W swym Liście do artystów Jan Paweł II nazwał Pałac Apostolski
w Watykanie "swoistą skarbnicą arcydzieł, być może jedyną w swoim
rodzaju na świecie". Sercem tej "skarbnicy" jest Kaplica Sykstyńska,
gdzie genialni włoscy artyści okresu Renesansu pozostawili jedno
z najbardziej znaczących świadectw sztuki Zachodu.
Wielka kaplica papieska - Capella Magna lub Capella Palatina,
przylegająca od zachodu do Pałacu Apostolskiego, została wzniesiona
już w XIV w. za pontyfikatu Urbana V. Na życzenie Sykstusa IV w latach
1477-80 kaplica została całkowicie przebudowana według projektu architekta
Bacio Pontellego. Prace nadzorował Giovanni de´ Dolci. Od imienia
papieża-budowniczego kaplicę nazywano "sykstyńską", chociaż była
ona poświęcona Matce Bożej Wniebowziętej (Santissima Madre di Dio
assunta in cielo).
Nowo wzniesiona kaplica była jednonawową aulą o wymiarach
świątyni Salomona (40,23 m x 13,41 m), przykrytą sklepieniem kolebkowym
z lunetami. W 1480 r. Pier Matteo d´Amelia wykonał dekorację sklepienia:
złote gwiazdy na błękitnym tle. W następnym roku czterech artystów
- Cosimo Rosselli, Sandro Botticelli, Domenico Ghirlandaio i Pietro
Perugino - rozpoczęło dekorowanie ścian bocznych (w archiwach watykańskich
zachował się kontrakt zawarty z nimi 27 października 1481 r.) przy
współpracy m.in.: Luki Signorellego, Bartolommeo della Gatta i Biagio
d´Antonio.
Wykonana wówczas dekoracja znajdowała się na trzech poziomach:
szeroki, najniższy pas to malarska imitacja arrasów; centralny -
cykl fresków przedstawiających epizody z życia Mojżesza (lewa strona)
i Chrystusa (prawa); trzeci pas, między oknami, to postacie pierwszych
papieży (zachowały się freski 27 następców Piotra).
Malarze wykonali prace w rekordowym tempie i udało im się
je zakończyć w 1482 r. Uzupełnieniem malarskiej dekoracji kaplicy
były: kamienna ława ustawiona wzdłuż ścian, wspaniała marmurowa balustrada
z metalową kratą, wykonana przez Mino da Fiesole (dzieli ona aulę
na dwie części, ta bliżej ołtarza była przeznaczona dla kleru), oraz "
kantoria" - balkon dla chóru, umieszczony na prawej ścianie kaplicy,
wykonany również z marmuru.
Należy dodać, że 25 grudnia 1522 r. zawalił się architraw
nad drzwiami wejściowymi; przepadły wówczas freski: Zmartwychwstanie
Chrystusa D. Ghirlandaia i Walka o ciało Mojżesza L. Signorellego.
Na ich miejsce Hendrik van den Broeck i Matteo da Lecce wykonali
pod koniec XVI w. mierne freski o tej samej tematyce.
Drugim etapem malarskiej dekoracji Kaplicy Sykstyńskiej
było wykonanie nowych fresków na sklepieniu, gdy zaczął z niego odpadać
tynk. Papież Juliusz II powierzył to zadanie geniuszowi włoskiego
Renesansu Michałowi Aniołowi. Buonarroti rozpoczął prace wiosną 1508
r., a ukończył w 1512; wykonał wtedy pięć fresków poświęconych "Stworzeniu
świata", trzy epizody z życia Noego oraz, po bokach i w lunetach,
postacie proroków, sybilli i przodków Chrystusa.
Michał Anioł powrócił do Kaplicy Sykstyńskiej na życzenie
Klemensa VII, który w 1535 r. zlecił mu udekorowanie ściany głównej,
tzn. ściany nad ołtarzem. Artysta pracował ponad pięć lat, w czasie
których pokrył całą powierzchnię ściany olbrzymim freskiem przedstawiającym
Sąd Ostateczny.
W ten sposób powstała kaplica, której dekoracja wyrażała
głębokie treści teologiczne i duchowe, a jednocześnie była największym
osiągnięciem ówczesnej sztuki.
Przez wieki freski pokrywał kurz i sadza ze świec; od czasu
do czasu próbowano je czyścić, lecz ówczesna technika nie pozwalała
na przeprowadzenie solidnych prac restauratorskich, które nie narażałyby
fresków na uszkodzenie. Podjęto je dopiero w 1979 r. za Pontyfikatu
Jana Pawła II, a prowadzone były w kilku fazach i trwały prawie dwadzieścia
lat.
Na samym początku odrestaurowano XVI-wieczne freski Hendrika
van den Broecka i Matteo da Lecce znajdujące się na ścianie wejściowej.
