksiądz Infułat.
- Obecnie znaleźliśmy się w punkcie bardzo niebezpiecznym
dla naszego narodu - podkreślał Kaznodzieja. Naszym ratunkiem jest
zjednoczenie się narodu i pokazanie światu - rządzącym i rządzonym
- że absolutnie nie zgadzamy się z tym wszystkim, co jest nam wmawiane.
Nie możemy pozostać obojętnymi wobec poniżania narodu i naigrywania
się z jego świętości. To wszystko rzutuje na wychowanie młodego pokolenia.
Zdrowa rodzina, wychowanie katolickie i patriotyczne to sprawy najważniejsze
dla przyszłości narodu. Tak samo jak ziemia, której wyzbycie uczyni
z nas żebraków, z którymi nikt nie będzie chciał rozmawiać. Nie możemy
kłaniać się przed pogańską Europą, najpierw musimy mieć zapewnioną
naszą suwerenność.
Uroczystości zakończyło złożenie kwiatów pod pomnikiem Tadeusza
Kościuszki oraz koncert Jerzego Połomskiego i dzieci członków Związku
Piłsudczyków w Rzeszowie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu