Reklama

Kościół

Paulini – z Maryją w każdy czas i w każde miejsce

W obchodzone dziś we wszystkich wspólnotach paulińskich na świecie Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Pustelników Opiekunki i Matki Zakonu, także na Jasnej Górze mnisi ponowili swoje przymierze z Matką Najświętszą. Od początku, oprócz kultu Krzyża Świętego, Zakon wyróżniał się szczególnym nabożeństwem do Matki Bożej i to właśnie z szerzenia kultu maryjnego paulini są najbardziej znani.

[ TEMATY ]

Paulini

Maryja

Karol Porwich /Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Niech dzień, w którym czcimy Królową Pustelników umocni nas w przyjmowaniu postawy uwielbienia Boga na kolanach - na wzór Maryi - mówił w homilii przeor jasnogórskiego konwentu. O. Samuel Pacholski wskazał na Matkę Bożą, jako niezawodną przewodniczkę w wierze w trudnych i niestabilnych czasach, jakich doświadczamy. Zachęcał, by patrzeć na życie, także w chwilach cierpienia i zamętu, w perspektywie przyszłego zbawienia, bo tylko taka perspektywa nie zawęża spojrzenia – Żeby w tym wszystkim zobaczyć działającego Boga i wyjść z tych doświadczeń zwycięsko, potrzebujemy przewodników wiary – podkreślił przeor.

Reklama

Jak mówią sami mnisi serce każdego paulina biegnie dziś na Jasną Górę. Częstochowskie sanktuarium jest najważniejszym miejscem w życiu każdego zakonnika. To tu składają śluby wieczyste, w jasnogórskiej Kaplicy Matki Bożej nowo wyświęceni paulińscy kapłani odprawiają prymicyjne Msze św.

Podziel się cytatem

Zdaniem referenta powołaniowego o. Savio Folcholza to właśnie Matka Najświętsza i Jasna Góra wciąż przyciągają młodych do Zakonu.

Zakon Paulinów powstał w XIII w., na Węgrzech, gdzie był bardzo żywy kult Najświętszej Maryi Panny, którą już daleko wcześniej nazywano i zarazem czczono jako „Wielką Panią Węgier”. Węgierskie Márianosztra, skąd w 1382 r. przybyło szesnastu węgierskich paulinów, którzy założyli klasztor na Jasnej Górze, od początku istnienia było miejscem poświęconym Maryi, Ona jest tu główną Patronką i odbiera cześć jako „Maria nostra” czyli „nasza Maryja”. W czasach świetności tego węgierskiego klasztoru liczba zakonników dochodziła do trzystu.

Reklama

Dosyć wcześnie, bo już w XIII w. eremici objęli opiekę nad słynnym sanktuarium maryjnym w Remete koło Zagrzebia, które stało się wkrótce ośrodkiem kultu maryjnego w Chorwacji. W XIII w. w okolicach Zagrzebia zaczęli gromadzić się pustelnicy mieszkający w jaskiniach i w małych drewnianych chatach. W połowie XIII wieku do pustelników przyjechał brat Isquirinus, pochodzący z Węgier, być może, iż był to jeden z tych pustelników, którzy byli wtedy gromadzeni przez biskupa Euzebiusza. Przywiózł ze sobą drewnianą figurkę Matki Bożej. W późniejszych czasach Maryja z Remete będzie nazywana „Advocata Croatiae" czyli „Orędowniczka Chorwacji", a miejscowość dzisiaj oddalona zaledwie kilka kilometrów od stolicy, stanie się najpopularniejszym chorwackim miejscem pielgrzymkowym.

W kontemplacyjnym życiu Paulinów kult maryjny na przestrzeni wieków się pogłębiał i rozwijał.

W wieku XIV wymienia się już około 30 klasztorów poświęconych w szczególny sposób Bogarodzicy, wśród nich wyróżnia się sanktuarium maryjne na Jasnej Górze w Polsce, „Mariankę” koło Bratysławy w Słowacji. Sanktuarium maryjne w Mariance osiągnęło wyjątkowe znaczenie zwłaszcza w XVII i XVIII w. Podobnie jak na Jasną Górę przybywali tam w pielgrzymkach dostojnicy kościelni, królowie i przedstawiciele arystokracji.