W latach 1980-84 przeprowadzono prace restauracyjne fresków
Michała Anioła znajdujących się w lunetach oraz XV-wiecznych fresków
papieży.
Następna faza dotyczyła dekoracji sklepienia: od listopada
1984 r. do grudnia 1989 r. czyszczono freski Buonarrotiego. Bezpośrednio
potem podjęto się odrestaurowania Sądu Ostatecznego, które zostało
zakończone w marcu 1994 r. Wyniki prac były spektakularne, a co najważniejsze
- odkryto na nowo i zakonserwowano dla potomnych wspaniałe kolorystycznie
malarstwo Michała Anioła. Prof. Carlo Pietrangeli, ówczesny dyrektor
Muzeów Watykańskich, podjął wtedy decyzję, by doprowadzić do końca
restaurację Kaplicy Sykstyńskiej, czyli oczyścić XV-wieczne freski
przedstawiające epizody z życia Mojżesza i Chrystusa oraz marmurowe
elementy kaplicy. Prace trwały do 1999 r., a w podniosłej uroczystości
na ich zakończenie, która odbyła się 11 grudnia, uczestniczył również
Papież.
Dla Jana Pawła II kaplica ta ma szczególne znaczenie: przede
wszystkim jest największą z kaplic jego Pałacu Apostolskiego. Po
wtóre ma ona kapitalne znaczenie teologiczne, jest rodzajem malarskiej "
lectio divina": Papież nazwał kaplicowe dekoracje ukazujące misterium
stworzenia i historię zbawienia "dojrzałym owocem duchowości biblijnej".
Nie należy również zapominać, że Jan Paweł II rozpoczął
swój Pontyfikat od opublikowania encykliki Redemptor hominis, dlatego
też muszą mu być szczególnie bliskie freski, które są hymnem na cześć
Chrystusa, Zbawiciela i Sędziego świata.
Kaplica Sykstyńska jest również jednym z symboli sztuki
inspirowanej wiarą. Dlatego też z tego właśnie miejsca obecny Papież
- podobnie jak jego poprzednik Paweł VI - wezwał do nowego przymierza
Kościoła z artystami, przekonany, że "współpraca ta przyniesie naszej
epoce nową ´epifanię´ piękna oraz pomoże zaspokoić we właściwy sposób
potrzeby chrześcijańskiej wspólnoty", że Kościół potrzebuje sztuki,
ponieważ "musi sprawiać, aby rzeczywistość duchowa, niewidzialna,
Boża, stawała się postrzegalna, a nawet w miarę możliwości pociągająca".
Trzeba także wspomnieć o wyjątkowej roli, jaką odgrywa Kaplica
Sykstyńska w życiu Kościoła: jest ona miejscem konklawe, podczas
którego Kolegium Kardynalskie wybiera nowego papieża. Jan Paweł II
wspomniał o tej roli we wzruszających słowach homilii, którą wygłosił
8 kwietnia 1995 r. podczas Mszy św. odprawionej z okazji odsłonięcia
odrestaurowanego Sądu Ostatecznego: "Kaplica Sykstyńska jest tym
miejscem, które dla każdego papieża kryje w sobie pamięć szczególnego
dnia w jego życiu. W moim życiu był to dzień 16 października 1978
r. Właśnie tutaj, w tej przestrzeni sakralnej, skupiają się kardynałowie,
czekając na objawienie woli Chrystusa co do osoby kolejnego następcy
św. Piotra. Tutaj usłyszałem z ust mojego dawnego rektora Maximiliena
de Furstenberga znamienne słowa: ´Magister adest et vocat te´. Tu
powiedział do mnie Kardynał Prymas Polski Stefan Wyszyński: ´Jeżeli
wybiorą, proszę nie odmawiać´. Tu więc w duchu posłuszeństwa wobec
Chrystusa i zawierzenia w stosunku do Jego Matki przyjąłem wybór
konklawe, oświadczając gotowość służenia Kościołowi wobec Kardynała
Kamerlinga Jeana Villota. Tak oto Kaplica Sykstyńska raz jeszcze
stała się w obliczu całego Kościoła miejscem działania Ducha Świętego,
który ustanawia w Kościele biskupów, ustanawia w sposób szczególny
tego, który ma być Biskupem Rzymu i Następcą św. Piotra". (L´Osservatore
Romano, nr 5/1994, s. 33-34).
* * *
Już w starożytności Platon twierdził, że piękno zstąpiło z niebios, by nas wybawić. Natomiast w czasach mniej nam odległych Dostojewski i Sołowiew wtórowali mu, pisząc: "Piękno zbawi świat!". W dzisiejszym świecie, świecie chaosu i przemocy, gdzie otacza nas tyle brzydoty i kiczu, wizyta w odrestaurowanej Kaplicy Sykstyńskiej - sanktuarium piękna i harmonii - jest prawdziwym katharsis. Nie zapominajmy o tym, pielgrzymując do Rzymu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu