"Naszym wspólnym celem powinna być troska o kobiety i o to, żeby miały one takie same szanse i możliwości, bez względu na to, w jakim miejscu świata żyją, tak jak mężczyźni" – mówiła Jadwiga Wiśniewska.
"Naszą wspólną troską w Unii Europejskiej powinno być poszanowanie Traktatów i kompetencji państw członkowskich. Naszą wspólną troską powinno być poszanowanie prawa podstawowego, jakim jest prawo do życia, z którego wywodzą się wszystkie inne prawa" - podkreśliła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niestety, jak stwierdziła Wiśniewska, sprawozdanie ws. europejskiej strategii na rzecz równouprawnienia płci zostało „podlane” lewicową ideologią i tym samym stało się swoistym manifestem politycznym.
"A przecież powinniśmy skupić się na tym, by ponad podziałami politycznymi niwelować lukę płacową, lukę emerytalną, wyeliminować przemoc seksualną względem kobiet, cyberprzemoc i przemoc psychiczną. Tak wiele mamy na tym polu wspólnie do zrobienia" – wskazała.
Jadwiga Wiśniewska zauważyła, że wg danych z 2018 roku w samej Unii Europejskiej miało miejsce 500 tysięcy okaleczeń żeńskich narządów płciowych i nieustannie dochodzi do małżeństw nieletnich dziewczynek z dorosłymi mężczyznami.
"To tu, w UE, nadal łamane są prawa kobiet. Czas to zatrzymać" – apelowała.
Eurodeputowana PiS apelowała, by zająć się realnymi problemami kobiet i poprzeć rezolucję EKR, która odpowiada na wszystkie te wyzwania.