Szczyt swego rozwoju Zakon Paulinów osiągnął w XVI w., kiedy to w krajach Europy, a nawet w Palestynie i Egipcie w 8 prowincjach istniało 300 klasztorów. Klęska wojska węgierskiego w bitwie z Turkami pod Mohaczem w 1526 r. przyniosła wielkie spustoszenie Zakonu. Turcy zburzyli dziesiątki klasztorów, spłonęły archiwa i biblioteki, zakonnicy ponieśli męczeńską śmierć. Po klęskach na Węgrzech centrum życia zakonnego zaczęło powoli przesuwać się w stronę Jasnej Góry. Dziś to Jasna Góra wyznacza właśnie charyzmat całego Zakonu.

Reklama

„Posługa jasnogórska Paulinów - jak zaznaczył Ojciec Święty Jan Paweł II w swoim przemówieniu przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Jasnogórskiej - 19 czerwca 1983 r. - najpełniej wyraża charyzmat Zakonu Paulinów nie tylko w Kościele na ziemi polskiej, ale także w Kościele Powszechnym. Jasną Górę nazwał papież „najbardziej newralgicznym punktem duszpasterstwa na całej ziemi polskiej” a maryjność paulińską określił mianem „charyzmatu jasnogórskiego”; w którym mieści się to głoszenie Słowa i sprawowanie sakramentów, oddanie Matce Najświętszej.

Związek Zakonu Paulinów z Matką Bożą szczególnie uwidocznił się w XVII wieku, kiedy Stolica Apostolska powierzała im liczne maryjne sanktuaria, obecnie już na czterech kontynentach.

Reklama

Wśród polskich sanktuariów maryjnych oprócz Jasnej Góry - która ma charakter międzynarodowy – paulini opiekują się: sanktuarium Patronki Podlasia - Matki Wiary i Jedności w Leśnej Podlaskiej; sanktuarium Patronki Rodzin w Leśniowie-Żarkach; sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Biechowie k. Wrześni i sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej w Brdowie k. Koła.

Podziel się cytatem

Do zagranicznych zaś należy zaliczyć sanktuaria min.: „Amerykańska Częstochowa” w Doylestown w USA, Todtmoos w RFN, Berrima Penrose Park, Marian Valley w Australii, Kamensko w Chorwacji, „Afrykańska Częstochowa” Centocow Mission w RPA. I tak np. placówka w Centocow ma wyjątkowy charakter. Centocow to uproszczona nazwa polskiej Częstochowy, stąd miejsce to nazywane jest Afrykańską Częstochową. Nazwa misji została nadana najprawdopodobniej dlatego, że pieniądze na zakup terenu pochodziły od polskiej księżnej i najprawdopodobniej była to bł. Maria Teresa Ledóchowska, która pomagała misjom w Afryce.

Gdy bp Gerard Ndlovu objął tę diecezję w 1987 r., dzięki polskim księżom dowiedział się o związku między misją Centocow a jasnogórskim sanktuarium. Gdy w 1990 r. przyjechał do Polski szukać księży misjonarzy, odwiedził też Jasną Górę i poprosił wtedy paulinów o przybycie do afrykańskiej Częstochowy, by szerzyć kult Matki Bożej Jasnogórskiej i pracować dla tutejszych mieszkańców, Zulusów. Np. na uroczystość 26 sierpnia paulini przeszczepili tutaj tradycję pieszych pielgrzymek. Mocno zakorzeniła się także w tej misji tradycja działania w Sodalicji Mariańskiej.

Reklama

Jeden z paulinów posługujących przed laty w Kamerunie o. Włodzimierz Ogorzałek zwrócił m.in. uwagę, że afrykańskim kobietom bardzo bliski jest Wizerunek Czarnej Madonny, chętnie odkrywają bogatą treść tej Ikony „widząc, że jest to kobieta - jedna z nich”.

W 2017r. Zakon Paulinów przyjął opiekę nad narodowym sanktuarium Matki Bożej Siedmiobolesnej w miejscowości Šastín-Stráže na Słowacji. W 2019r. pauliński kościół pw. św. Ducha w Warszawie został ogłoszony diecezjalnym Sanktuarium Jasnogórskiej Matki Życia. A wczoraj, 15 stycznia 2021, we wspomnienie św. Pawła z Teb Pustelnika, pauliński kościół w Mochowie ustanowiony został Sanktuarium Matki Bożej Jasnogórskiej. Po Jasnej Górze mochowski klasztor był drugą fundacją księcia Opolczyka. Podczas potopu szwedzkiego tam "znalazła schronienie" przed profanacją Ikona Matki Bożej.

