Reklama

Po XXII Europejskim Spotkaniu Młodych Taizé

Od pojednania do pokoju

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na trwające pięć dni spotkanie do Warszawy najwięcej - po Polakach - przybyło gości z krajów byłej Jugosławii, Włoch, Rumunii i Niemiec. Stosunkowo niedaleka odległość zwabiła wielu wschodnich sąsiadów, głównie Litwinów, Ukraińców, Łotyszy i Białorusinów. Przybywano także z dalszych zakątków Europy: Irlandii, Portugalii. Trafiali się i tak egzotyczni pojedynczy goście, jak biskup z Indii, kapłan z Haiti czy Argentyńczyk. Większość stanowili katolicy, było też kilka tysięcy ewangelików, prawosławnych i grekokatolików. Do dalekiej czasem podróży przynaglała idea Pielgrzymki Zaufania przez Ziemię. - Wszyscy pytają mnie: po co tam jedziesz? Co ci to daje? A ja odpowiadam: tego się nie da wytłumaczyć, trzeba samemu przeżyć. Sam pojedź i zobacz - zwierzyła się jedna z Polek. Warszawa, mimo obaw, bez większych problemów przyjęła wielotysięczną rzeszę gości. Miejsce na modlitwę znalazło się w hali Torwaru (choć wcześniej chciano ją zarezerwować na zabawę sylwestrową) i w specjalnie wybudowanych, ogrzewanych namiotach. Komunikacja miejska działała sprawnie. Warszawiacy byli ujęci spokojnym i radosnym zachowaniem "tezeńczyków". Ci z kolei chwalili sobie życzliwość gospodarzy, a zwłaszcza serdeczną gościnność rodzin. Podczas spotkania padło wiele słów o szukaniu jedności. " Jedną z najpilniejszych spraw dzisiaj, mimo naszej bezradności, jest wprowadzenie zrozumienia tam, gdzie istnieje wzajemna niechęć... Niestrudzone poszukiwanie przebaczenia i pojednania otwiera nieoczekiwaną przyszłość... Przebaczenie może zmienić i nasze serce, i nasze życie" - napisał w Liście z Taizé brat Roger. Jak zauważył w swym przesłaniu do uczestników ESM sekretarz generalny ONZ Kofi Annnan, symboliczny wymiar miało w tym kontekście spotkanie w Warszawie - "mieście obciążonym bolesną przeszłością, w którym słowa: tolerancja, pojednanie i braterstwo nabierają pełnego znaczenia". - Jeśli chcecie przerwać zaklęty krąg nienawiści, to zacznijcie budować pokój we własnych sercach - przekonywał młodzież Jean Claude Malet, francuski ekspert ds. międzynarodowych. Podobne treści niosły rozważania Założyciela wspólnoty Taizé: - Wchodzimy w rok 2000 i pojawia się pilna potrzeba, aby konkretnie urzeczywistnić w każdym z nas pokój, przebaczenie, pojednanie. I to nie tylko pomiędzy chrześcijanami, ale w najróżniejszych sytuacjach, również wobec niewierzących. Brat Roger przypominał, że źródłem pokoju i prostoty serca, czyli szukania w życiu tego, co najważniejsze, jest spotkanie z Bogiem na modlitwie. Jak zauważa wielu, spotkania Taizé są same autentycznym przeżywaniem wspólnoty i "praktycznym ekumenizmem". Wspólna modlitwa gromadziła nie tylko "tezeńczyków". W jednym ze skupień uczestniczyli hierarchowie różnych Kościołów, a także najwyżsi przedstawiciele władz. - Od młodego pokolenia, silnego, wytrwałego w wierze i otwartego na drugiego człowieka, zależy nasza przyszłość - podkreślił premier Jerzy Buzek. - To wspaniałe, że podejmuje ono wysiłek rozwijania swego życia wewnętrznego, że buduje swoje życie na mocnych fundamentach. Podczas Mszy św. odprawionej dla Polaków kard. Józef Glemp zachęcał młodych do odwagi w dawaniu świadectwa wiary. W noc sylwestrową, godzinę przed północą, we wszystkich parafiach goszczących młodych odprawiono Msze św. w intencji pokoju. Pantomimę o podziałach między ludźmi, których jednoczy na powrót Chrystus, pokazano w parafii Bogurodzicy Maryi na warszawskich Jelonkach. U św. Tomasza na Ursynowie, gdzie witało nowy rok ok. 600 młodych ludzi, zapłonęła na śniegu data " 2000". Na Tarchominie w parafii św. Jakuba ku niebu wzbiły się dwie setki balonów z przyczepionymi kartkami, na których uczestnicy modlitwy wypisali swoje dary duchowe. Podczas "święta narodów" bawiono się wspólnie, prezentując przede wszystkim narodowe tańce i kolędy. Rekordy popularności bił polonez, chętnie tańczony także przez zagranicznych gości. - Młodzi potrzebują, aby im okazywać zaufanie i potrzebują jedności - twierdzi s. Emanuela, urszulanka z Wrocławia. - Na tym właśnie polega fenomen Europejskich Spotkań Młodzieży, które przyciągają także tych poszukujących swojej tożsamości. Przybywając na ESM, poszukują w dobrym kierunku. - Dostrzegam w tym spotkaniu wiele pozytywów, przede wszystkim zaangażowanie gości w program modlitewny, a także ożywienie parafian, którzy w ciągu krótkiego czasu od sceptyzyzmu przeszli do pełnego otwarcia na "tezeńczyków" - podsumowuje ks. Mirosław Goliński, marianin z parafii Matki Bożej z Lourdes na Pradze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez snu przez 1500 km. Ks. Paweł dotarł rowerem do Rzymu, by pomóc chorym dzieciom

