Wśród licznie zgromadzonych kapłanów, żałobnej liturgii przewodniczył bp Adam Bałabuch. W wygłoszonej homilii biskup pomocniczy podkreślił, że nasze ziemskie życie przygotowuje nas na tę chwilę ostatecznego spotkania z Panem i przejścia do domu Ojca.

Nawiązując do życia zmarłego ojca kapłana, biskup stwierdził, że w nim wypełniły się słowa św. Ignacego Antiocheńskiego: „Jeśli przecierpię wszystko, Chrystus mnie wyzwoli i w Nim zmartwychwstanę już jako wolny!” - Śp. Adam posiadał uzdolnienia, które w ciągu swojego życia rozwijał. Jego talent został wykorzystany m.in. do wymalowania w tym kościele brakujących stacji drogi krzyżowej. A jego ostatnią dużą pracą był ornat z wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej – Patronki Wałbrzycha, który został przekazany jako wotum do wałbrzyskiej Kolegiaty – mówił homileta, dodając, że ojciec cieszył się darem powołania kapłańskiego swojego syna.

Adam Iskra brał czynny udział w życiu parafialnym. Przez osiem lat wiernie i troskliwie opiekował się swoją żoną, z którą wspólnie codziennie wieczorami odmawiał różaniec i dzięki transmisjom telewizyjnym uczestniczył w Apelu Jasnogórskim. W ostatnich latach sam zmagał się z chorobą, którą przeżywał z dużą cierpliwością. Zmarł w trudnym czasie pandemii 10 grudnia 2020 roku, miał 82 lata.