Święto Najświętszej Maryi Panny Królowej Pustelników Opiekunki i Matki Zakonu zostało zatwierdzone przez Stolice Apostolską jeszcze przed Soborem Watykańskim II, 29 stycznia 1963 r. Rodzina paulińska wyraża przez ten obchód swą wielką wdzięczność dla Najświętszej Maryi Panny za Jej opiekę zgodnie z artykułem 20. zakonnych konstytucji. Czytamy w nich m.in.: „w posługiwaniu naszego zakonu od początku jego istnienia Maryja spełniała wyjątkową rolę. Była obecna w życiu i działalności paulińskiej. Zakon nasz czcił Ją zawsze jako Matkę, Panią i Królową oraz gorliwie szerzył to nabożeństwo. Jesteśmy przekonani, że w ciągu burz dziejowych, których nie brakowało w historii zakonu, Jej opieka stanowiła ostoję świętości i skuteczność posłannictwa wśród narodów, do których Opatrzność Boża nas posyłała”.

Obchodzone teraz paulińskie święta: 15 stycznia ku czci Pawła z Teb i 16 stycznia Maryi Królowej Pustelników, mają wymiar tzw. wewnętrzny. Świętowanie z udziałem wiernych, choć w tym roku w dużo mniejszym zakresie i z zachowaniem obostrzeń sanitarnych, odbędzie się w niedzielę, 17 stycznia. O 11.00 odprawiona zostanie Msza św. a 16.15 celebrowane będzie ostatnie w tym roku nabożeństwo Pawełkowe.

2021-01-16 16:06

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Bolesna

Niedziela przemyska 37/2013, str. 8

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

Arkadiusz Bednarczyk

Wielkie współczucie dla cierpień Maryi zaowocowało w przeszłości dwukrotnym wspominaniem Jej boleści. W starej diecezji kolońskiej już w 1423 r. obchodzono „Współcierpienie Maryi dla zadośćuczynienia za gwałty, jakich dokonywali na kościołach katolickich huszyci”. To lokalne święto zwane później świętem Siedmiu Boleści Matki Bożej, obchodzono początkowo w piątek po trzeciej Niedzieli Wielkanocnej. W roku 1727 papież Benedykt XIII rozszerzył je na cały Kościół i przeniósł na piątek przed Niedzielą Palmową. Natomiast wrześniowe święto wywodzące się od zakonu serwitów (o którym za chwilę) zostało na początku XIX stulecia rozszerzone na cały Kościół przez papieża Piusa VII, a w sto lat później oficjalnie wprowadzono święto Matki Bożej Bolesnej na 15 września w całym Kościele powszechnym.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa przy wigilijnym stole

[ TEMATY ]

wigilia

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Ważne urodzinowe zwyczaje

2024-12-25 09:18

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W święta Bożego Narodzenia niektóre media na siłę szukają pomysłu na „ugryzienie tematu”. Nie bardzo wiedzą o czym pisać, nie czują tematu, więc kombinują.

Ten największy z portali komercyjnych wybrał uzyskiwanie na tradycje świąteczne, głównie fakt spędzania ich z rodziną z powodu „trudnych pytań”, jakie mogą czytelnicy usłyszeć i opłatka, przy którym trzeba się jakoś na siebie przez chwilę otworzyć. Czytając to miałem różne myśli, ale jedna z nich przebijała mi się najbardziej: współczucie. Jest mi jakoś szczerze żal tych, którzy z takim przerażeniem podchodzą do spotkań wigilijnych i łamania się opłatkiem. Oczywiście jak ilość rodzin w Polsce, tak i sytuacji może być wiele, a z rodziną nieraz wychodzi się dobrze tylko na zdjęciu, jeśli jednak duży portal internetowy poświęca temu „problemowi” całą górę swojej strony, to może rzeczywiście dla wielu dziś to poważne wyzwanie. To jednak kwestia dotykająca rzeczywistości dużo szerszej niż tylko wigilii Bożego Narodzenia i okresu Świąt, ale świata, w którym żyjemy, w którym we wszystkim musimy iść po łatwiźnie, a gdy z kimś bliskim się poróżnimy, to nie szukamy okazji do pojednania. Czy jednak nie po to właśnie są takie zwyczaje, jak łamanie się opłatkiem? Jest to nie tylko chrześcijańskie, ale też mądre, by przed wspólnym posiłkiem przypomnieć sobie po co się spotykamy (czytanie Pisma Świętego), pomodlić się i pojednać, zamykając sprawy trudne i życząc sobie wszystkiego, co dobre.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję