W homilii abp Tadeusz Kondrusiewicz podziękował wiernym za modlitwę w intencji jego powrotu do kraju, co stało się możliwe po prawie czterech miesiącach w wigilię Bożego Narodzenia.
Reklama
Hierarcha podkreślił, że nieustanna modlitwa licznych wiernych była dla niego wielkim wsparciem duchowym i wyrazem solidarności w trudnym okresie wygnania. Arcybiskup zauważył, że „razem nieśliśmy ten krzyż” i dodał, że „w krzyżu jest nadzieja, która, jak pokazuje życie, się spełniła”.
Arcybiskup Kondrusiewicz, który w ciągu ostatnich 30 lat w dużej mierze przyczynił się do odrodzenia Kościoła katolickiego na Białorusi, nawiązał też do obchodzonej w tym dniu uroczystości. Hierarcha zaznaczył, że trzej królowie oddali cześć Jezusowi i stali się jego apostołami, „tak więc i my, ujrzawszy Jezusa, musimy być Jego apostołami, aby świat mógł Go poznać i żyjąc Bożą nauką mógł budować cywilizację życia, miłości i pokoju”.
Na zakończenie Mszy św. podziękowania metropolicie seniorowi złożyli przedstawiciele różnych stanów. Wierni dziękowali za wszystko co wydarzyło się na ich wspólnej drodze życia, a także za wielką troskę o Kościół katolicki na Białorusi.