2025-08-07 18:46

[ TEMATY ]

Rzym

akcja charytatywna

rowerowa pielgrzymka

bez snu

pomoc chorym dzieciom

Adobe Stock

Ksiądz Paweł przemierzył 1500 km na rowerze by pomóc chorym dzieciom

Ksiądz Paweł przemierzył 1500 km na rowerze by pomóc chorym dzieciom

W ciągu trzech dni i trzech bezsennych nocy posługujący w Niemczech ks. Paweł Nowak przejechał rowerem z Hildesheim do Rzymu. Wszystko w celu wsparcia dziecięcego hospicjum Löwenherz niedaleko Bremy. W środę kapłanowi udało się spełnić jedno z marzeń: spotkać Papieża.

Rowerowa pielgrzymka dla dzieci
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura Krajowa, która miała sprawdzić nieprawidłowości... źle policzyła głosy

Prokuratura Krajowa podała, że jej komunikat o wynikach pracy prokuratorskiego zespołu koordynującego śledztwa ws. przestępstw dot. wyborów prezydenta zawierał błędy. Okazuje się, że ci, którzy mieli sprawdzić nieprawidłowości, sami źle policzyli głosy. Co więcej, informacja została podana po cichu, w dzień zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na Prezydenta RP.

„Aktualne dane zgromadzone przez zespół, na podstawie wszystkich zbadanych komisji, przy uwzględnieniu prawidłowego wyniku w dwóch powyższych komisjach, wskazują, że Karol Nawrocki otrzymał o 1239 głosów mniej, a Rafał Trzaskowski o 1242 głosy więcej, niż wynikało z oficjalnych protokołów wyborczych” - podała PK.
CZYTAJ DALEJ

Holandia: pożar przy torach w dniu szczytu NATO był aktem sabotażu

2025-08-07 20:33

[ TEMATY ]

Holandia

szczyt NATO

akt sabotażu

pożar przy torach

Adobe Stock

Pożar kabli przy torach kolejowych w Amsterdamie

Pożar kabli przy torach kolejowych w Amsterdamie

Holenderska policja potwierdziła, że pożar kabli przy torach kolejowych w Amsterdamie w dniu rozpoczęcia szczytu NATO był aktem sabotażu. Wykorzystano środki łatwopalne. Incydent sparaliżował ruch kolejowy do i z lotniska Schiphol - informują nadawca publiczny NOS i dziennik „NRC”.

Policja w Amsterdamie przekazała w czwartek, że pożar, który 24 czerwca zakłócił ruch kolejowy z i do lotniska Schiphol, został celowo wywołany. Śledczy wykluczyli usterkę techniczną oraz próbę kradzieży miedzi. Ustalono, że w miejscu zdarzenia użyto materiałów łatwopalnych, co potwierdza wersję o sabotażu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję