Reklama

Prof. Krajewski: Najważniejsza jest umiejętność rozwinięcia poczucia związku między żydowską a chrześcijańską religią

Najważniejsza jest umiejętność rozwinięcia poczucia związku między żydowską a chrześcijańską religią, wzajemnego szacunku – powiedział Stanisław Krajewski. W rozmowie z KAI profesor w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów ocenił dzisiejszy dialog chrześcijańsko-żydowski. Przybliżył też istotę Dnia Judaizmu w Kościele Katolickim, który odbędzie się 17 stycznia br. pod hasłem „Życie i śmierć. 'Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście'” (Pwt 30, 15)”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Rasińska (KAI): Jak Pan Profesor ocenia dzisiejszy dialog chrześcijańsko-żydowski Polsce?

- Stanisław Krajewski (profesor w Instytucie Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, współprzewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów) - Dialog chrześcijańsko-żydowski w Polsce trwa od dłuższego czasu. Myślę, że wszystkie najważniejsze kwestie zostały już powiedziane. Chodzi zarówno o zmianę oficjalnego nauczania Kościoła, dokonaną w wyniku Soboru Watykańskiego II, jak i np. o żydowską deklarację „Dabru emet” z 2000 roku, wedle której chrześcijaństwo jest sojusznikiem Żydów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, są to sprawy znane wyłącznie ludziom zajmującym się tym tematem. Stałym problem jest dotarcie z tymi informacjami do szerszych kręgów. I to dzieje się bardzo powoli. Nie jest to może dziwne, ale dla ludzi, którzy zajmują się tym zagadnieniem w sposób poważny, tempo zmian może być rozczarowujące. Jednak pozytywna przemiana nastawień niewątpliwie istnieje.

Reklama

W Polsce oprócz spraw ogólnych, które na całym świecie są takie same, pozostaje jeszcze inny aspekt: historia XX wieku. W Polsce było bardzo wielu Żydów, a teraz jest bardzo mało i to właśnie tu dokonała się ich zagłada. Oczywiście nie polskimi rękami, ale w Polsce. Wydarzenia te rzutują na całą sytuację. Ta wielka tragedia spowodowała, że cokolwiek się robi na polu relacji chrześcijańsko-żydowskich w Polsce, siłą rzeczy wraca temat tragedii Zagłady. W trakcie spotkań organizowanych przez Polską Radę Chrześcijan i Żydów ten temat zawsze się wyłania. Oczywiście nie można o tym nie pamiętać, ale uważam, że nie to powinno być najważniejsze, ponieważ chodzi o sprawy, które przekraczają nawet tę wielką tragedię. O sprawy, które się toczą się poprzez tysiące lat.

KAI: Co jest w tej kwestii najważniejsze?

- Najważniejsza jest umiejętność rozwinięcia poczucia związku między żydowską a chrześcijańską religią, wzajemnego szacunku. Prawdziwego szacunku, który polega na zaakceptowaniu różnic. Jeśli taki szacunek i otwarcie będzie możliwe z obu stron, wzajemne relacje mogą być na zupełnie innym poziomie. Nie tylko pewnej bliskości, ale i partnerstwa, czyli poczucia, że ta druga strona jest potrzebna i bez niej nie uda nam się uzyskać tego co uda się uzyskać wspólnie.

KAI: W jaki sposób kształtować takie postawy?

- Najważniejszym elementem kształtowania ludzkich postaw jest przykład, to, co ludzie widzą wokół siebie, w swoich własnych rodzinach i instytucjach religijnych – kościołach, synagogach... Dlatego zmiany zachodzą powoli.

Choć zdarzają się wybitne jednostki albo niezwykłe wydarzenia, które zmieniają optykę w sposób poważniejszy i wpływają na wiele osób. Niewątpliwie, w tej kwestii Jan Paweł II by taką osobą.

KAI: Czego dziś możemy się nauczyć z postawy Jana Pawła II w tej kwestii?

- Jan Paweł II ma niewątpliwe zasługi w kwestii dialogu Kościoła katolickiego z innymi religiami. To on zainicjował spotkania międzyreligijne w Asyżu, podczas których przedstawiciele różnych religii modlili się obok siebie. Nie wspólnie, ale obok siebie, w poczuciu, że ci „inni” są obecni i modlą się po swojemu.

Reklama

Jego zasługi na gruncie relacji z Żydami są naprawdę wielkie. Jan Paweł II konsekwentnie rozwijał nauczanie Soboru Watykańskiego II. Odbył ważną wizytę w Izraelu, spotykał się z Żydami wszędzie tam, gdzie było to możliwe. Nauczał, że antysemityzm jest grzechem. Te działania spowodowały głęboką zmianę, która wciąż jest widoczna, choć istnieją osoby i tendencje, które próbują się temu przeciwstawić. Obecny pontyfikat jest w tej kwestii kontynuacją nauczania Jana Pawła II.

KAI: Może takiego podejścia brakuje obecnie na gruncie polskim?

- Na gruncie polskim z pewnością jest szereg osób dobrej woli. Natomiast ogólna tendencja jest inna. W Polsce, jak i wszędzie, mamy do czynienia z pewnego rodzaju polaryzacją poglądów – jedni próbują stawić czoła wyzwaniom teraźniejszości, a inni próbują te wyzwania zignorować i przywrócić sytuację jaka panowała kilkadziesiąt lat temu. Nie jest to oczywiście kwestia tylko relacji chrześcijańsko-żydowskich.

KAI: Jaka jest istota Dnia Judaizmu?

- Istotę wydarzenia kościelnego jakim jest Dzień Judaizmu, stanowi przypomnienie o relacji między chrześcijaństwem a religią żydowską. Nauczanie szacunku dla żydowskiej religii i żydowskiego trwania, które jest szczególne, również z perspektywy chrześcijańskiej powinno być docenione jako szczególne.

Związane z nim wydarzenia, z udziałem żydowskich gości, co jest bardzo pożądane, uczą szacunku. Jest to możliwe w każdej sytuacji, nawet gdy ta druga strona jest tylko gdzieś w tle.

KAI: Jakie są osiągnięcia w dialogu katolicko–judaistycznym w ostatnich latach?

Reklama

- Nie widzę żadnych spektakularnych wydarzeń w ostatnich latach, ponieważ najważniejsze wątki właściwie zostały już poruszone i funkcjonują w naszej rzeczywistości. Natomiast przed wszystkimi stoi zadanie na lata: rozwijać zgodną z podejściem dialogicznym teologię, w której jest miejsce dla tej drugiej religii.

Dodam, że Polska Rada Chrześcijan i Żydów co roku przyznaje tytuł Człowieka Pojednania. Ostatnim laureatem jest Yossi Klein Halevi, pisarz z Jerozolimy, którego książka „Listy do mojego palestyńskiego sąsiada” właśnie ukazała się po polsku.

Dziękuję za rozmowę.

2021-01-15 10:39

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tornielli: Europa pozbawiona pamięci i „bezużyteczne masakry”

2024-09-26 18:17

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Franciszek w Luksemburgu i Belgii

Vatican Media/www.vaticannews.va/pl

Z Luksemburga, niewielkiego państwa, będącego skrzyżowaniem wielu wydarzeń europejskiej historii, Papież Franciszek zwraca się do Europy z apelem o pokój, prosząc, by nie powtarzała błędów z przeszłości - pisze w swym komentarzu Andrea Tornielli, dyrektor programowy mediów watykańskich.

Europa pozbawiona pamięci i „bezużyteczne masakry”
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek: Nie można zrozumieć św. Jana Pawła II bez poznania Karola Wojtyły

„Nie można w pełni zrozumieć św. Jana Pawła II bez poznania Karola Wojtyły (...) W dzisiejszym, pełnym niepokoju i nieprzewidywalności świecie, szczególnie potrzebujemy jego przykładu i ojcostwa” – pisze Papież Franciszek w przedmowie do książki pt. „La meta è la felicità” (Celem jest szczęście), zawierającej zbiór myśli Karola Wojtyły. Prawie wszystkie zostały opublikowane po raz pierwszy w języku włoskim.

Publikacja, która ukazała się nakładem włoskiego Wydawnictwa Ares i powstała we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II, zawiera 366 myśli Karola Wojtyły z czasów przed rozpoczęciem pontyfikatu, w większości nieznanych szerszemu gronu odbiorców. Jak podkreśla we wstępie do tego zbioru Papież Franciszek, zrozumienie św. Jana Pawła II nie jest w pełni możliwe bez poznania jego wcześniejszych myśli i działalności. „Trzeba odkryć jego osobowość, dzieło, działalność i nauczanie jako człowieka, kapłana, biskupa i kardynała, a także jego szczególną relację z młodzieżą, jego ojcowską postawę wobec nich oraz dramat jego życia, w którym tracił po kolei wszystkich członków swojej rodziny” – pisze Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Papież rozpoczął wizytę apostolską w Belgii

2024-09-26 20:26

[ TEMATY ]

Franciszek w Luksemburgu i Belgii

PAP/OLIVIER MATTHYS

Papież Franciszek na lotnisku wojskowym Melsbroek pod Brukselą witany przez parę królewską króla Filipa i królową Matyldę Belgijską

Papież Franciszek na lotnisku wojskowym Melsbroek pod Brukselą witany przez parę królewską króla Filipa i królową Matyldę Belgijską

Papież Franciszek rozpoczął wizytę apostolską w Belgii. W bazie lotniczej Melsbroek powitali go król Filip i królowa Matylda.

Po odegraniu hymnów Watykanu i Belgii i przywitaniu się z przedstawicielami władz państwowych (m.in. premierem Alexandrem De Croo) i kościelnych (m.in. z przewodniczącym belgijskiej konferencji episkopatu abp. Lukiem Terlindenem), wysłuchano dwóch piosenek w wykonaniu chóru dziecięcego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję